kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

[gosiaczek1973]

Alga, no na szczęscie nie muszę nic rąbac, mamy piec na eko-groszek, to taki drobny wysokokaloryczny węgiel, super, praktycznie nic się nie robi, raz na tydzień tylko mąż nasypuje do zasobnika i raz w tygodniu opróżnia popielnik, polecam, prawie zero roboty, a w domu ciepełko, bajka.
No dokończ tą historię, proszę, nie mogę się doczekac.
A, wczoraj w OBI znalazłam na dziale z firanami fajną krawcową, juupi, moje firany jutro będą już gotowe, cieszę się jak gwizdek.Jeszcze tylko jakieś zasłony muszę gdzieś wybrac, no i karnisz kupic i ładnie poprosic męża o powieszenie.
Pozdrawiam

 

[asiuk]

Ja pierdziu, że tak powiem, znowu wypadłam z tematu. Nie nadrobię czytania, wybaczcie. Ale usprawiedliwienie mam mocne, miałam przez ostatni tydzień poważne problemy z mężem między nami, a nie chciałam Wam tym zawracać głowy.
Z weselszych rzeczy: moje kozaczki przyszły po 14 dniach! YEA poczta jest the best (macie jakiś granat?). To nic że był za duże i teraz czekam na wymianę, ale są fajne więc cierpliwie poczekam, oby do wiosny. Gorzej że już 15 dni jak nie przychodzi Kubusiowy kombinezon zimowy- oj mają szczęście że nie ma śniegu. CO za (pip)........... z tą pocztą chamstwo i tyle, do tego Mikołajkowe prezenty też gdzieś leżą pewnie na poczcie w honolulu.
Z dobrych rzeczy muszę się Wam pochwalić że szukamy działki pod budowę domu w przyszłości. Ja zawsze o tym marzyłam (będzie kredyt na dożywocie, ale tam............) Co sądzicie o kierunku Żukowo?Marzyło mi się Wiczlino, Koleczkowo, ale ceny!!!!!chyba ich pogięło, fajnie tez u nas w Kosakowie, Pierwoszynie, ale ceny jeszcze bardziej pogięte. okolice Martki są fajne, ale wszędzie daleko niż dalej), a z Żukowa i do gdańska i do gdyni prawie tyle samo, a do tego na urocze Kaszuby bliżej:-). Co myslicie ? Może znacie jakieś fajne tereny? oczywiście budować to się będziemy najprędzej za 5 lat (chyba że w końcu wygramy tego totka).

 

[Anulka33]

Asiuk ,zapraszam do nas do Redy -Rekowa aby wybudowac domek ,tylko ze co do cen to nie mam pojecia ,ale wszedzie blisko masz i do Pucka [jesli masz samochód ],i do Gdyni ,[jezdzi MZK ,wiec luzik ],No właśnie Martka ,zagon tego twojego chłopa do roboty niech ci narąbie drzewa i przyniesie węgiel jak trzeba to przynajmniej będziesz miała luz -blus .Mój mąz to przed pójsciem do pracy [oczywiscie zanim wyjechał],to miał wszystko przygotowane na tip top ze szłam tylko zapałke podłozyc do pieca .A z dobrych wieści -ZA 11 DNI WRACA MóJ MISIO !!! zazdroszcze ci gosiaczku tego pieca u nas piec tylko na wegiel miał no i smieci ,a ile roboty co chwile musze latac i dokładac albo rusztowac a w chałupie i tak tylko 19 stopni [duuupa!]A i zła dla mnie wiadomosc -no własnie dzis rano jak rozpalałam w piecu paznokiec mi sie złamał i odprysnal tak ze myślałam że sobie zdarłam ,no i w sobote jade do poprawki zeby mi nalała nowy .Acha w niedziele moja Ksenia ma roczek ,[jakby ktos nie wiedział]!

 

[alga]

Witam laseczki. To palenie w piecach to koszmar. Też mam miałowca, ale palenie w nim to obowiązek męża, a ja podobnie jak Anulka tylko chodzę pogmerać i coś dorzucić. Nie wybrażam sobie sytuacji kiedy mąż musiałby wyjeżdżać - chyba bym się powiesiła w kotłowni z rozpaczy. Na następny sezon wymieniamy miałowca na taki jak jest u Ciebie Gosiaczku.
Asiuk i inne dziewczyny, szukając działki pod budowę pamiętajcie o szkole dla dzieci. To jest bardzo ważne. Codzienne dowożenie czy też dojazdy autobusami są męczące dla dzieciaczków i ich rodziców. Asiuk, mogę partycypować w kosztach podłozenia bombki pod pocztę;-).

 

[paulisia]

Witajcie kobitki,
Postanowiłam do was dołaczyć;-)) Jestem mamą dwuletniego cudownego syneczka studiuje zaocznie dwuletnie uzupełniające i wychowuję brzdąca a i jestem miłą żonką ;-))

 

[mama w boju]

witaj Paulisia, milo,że do nas dołączyłaś:-)a co studiujesz??

 

[paulisia]

pedagogike ogólną.

 

[alga]

Paulisia, witam Cię również. Jak ma na imię synek?
Gosiaczu, jak zawiesisz nowe zasłonki to będziemy musiały Cię odwiedzić.

 

[gosiaczek1973]

Zapraszam serdecznie. Narazie odebrałam dziś firanki, teraz czeka mnie szukanie materiału na zasłony, kurcze, nie wiem gdzie, w marketach nic mi nie pasuje,wrrr.

 

[martka_79]

Oj kobitki...nie przesadzajcie z tym paleniem w piecu? co to za robota..raz na 2 godziny dorzucić..ja rąbie z przyjemnościa, mam sie na czym wyżyć hehehe..jakosnie czuję sie przez to gorsza, a w ręcz przeciwnie. Ja lubie takie "męskie" prace..paracowałam..a raczej pracuję w sklepie z mat. budowlanymi.....cos juz we mnie takiego jest hehehehe
Drewno mam za darmo, piekne, pachnące, węgiel zaraz pod piecem....i ok 6 ton miału w ogrodzie w workach....CHCE KTOŚ KUPIĆ>>>>>TANIO>>>>>>> bo ja namiał nie moge!!!!

. okolice Martki są fajne, ale wszędzie daleko niż dale .

Asiuk
ja zawsze narzekam, ale powiem szczerze teraz...tu jest Bosko, ngdzie nie jest dalek...super połacenia tak naprawde...z Pucka do Gdyni 40 minut pociagiem..ale takim elektrycznym i zawsze miejsca siedzące hehehehhe....
ale okolice Kartuz bardziej malownicze...chodź mija znajoma mieszka w Mezowie pod Kartuzami i zawsze jak do mnie przyjedzie to woła ze tu tak pieknie możem pachnie hehehehehehe.
ALe gratuluje decyzji.....ja nie tyle nie chcę co nie moge tu mieszkac, i trochę czasem tego żałuje..no ale takie jest życie.....nie stac mnie na kredyt po moich rodzicach i trzeba bude sprzedac..ale spoko jeszcze na tym zarobie, sprzedam, spłace kredyt i dwa mieszkanka będą, wiec nie ma co płakac..moze nawet w Pucku kupię????


paulisia
witamy..a skad jesteś??????


gosiaczek1973
Ty kochana tak nie zapraszaj, bo jak Ci sie wszystkie na łeb zwalimy to Ci szklanek na kawe zabraknie hehehehehe


A ja sie musze pochwalic i pożalić

zacznę od żalenia
mój kochany nie wraca znów na weekend..zadzwonił i powiedział na dzień dobry że mnie kocha i juz wiedziałam że cos nie tak....dupa blada, będzie może za tydzień....
a do chwalenia
kazał mi sprawdzic w gfarazu szawke i znalazłam tam prezent na mikołajki...dostałam telefon nowy :-)..i z radosci kupiłam Michalinie wózek hehehehehehe INGLESINA TRIP

no tak na poprawę kumoru..teraz muszę stary sprzedac, to sie zwróci hehehe.

A dzis byłysmy u mojej cioci.matki chrzestnej, którą Michalina ku zadowoleniuwszystkich nazwała babcią..pjechałysmy do Gdyni bez wózka..jakies 5 km zrobiła na piechotę heheheheheh.
Zaraz wkleje fotki w nowym poscie bo ten i tak juz rekordowo długi hehehe