reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

Witam Serdecznie!
Ostrzegam wszystkie przyszłe mamy przed zbytnim entuzjazmem po okresie przymusowego leżenia, a przekonałam się o tym na własnej skórze! Po takim półtora ( a może nawet dwóch miesiącach leżenia) wybrałam się na wyczekany spacer no i jeszcze raz dwa odkurzyłam mieszkanie, no i te łazienki... Same wiecie, że faceci nie są w tym najlepsi... Na drugi dzień tak potworny ból brzucha, że znów wylądowałam u lekarza na USG. Czułam się, jakby któś zacisnął mi obręcz na brzuchu. Na szczęście z dzidziusiem wszystko ok. Zuch :laugh:, ma już 7 cm!! :laugh:!! a mi po trzech dniach i dawce no-spy przeszło. Na razie koniec ze sprzątaniem! Kurz jest po to, żeby leżał. Postanowiłam brać przykład z kurzu i też trochę poleżeć.

Pozdrowionka
Aga
 
reklama
Dzieki serdeczne Dawidowa, zdecydowałam się na zaspę. Mam w sumie bliżej do zaspy, no i mają odpowiedni sprzęt w razie czego (odpukać). Życzę też powrotu do zdrówka, sama leżałam z wysoką goraczką przez dwa dni, a po tym jeszcze przez dwa tygodnie ciągnął mi się okropny katar, więc współczuję z całego serca. No ale to było zwykłe przeziębienie i herbatka z malin i łóżeczko postawiły mnie w końcu na nogi :).
Isska jak moge to proszę też o numery do położnych. Życzę lekkiego porodu i oby było wszystko w porządku z maleństwem, dużo dużo sił i zdrówka :).
Przesyłam pozdrówka dla wszystkich 3majcie się cieplutko :laugh:

patis
 
Witajcie serdecznie!
Jednak zaspa?... Cały czas sie zastanawiam, a ze jeszcze duzo mam czasu (termin na październik) to na pewno dokonam swego rodzaju 'rozpoznania'. Myśle jeszcze o wojewodzkim - mieszkamy bardzo blisko i tak w razie czego dojsc moge na piechote ;-)
Teraz szukam szkoy rodzenia - macie dobre doświadczenia - podzielcie sie prosze. No i rzecz najwazniejsza USG połówkowe - gdzie robiłyście i kogo polecacie. Dziękuje za wszelkie info  :)

Isska - trzymam kciuki za Was!! Powodzenia. Daj znac potem jak przezylas to doswiadczenie!!!

 
Isska trzymamy kciuki!!!> u mnie narazie bez zmian, mam nadzieję, że to tylko cisza przed burzą i niedługo będę tuliła swoje maleństwo
POzdrawiam
 
Allle się opuściłam!
Gratulacje dla Liriel, czekamy na wieści !!
Isska - trzymam kciuki za szybki i łatwy wiadomo co  ;)
Ewcia, widac dzidzi strasznie się podoba u Ciebie w brzuchu, nie mozna mieć jej tego za złe, nie? :laugh:
Ola, mam nadzieje, ze lepiej Ci już i to ostatnia Twoja gorączka w tym półroczu...
Ja za to zaczynam przezywać nieprzyjemne skurcze  - zwłaszcza nad ranem, po parę godzin silne napięcia, potem mijają... W dzień rzadziej, chyba, ze mam nerwa - to od razu brzuszek staje dęba..
Ale najwazniejsze, ze kupiliśmy wózeczek - bujamy go sobie na uspokojenie  ;) , no i chyba w piątek siądę już za kierownicę wyścigówki mojej nowej- starej  ;D W końcu będzie mozna pojechać po jakieś konkretniejsze zakupy, bo wstyd przyznać, ale nie nadal nie mamy łóżeczka i innych takich  :-[ Nie było jak się z tym zabrać... Z brzucholkiem jeździ się ciut niewygodnie, ale spróbuję włozyć sobie poduszkę pod dupkę, co by mi się podwyższyło i moze jakoś da rade.. Musi! Zamierzam sama się zawieźć do szpitala  ;D
Jeździła któraś z Was moze autem w zaawansowaenj ciąży? Moze znacie jakieś patenty??
Pozdrowienia dla wszystkich świeżo zakochanych w nieznanej jeszcze istocie :-*
 
Agula ja cały czas kursuję autem jako kierowca. Rodzice i mąż troche marudzą , ale ja im mówię, że w razie czego to włączę awaryjne i zjadę na bok. Logiczne jest , że nie pędzę jak zawsze, ale też nie będę sobie odmawiały jazdy samochodem. Zawsze to na mnie działa uspakajająco. Najgorzej mam przy wysiadaniu z auta ale daję rady, a przy kprowadzeniu to mi wygodniej niż przy kompie...
Pozdrawiam
 
dawidowa, bardzo dziękuję za podpowiedzi. Pewnie skorzystam wybierajac sie do Doeringa na USG. Dużo dobrego o nim czytalam na różnych forach i oprócz tego, ze 'ceni swój czas' i przez to zyskał ksywkę 'dr złotówa' to myśle ze to naprawde najlepszy specjalista w tym zakresie. Podobno można nagrać u niego badanie na video - nie wiesz ile to kosztuje?... Nie mogę sie juz doczekać tego USG - jestem tak bardzo ciekawa co tez tam u mnie w brzuszku słychac....

