reklama
24magda - tez myśle ze lepiej nową stymulację, ale póki co nie zakładaj ze będzie potrzebna
Moniusia - trzeba wierzyć, wiem ze to trudne ale pamiętaj ze tez często kobiety które nie mogą mieć dzieci zachodzą w ciąże naturalne po udanym in vitro. To znaczy ze głowa ma tu ogromne znaczenie. Ja wiem jak smakuje porażka zwłaszcza wtedy, gdy człowiek sie nakręci ze tym razem się uda, ale musisz wykrzesać w sobie trochę wiary. To bardzo ważne.
No właśnie tyle, że po udanym in vitro, a tutaj porażka, jeśli teraz się nie uda to znów na naturalnie nie ma co liczyć;p Ze mnie nie jest Matka Boska Kożuchowska ;P Wiem, wiem.. dzięki..;*
anne, ups, będzie zjeb*a...
annemarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2015
- Postów
- 8 866
Monia,do poki Hess nie zaszla ja tez w niepokalane poczecie nie wierzylam,prawda jest taka,ze jak sie sama nie zakrecisz,to nikt tego za Ciebie nie zalatwi!!!!!!!!zadna forumowa czarownicaza Ciebie nie "zajdzie"Z brakiem dziecka sie nigdy nie pogodzisz,no chyba,ze na chwile.Mloda dooppaa jestes i wszystko,jeszcze moze sie zdazyc.I zawsze znajdzie sie sposob i kasa,chociaz teraz to wyglada moze zleto tyle,reszta potem,loveju pa
iga2421
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2016
- Postów
- 1 584
Monisia nie mozesz podchodzic do tego z takim nastawieniem. Dziewczyno zameczysz sie psychicznie! Wierzyc ze sie uda zawsze trzeba bo skoro od razu sie zaklada ze sie nie uda to po co probowac?! Wiecej wiary w siebie i w cuda rowniez!!! A wy jestescie w programie MZ?
Kochana powiedz mi proszę czy punkcja transfer itd gdzie zostają przeprowadzone My leczymy się u doktora Pietrzyckiego i wiem jedno że w piątek zasypie go tysiącami pytańMartita ja podchodziłem dwa razy w Bocianie, pierwsze podejście dr Pietrzycki drugie udane dr Mrugacz. Specjaliści na najwyższym poziomie od pielęgniarek przez embriologow do lekarzy.
Martita jak wchodzisz do budynku na dole jest rejestracja i poczekalnia i po prawej stronie z tej poczekalni przychodzisz korytarzykiem i tam jest pokój w którym dostaniesz swoje łóżko i prosto z tego pokoju jest gabinet w którym przeprowadzane są punkcie i transfery. Wszystko mają super przemyślane nikt postronny nikogo nie ogląda, jest kameralnie. Dr Pietrzycki jest super bardzo fajny lekarz.
hej!czytam Was od kilku dni...my staramy się o dzidzię od 7 lat...w zeszłym roku mieliśmy pierwszy transfer (bez powodzenia) i w zeszły piątek podeszliśmy do kolejnego...Podano mi dwa zarodki-3 dniowe, biorę 3x1 lutenus i 5 x1 estrofen...dziewczyny czy wy też bierzecie takie ilości leków???
reklama
Podziel się: