reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Rozumiem, też bym wariowała 😥. Juz jak przeczytałam twojego posta o krwi to miałam ciary na całym ciele 😥
Ja się nie znam na takich etapach bo nigdy to takiego nie dotarłam 😔
Mam nadzieję, że to tylko jeb.any krwiak ❤️
A bierzesz acard czy coś? Masz iść jutro na wizytę?
@Ruda08 mocno i często krwawiła o ile dobrze pamiętam i ma piękne dziecię ❤️
Potwierdzam 👍🏼
 
reklama
Ja też się nie znam ale to jest takie dziwne, dojechalam do apteki byłam na mieście wszystko było dobrze, nagle zaczęło mnie boleć robiło się coraz gorzej aż zgieło mnie w pół i poleciała krew :(((

Tak jutro mam jechać do kliniki...
Może zadzwoń do swojego lekarza, a najlepiej jedz od razu do kliniki, z krwawieniem powinni cię przyjąć od razu
 
Dziękuję za pytasz.... Bo właśnie miałam znowu Was się radzić.

Poprzedni progesteron 19.22 zwiekszylam dawkę luteiny do 1200mg na dobę ( wcześniej było 600mg). Właśnie odebrałam wyniki z dzisiaj ( 6dpt)
Progesteron 16,99
Estradiol 188,7

Lekarz dalej mnie olewa, brak kontaktu.

Pomimo zdwojenia dawek progesteron spada, czy to oznacza niepowodzenie?
Dziwny ten lekarz 😡😡😡 powiem dać coś innego na ten prog...dziwnie spada
No może dziewczyny coś doradza ...hmm
Może źle przyswajasz albo coś że tyle bi3rzesz a tak mało 😔
Gdzie się leczysz
 
reklama
Kurcze dziewczyny, jak czytam niektóre Wasze smutne historie i pomyślę też o mojej to serce się kraje💔, czuję strach i niechęć do dalszej walki😪... ale wiem, że nie wolno się poddać, walczyć dopóki wystarczy nam sił. Wierzyć, że się w końcu uda! . Oczywiście płakać, jeśli trzeba,ale starać się mieć tyle siły w sobie, by te łzy wytrzeć w rękaw i stawić czoło wszelkim przeciwnościom!! Dobrze, że wspieramy się wzajemnie, dodajemy też otuchy i nie jesteśmy osamotnione w tej walce!!! . Trzeba przede wszystkim samej chcieć tą trudną walkę stoczyć, będąc świadomą, że łatwo nie będzie.... A przede mną jeszcze długa i może kręta droga 😒 ale trzeba wierzyć, że na końcu tej drogi, usłanej cierniami czeka na Nas wielka nagroda 🤰
 
Do góry