reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

hehe jestem na tyle dziwnym przypadkiem, że moja dr też nie wie o co cho. Ale stwierdziła, że skoro mimo iż leki odstawiłam dawno a beta tak czy srak rośnie to mam nic na razie nie brać. No i postara się mnie przyjąć w środę, mimo braku miejsca nawet na główkę od szpilki (widziałam wczoraj ten grafik:p).
No powiem Ci ze mie wiem co o tym myslec :/
 
reklama
Ja jestem umowiona na wizytę we wtorek czyli w 12dc. Estradiol też mam zbadać , ale zrobię to dzień wcześniej, bo wizytę mam o 8:00. Od 3dc biorę lek progynova (3 tabletki dziennie)- to coś podobnego do estrofemu. Encortonu nie mam bo na tą chwile wydaje się że nie jest u mnie potrzebny. No i witaminy, które dziewczyny zachwalaly - Ferti Formula Oil (ułatwiające zagniezdzenie zarodka). Może uda się w tym samym czasie transferowac i betowac :)

Ooo to i ja muszę zakupic te magiczne witaminy:) nie wiem na co mi encorton no,ale biore jak każą:)
 
spokojnie, nic się nie dzieje, a tydzien to jest wystarczająco, żeby stwierdzić na usg czy jest jakiś postęp czy nie. Wcześniej nie ma sensu. Zagrożenia dla życia nie ma. Jej akurat ufam więc spokojnie zaczekam :)
Zgadzam sie, ze najlepiej poczekac ten tydzien. Ekspertem nie jestem ale wydaje mi sie, ze u Ciebie nie mozna jednoznacznie zinterpretowac wyniku, bo jeden i drugi zarodek pewnie wytwarza bete. Jednemu pewnie powoli spada a drugi rosnie i nie da sie okreslic konkretnej liczby. Wcale nie jest wykluczone, ze przyrost jest prawidlowy.
 
ojej to proszę o Zdrowaśkę :)
Załatwione ! Mamy tam z mężem fory bo tam się pobraliśmy ;)
Lekarze twierdzą że nasieniowody są drożne... nie wiedzą dlaczego tak się dzieje. Mąż miał w dzieciństwie przepukline pachwinową i wydaje mi się że to może być przyczyną, chociaż lekarze twierdzą że to nie ma nic wspólnego. Androlog stwierdził że nasieniowody mogą być "zagięte" (tak to zrozumiałam ) Pytaliśmy czy można coś z tym zrobić, jakaś rekonstrukcja czy coś w tym stylu ale powiedział że to mogłoby pogorszyć sytuacje i że nawet w najądrzach wtedy nie byłoby plemników.
Pokręcona historia...
Łooo matko!! Fakt dziwnie to wszystko! Ale najważniejsze że blastki już na Was czekają :rofl2:
 
Nie wyrzuciłam. Patrzyłam teraz jeszcze raz ale nadal nic a nic. Dziewczyny oby po prostu młody się opierdalał na początku i dlatego bety nie widać choć test podobno ten co już 10 wykrywa :( ale pamiętacie jak dzwonili w drugiej dobie że jednak i ostatni zarodek się nie dzieli a w trzeciej stał się cud. Boże proszę żeby teraz też młody zwalczył jeszcze. W końcu to dopiero 9dpt. Może dopiero zaczął dziś betę produkować...

Ja robiłam superczuly test w 6 dpt blastki i był cien cienia. Nawet aparat tego nie łapał. Także naprawdę nie ma co jeszcze się smucić.
 
Nie myśl o tym ciesz się każda chwila spedzona razem nie pokazuj ze się boisz bo tylko gorzej będzie wspieraj go jak tylko możesz a czas pokaże co będzie dalej a jak z szansami na ivf
no plemniki meza sa takie sobie mrozaczki..no mamy 35% ja mam PCOS i hormony strasznie swiruja najbardziej prolaktyna...no zobaczymy pierwszy criotransfer nie udał sie w listopadzie 2...a co do meza prubuje byc silna i jakos daje rade..wczoraj maz mial krwio plucie to wspieram go szukam jakis ludiwych ziolek pomagam jak moge a czas pokaze co bedzie ...
 
reklama
Do góry