Pozdrawiam serdecznie
 
Hejka! Postanowiłam sie rozejrzeć, bo do tej pory okupowałam GRUDZIEŃ 2005 a więc chyba mój dzidziuś jest tu najmłodszy! Mieszkam w Gdańsku - Wrzeszczu i chętnie się dowas przyłączę, bo napewno powiecie mi dużo nowych rzeczy.
Co do Doeringa to byłam u niego parę dni temu na USG właśnie i chętnie podzielę się swoimi odczuciami. Przyjemność taka boli 100,-, ale nie żałuję i następnym razem też tam pójdę. Lekarz jest super: delikatny, miły i dowcipny. Nagranie na kasetę video = 10,- (trzeba mieć kasetę), kolorowe zdjęcie = 10,-. Co do samej fachowości - mogę napisać rozprawkę, bo mojej ciotce prowadził dwie ciąże, a pierwszemu dziecku uratował życie podczas porodu! Moja koleżanka przyjechała gościnnie do Gdańska w 6 m-cu ciąży i poszła z ciotką, bo akurat się wybierała. Przed tą wizytą miała 4 USG u siebie i twierdzili, że wszystko jest dobrze - poszła do Doeringa, zbadał ją, zrobił USG i powiedział, żeby przyszła rano do szpitala. Przyszłą pobadał ją dokładnie jeszcze raz i okazało się, że maleństwo nie ma rączek, a stópki wyrastają mu z ud. Doering skierował ją do Instytutu Matki Polki i tam pokazała badania - powiedzieli jej, że to najlepszy lekarz na Polskę południową, a może nawet na całą. Teraz ma bardzo mądrego synka, który mimo kalectwa świetnie sobie radzi w codzienności. A muszę przyznać, że gdyby nie to rozpoznanie i skierowanie do Instytutu - mogło być znacznie gorzej!! Zatem ja nie wachałam sie ani chwili i opoleciałam jak na skrzydłach i u mnie wszystko dobrze jest. Ale Doering od razu powiedział, że dobrze jest na tym etapie, bo pewnych rzeczy nie jest w stanie teraz sprawdzić dopiero na kolejnym USG. Ale mam się nie martwić, bo dzidziuś się ładnie rozwija. Przez chwilę kusiło mnie USG 3D (jest we Wrzeszczu na przeciwko Manhattanu), ale przeszło mi, bo wolę wiedzieć, że maleństwo jest zdrowe, niż fajnie je oglądać. Mi nie żal tej stówki i następnym razem nagram swojego robaczka, będzie miał super pamiątkę!
Trzymajcie się cieplutko!

 
Ziemzia - witam serdecznie. Chyba nie czytałaś od początku naszego wątku. Pisałam duzo na temat USG 3D w Trójmieście, na przeciwko Manhatanu. Ten dr Olszewski to jest jeden WIELKI OSZUST. Koleżanka która pracuje w Swissmedzie radziła się dr Liro na temat USG 3 D i on potwierdził moje przypuszczenia, że w Trójmieście nie ma USG 3D. Olszewski tak się reklamuje, żeby naiwne dziewczyny do niego przychodziły, bo 90% dziewczyn jak już przyjechała i usłyszy, że albo ciąża za wysoka, albo Głowica od USG popsuta to zdecyduje się na inne badanie. Ja zrobiłam u niego dopplera i nawet na tym się nie zna. Bo to co widział na monitorku porównywał z tym co miał nagryzdane ręcznie na kartce i przyklejone na ścianie. Dodatkowo wiem, że Olszewski wogóle nie umie interpretować badań USG, ani zwykłego, ani dopplera. Jedyne na czym się zna to na prowadzeniu ciąży u kobiet z cukrzycą. Na Dopplera polecam:
Preisa
Doeringa
lub Liro w Swissmedzie,
Z tego co wiem, USG 3D ma w Trójmieście powstać dopiero po wakacjach, gdzieś bodajże na POdbielańskiej w Gdańsku. Ale na 100% nie mogę tego potwierdzić.
Pozdrawiam
 
reklama
Dzięki za wskazówkę, ale i tak już zdecydowałam, że wolę iść do Doeringa, bo ważniejsze dla mnie jest zdrowie maleństwa, a on jest super! Mimo wszystko, fajnie, że mi powiedziałaś, teraz nawet nie będę się wachała co do tego USG we Wrzeszczu. Jaszcze raz wielkie dzięki, pozdrowionka!

 
Do góry