tu jest fajnie opisane
Leczenie polega na zapewnieniu prawidłowego, symetrycznego ułożenia głowy w stosunku do tułowia i barków, wykonywania masażu, ruchów biernych i czynnych oraz rozciąganiu przykurczonego mięśnia. ciągu dnia. Rodzice muszą wiedzieć, jak zapewnić odpowiednie ustawienie głowy, znać technikę rozciągania mięśnia oraz wyzwalania ruchów czynnych. (Szczegółowego instruktażu powinien udzielić lekarz.)
Ćwiczenia w domu należy wykonywać 2-3 razy dziennie przez 5-10 minut, pamiętając aby nie wykonywać ich bezpośrednio po lub przed jedzeniem. Najmłodsze dzieci powinny mieć zapewnione prawidłowe ułożenie głowy za pomocą woreczków z piaskiem lub wałków. U dziecka leżącego na plecach układa się po jednym woreczku po z każdej strony głowy. Sięgając do barków utrzymują one swoim ciężarem symetryczne ustawienie głowy. W leżeniu na brzuchu dziecko układa się zwracając głowę w stronę przeciwną do istniejącego przykurczu („dziecko patrzy na chore ramię”). Utrzymanie w odpowiedniej pozycji głowy niemowlęcia można zapewnić przez wieszanie nad łóżeczkiem zabawek na takiej wysokości, aby dziecko mogło swobodnie patrzeć wokół i bawić się rękoma, ale skupiać wzrok na jednej stronie. Łóżeczko należy ustawić tak, aby dziecko z zainteresowaniem mogło śledzić, co dzieje się w pokoju ustawiając głowę w stronę przeciwną niż występująca u niego tendencja. Ćwiczenia poprzedza się masażem mającym na celu rozluźnienie i rozciągnięcie napiętych mięśni. Ruchy należy wykonywać opuszkami palców, bardzo delikatnie, ale dość zdecydowanie. Masaż składa się z ruchów głaskania, rozcierania i ugniatania po natłuszczeniu skóry szyi oliwką. Nie wykonywać masażu przy podrażnionej i zaczerwienionej skórze.
Ruchy bierne i rozciąganie (redresję) przykurczonego mięśnia wykonuje się bardzo ostrożnie, śledząc reakcje dziecka i stopniowo zwiększając zakres ruchów. Najlepiej jeżeli wykonują je dwie osoby. Osoba pomagająca utrzymuje obręcz barkową, a osoba ćwicząca obejmuje głowę dziecka dłońmi (bez uciskania uszu) nieznacznie ją obniżając, bez odchylania do tyłu (broda przyciągnięta do mostka), wykonuje ruch skłonu bocznego kręgosłupa w odcinku szyjnym w stronę przeciwną przykurczonemu mięśniowi z jednoczesnym jej skręceniem w stronę przykurczonego mięśnia. Rozciąganie (redresję) mięśnia mostkow-obojczykowo-sutkowego wykonuje się w leżeniu na plecach na stole. Strona, po której znajduje się przykurczony mięsień, jest dalej od brzegu stołu przy którym siedzi osoba wykonująca ćwiczenia. Jedną ręką przełożoną nad dzieckiem utrzymuje ona bark, drugą trzyma głowę dziecka ( nie uciskać ucha), odciąga ją lekko od ustabilizowanego barku, następnie powtarzając odciąganie głowy dodaje ruch skręcania głowy (rotacji) w stronę przykurczonego mięśnia. Te dwa elementy ruchu, zginanie boczne i skręcanie, mogą być wykonywane równocześnie lub oddzielnie. Oddzielne wykonywanie, najpierw ruchu zgięcia bocznego, a następnie skrętu, jest łagodniejsze, ponieważ daje dziecku dłuższe okresy odpoczynku.
W przypadku, gdy dotyk wywołuje ból i dziecko płacze podczas ćwiczeń stawiając opór należy przerwać i ponownie ćwiczyć po uspokojeniu. Początkowo rozciąganie mięśnia należy wykonywać krótko, stopniowo wydłużając do około 5 minut. Ruchy czynne u dzieci najmłodszych, które samodzielnie nie potrafią utrzymać głowy można wykonywać wykorzystując ruchy tułowia przy odpowiednim ustawieniu głowy. Dziecko leży na brzuchu z twarzą zwróconą w kierunku przykurczonego mięśnia. Ćwiczący Chwytem oburącz za miednicę wykonuje ruchy obniżania miednicy. Innym sposobem jest wykorzystanie obecnego w pierwszych miesiącach życia „odruchu szukania ” (zwracania głowy w kierunku drażnionego policzka). Osoba prowadząca ćwiczenia stabilizuje ręką bark po stronie przykurczonego mięśnia, drugą ręką dotyka policzka dziecka po tej stronie w okolicy kącika ust. Dziecko odwraca głowę w tę stronę. U niemowląt można użyć grzechotki – następuje ruch obrotu głowy w stronę słyszanego dźwięku. Dzieciom, które potrafią skupiać wzrok i wodzić oczami, pokazuje się kolorowe przedmioty prowokując do wykonania ruchu.
Dzieci w okresie „dziecka leżącego” nie wolno:
- układać w pozycji leżąc tyłem z poduszką pod głową, - układać z wałeczkami pod klatką piersiowa z głową mocno odchyloną do tyłu, - nosić na rękach z główką ustawioną pionowo, - biernie sadzać przez podpieranie poduszkami.
Między 4 i 9 miesiącem życia u dziecka, które pewnie utrzymuje głowę w pozycji siedzącej, zasób ćwiczeń zwiększa się o ćwiczenia w pozycji siedzącej: