reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

reklama
szału zaraz dostane na lekarzy w Białymstoku. Moze wy cos mi podpowiecie bo już nie wiem kogo pytac
Pamiętecie, miałam ostre zapalenie pęcherza - z krwiomoczem. Wyleczyłam sie furaginem (to lekarz przypisał). no ale nie do końca się wyleczyłam. od miesiąca nadal boli mnie cewka moczowa - przy ujściu. Tak jakbym miała tam rankę, otarcie, jakby siedział tam np.kamyczek. Miejsce jest lekko zaczerwienione ale nie wydaje mi sie spuchnięte. Z początku myslałam, że to naprawde piasek albo kamyczek (miałam kamienie) ale jak zrobiłam wyniki moczu (robione dwa razy) lekarz powiedziała, ze wykluczone. Wyniki były idealne!!. Zalecono mi badanie na chlamydię, ale nic nie wykazało (wprawdzie na tej wiosce robią tylko z wymazu z pochwy, nie z cewki, ale ponoc i tak by wyszło). nic nie wykazano. No i d...pa. Boli mnie coraz bardziej. Wyniki nadal super. Miałyscie może cos takiego?? Bo juz nie wiem co mam robić.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: W dodatku często latam do łazienki siku:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Żużaczku ja miałam podobne objawy przy zapaleniu pęcherza. Wracało mi to przez jakis czas:wściekła/y:Może nalezy zrobić posiew moczu? Tylko w żaden jałowy pojemniczek ale bezpośrednio na płytkę z pożywką do posiewu.
 
a ja dostałam jakiś lek na nerwice pęcherza :-D:tak::tak:


Juz wisi moja słodko pachnąco-decoupagowana girlanda
DSC06162.JPG
 
Joasia jak zwykle lakoniczna. :-)
Też myślę że ładna, jesteś artystyczną dusżą, Żużaczku i wszystko robisz piękne.
U mnie też jest girlanda, mniej artystyczna, z jutowymi woreczkami w kratkę, z bałáganem na półeczce ( wypalone do połowy świeczkii, dziecinne twory świąteczme z wycinanek i takie tam....)Kocham miły czas przedświąteczny. Dzisiaj 5 kurczaków skubałyśmy z teściową...;-) moczą się teraz w misce, apetyczzny zapch rosołku w całym domu. Fajnie.
Pozdrowionka!Klawisz działa!
 
Żużaczku przecudna:-) My mamy w planie choinkę ozdobioną suszonymi pomarańczami, grapefruitami i cytrynami. Małgosia napaliła sie jeszcze na pierniczki, ale zobaczymy na ile mi sił wystarczy:dry:

Dostaliśmy właśnie pozwolenie na budowę. Z jednej strony sie cieszę, ale z drugiej zacznie sie koszmarny kocioł:baffled: I to na wiosnę:shocked2: jak ja na porodówkę... Same powiedzcie czy ja mam czas, żeby urodzić?

PS Martucha pisze razem ze mną - szaleństwo totalne mam miejsce w moim brzuchu:-D
 
Wybieram sie do ciebie dzisiaj, Żużaczku, to może ci przywieźć coś niebrzydkiego na drzewko, hę?;-)
Magdalenko, gratulacje! Buduj sie szybko, żeby było gdzie herbatę wypić jak do ciebie przyjedziemy!
 
reklama
Do góry