Myszopingwin
Fanka BB :)
Dziewczyny,
Potrzebuję jakiejś polecajki na kołderkę dziecięcą dla prawie dwulatka, który wierci się i rozkopuje podczas snu. Wkrótce będziemy próbować go zakwaterować w oddzielnym łóżku (od urodzenia śpi z nami) i ze względu na to, że w naszym domu raczej w zimie jest chłodnawo ( takie 18-19 st w nocy) przydałaby się jakaś kołdra, która zostałabym na nim dłużej niż 15 minut po zaśnięciu. Jakie materiały i wypełnienia sprawdziły się u Was. No i zostaje też kwestia rozmiaru. Czy lepiej kupić mu tę kołdrę mniejszą, taką powiedzmy 130x160 lub mniejszą, czy pełnowymiarową? Dzieć nosi teraz rozmiar 92, nie wiem ile dokładnie ma wzrostu bo gad się kręci przy każdej próbie zmierzenia...
Od razu mówię, że śpiworki odpadają - nie daje się w nich okutać odkąd żyje. W ogóle wszelkie chusty i tuliki też mu nigdy nie odpowiadały, mam wątpliwości czy po prostu nie skończy się na jakiejś mega grubej piżamie - jak macie polecajki to też chętnie je przygarnę i zasięgnę rady.
Potrzebuję jakiejś polecajki na kołderkę dziecięcą dla prawie dwulatka, który wierci się i rozkopuje podczas snu. Wkrótce będziemy próbować go zakwaterować w oddzielnym łóżku (od urodzenia śpi z nami) i ze względu na to, że w naszym domu raczej w zimie jest chłodnawo ( takie 18-19 st w nocy) przydałaby się jakaś kołdra, która zostałabym na nim dłużej niż 15 minut po zaśnięciu. Jakie materiały i wypełnienia sprawdziły się u Was. No i zostaje też kwestia rozmiaru. Czy lepiej kupić mu tę kołdrę mniejszą, taką powiedzmy 130x160 lub mniejszą, czy pełnowymiarową? Dzieć nosi teraz rozmiar 92, nie wiem ile dokładnie ma wzrostu bo gad się kręci przy każdej próbie zmierzenia...
Od razu mówię, że śpiworki odpadają - nie daje się w nich okutać odkąd żyje. W ogóle wszelkie chusty i tuliki też mu nigdy nie odpowiadały, mam wątpliwości czy po prostu nie skończy się na jakiejś mega grubej piżamie - jak macie polecajki to też chętnie je przygarnę i zasięgnę rady.