Koszula do porodu

[Mamafasolki]

Dziewczyny - szczególnie te, które nie tak dawno termu urodziły - poszukuję opinii na temat koszuli do porodu. Wiem, wiem, jedna szkoła mówi byle co, druga proponuje misie, serduszka i takie tam, trzecia koszule męża. Żadna do mnie nie przemawia I z góry za takie propozycję dziękuję Szukam innych opcji i opinii na temat trzech produktów:
- koszuli do porodu - mamyginekolog (niestety, nie działa link) - długość, gniecenie się, zapinki, pranie po?
- koszuli MNC - Link do: Koszulka do porodu i karmienia piersią MNC I # XS róż - długość, zapinanie, materiał, pranie po?
- koszuli Granatovo - Link do: » super prezent!! sukienka do porodu granatOVA ważki - brak rozpięcia z przodu - jak bardzo przeszkadza? pranie po?

A może któraś z Was miała coś podobnego i chce się podzielić swoją inspiracją?
Z góry dziękuję!

 

[Ewka34]

@Ewka34 dzięki. A co z rozpinaniem na ktg? Konieczne czy nie?

Tzn ja podnosilam do gory przed porodem a przy porodzie dostalam ich koszule i uwierz bedziesz miec gdzies jak wygladasz i czy gatki ci widac czy nie zreszta przy porodzie gatki nie sa potrzebne dostaniesz tylko wklady poporodowe jak ci wody beda wylatywac

 

[Mamafasolki]

Dziewczyny, ja nie traktuję porodu jako rewii mody ma być mi wygodnie i nie mam się czuć, jak mała dziewczynka dla mnie to piękne wydarzenie i tyle. Szukam opinii o funkcjach

 

[Ewka34]

Dziewczyny, ja nie traktuję porodu jako rewii mody ma być mi wygodnie i nie mam się czuć, jak mała dziewczynka dla mnie to piękne wydarzenie i tyle. Szukam opinii o funkcjach

Przy porodzie pewnie dostaniesz ich koszule jednorazowa taka, czulam sie jak Jezuita taki worek ja w ogole wolakam wtedy byc nago serio.. bo bylam pod prysznicem,wtedy skurcze sa mniej bolesne gdy cieply strumien idzie na brzuch ,polozna mi doradzila a po porodzie, tak jak mowilam jesli masz duzy biust to polecam i tak biustonosz bo sa mega ciezkie no i rozpinane z przodu to musowo

 

[Ewii]

Po pierwsze to musisz się dowiedzieć czy w szpitalu w którym będziesz rodzić pozwalają na własne koszule do porodu, ja miałam swoją do momentu ok 8 cm rozwarcia a potem musiałam założyć ich koszulę która po porodzie była cała brudna i od razu szła do kosza.
Jeżeli w twoim szpitalu można rodzić w swojej koszuli to wybrałabym na pewno rozpinaną (kontakt skóra do skóry) na krótki rękaw i sięgająca góra do połowy uda (co by przy podwinięciu nie robiła niewygodnego wałka pod plecami) i której ewentualnie nie będzie Ci szkoda jak nie da rady jej dokładnie odprać
Osobiście zainwestowałabym w 3-4 dobre koszule poporodowe która przydadzą Ci się na dłużej [emoji6] w poporodową od mamyginekolog mam zamiar się zaopatrzyć za kilka lat jak będzie potrzeba bo ta opcja łączenia na magnes wydaje mi się super przy karmieniu

 

[Aguu]

Tzn ja podnosilam do gory przed porodem a przy porodzie dostalam ich koszule i uwierz bedziesz miec gdzies jak wygladasz i czy gatki ci widac czy nie zreszta przy porodzie gatki nie sa potrzebne dostaniesz tylko wklady poporodowe jak ci wody beda wylatywac

Mi nie było wszystko jedno i nie miałam gdzieś

 

[Kate2106]

Ja rodziłam w koszuli do karmienia odpinanej, zwykła, szara, którą przy kontakcie skora do skory miałam i tak podwinięta, nie rozpięta haha

 

[Ewka34]

Mi nie było wszystko jedno i nie miałam gdzieś

No to szacun ,ze przy bolach itd myslalas o tym zeby wygladac super

 

[Aguu]

No to szacun ,ze przy bolach itd myslalas o tym zeby wygladac super

Może nie tyle co super, a żeby zwyczajnie z godnością bez tyłka na wierzchu przy ludziach.

 

[Mamaona]

Ja rodziłam w koszuli z pepco za 25zl. Polecam bo po porodzie była zakrwawiona więc od razu do kosza

 

[Ewka34]

Może nie tyle co super, a żeby zwyczajnie z godnością bez tyłka na wierzchu przy ludziach.

Widzisz i tu sie roznimy bo ja mam gdzies ludzi a nie uwazam ze nie rodzilam z godnoscia,bolalo wiec gdzies mialam to czy widac mi tylek czy nie ,niewazne jak wygladalam dla innych,wazne ze mam moja corke cala i zdrowa poza tym i tak wszyscy widzieli ,tzn ci co mieli, nie tyle goly zadek co rozwalona do miary mozliwosci mala chyba ze rodzilas na korytarzu to faktycznie po co mieli ogladac czyis zadek