reklama
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
Joasiu kochana macie teraz bardzo trudny czas, ale tak nie będzie zawsze! Jak poczytasz każda z nas miała jakieś przejścia - czy to z mężami/facetami, dziećmi, rodzicami czy też z samą sobą. Tak jest i już, niestety! Z mojego oświadczenia wynika, że kto nie ma trudnych chwil nie umie wpełni cieszyć sie ze szczęśliwych, ba powiem więcej tych szczęśliwych nawet nie zauważa:-) POklep brzuch ode mnie:-)
Ż
żużaczek
Gość
babeczki z jagodami...młodziezowo 

cool. Ide czytac co wysmażyłyście.



Hej, pozmywałam :-)
A wiesz, Żużaczku,tylko pojechaliście, telefon od przyjaciela z Wawy, że wpadl z rodzina do rodzicow na jeden dzien i czy moga wpaść czy my wolimy do nich...Ja w panice na kuchnie, rzut oka na puste talerze- i mowie mu, ze oczywisc`ie, my do was! Więc pojechalismy do Bialego, bo on do mamy wpadl, i dopiero teraz wrocilismy. Wsadzilam dzieciaki do wanny i pisze. Haha, wspaniala nieziela, z goscmi, w gosciach...
Joasiu, teraz do ciebie- uuuau, nie zlicze swoich traum malzensko rodzinnnych, to normalne, podpisuje sie pod tym co Magdalenka napisala. Fale Dunaju z tego zycia. My mielismy okresy takich dolów, że na kanapki tylko dżem byl z piwniczki , nawet na kielbaske nie starczalo. Okresy bez pracy, okresy chorob moich, męża, dzieci, okresy smutnych pożegnań z bliskimi, co na drugą stronę, okresy w cudzych domach, w cudzych miastach, lózkach...Okresy szczęścia i smutku, wszystkiego po trochu. Trudno wam teraz,ale macie szansę wypróbować, co znaczy małżńska obietnica, będę z tobą w zdrowiu i w chorobie...Wspieraj męża i uszy do góry. Piosenka kasi Groniec dla ciebie.
:-)
A wiesz, Żużaczku,tylko pojechaliście, telefon od przyjaciela z Wawy, że wpadl z rodzina do rodzicow na jeden dzien i czy moga wpaść czy my wolimy do nich...Ja w panice na kuchnie, rzut oka na puste talerze- i mowie mu, ze oczywisc`ie, my do was! Więc pojechalismy do Bialego, bo on do mamy wpadl, i dopiero teraz wrocilismy. Wsadzilam dzieciaki do wanny i pisze. Haha, wspaniala nieziela, z goscmi, w gosciach...
Joasiu, teraz do ciebie- uuuau, nie zlicze swoich traum malzensko rodzinnnych, to normalne, podpisuje sie pod tym co Magdalenka napisala. Fale Dunaju z tego zycia. My mielismy okresy takich dolów, że na kanapki tylko dżem byl z piwniczki , nawet na kielbaske nie starczalo. Okresy bez pracy, okresy chorob moich, męża, dzieci, okresy smutnych pożegnań z bliskimi, co na drugą stronę, okresy w cudzych domach, w cudzych miastach, lózkach...Okresy szczęścia i smutku, wszystkiego po trochu. Trudno wam teraz,ale macie szansę wypróbować, co znaczy małżńska obietnica, będę z tobą w zdrowiu i w chorobie...Wspieraj męża i uszy do góry. Piosenka kasi Groniec dla ciebie.
:-)
6 kg po wydrylowaniu. Nasypalam cukrem i nie dalam sie tesciowej namowic na drugą rundę zrywania i drylowania po poludniu. I tak sama musialam zrobic przy pomocy/przeszkadzaniu synkow. :-)
Ale konfiturki beda.
U nsa slonecznie, cieplutko, milo.
Wszystko zielone po deszczu.
Ale konfiturki beda.
U nsa slonecznie, cieplutko, milo.
Wszystko zielone po deszczu.
Ż
żużaczek
Gość
a mi śnią się konfitury wiśniowe....nawet robienie mi sie śni. I chyba w Białymstoku skombinuję gdzies sloiki i zrobię. bo do Bielska to mi sie nie chce jechac. Oj nie. A jak bym pojechała to pewnie i tak bym nie miała na to czasu. No własnie. Kiedy teściów nie było, to i obiad ugotowałam, i 32 słoiki truskawek zrobilam....jakoś nam się ze szwagrem dobrze współpracuje. A jak tesciowa jest to wszystko mi sie rozp....

.



reklama
Magdalenka
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2005
- Postów
- 1 236
I jak by nie spróbować podejść do tej współpracy i to i tak musi wyjść źle
Mam to na codzień Żużaczku:-) Chyba Kaliny nam trzeba, albo teściowe do Kaliny wysłać na przeszkolenie;-)
A u nas znów sie rozpadało. Ale co tam cos wymyślimy, żeby nie skisnąć z nudów w domu
POzdrawiam

A u nas znów sie rozpadało. Ale co tam cos wymyślimy, żeby nie skisnąć z nudów w domu

POzdrawiam
Podziel się: