reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

reklama
agnieszka na gorze strony jst ogloszenie od aniaslu ze byla awaria dyskow i przepadly wszystkie awatarki (trzeba je sobie od nowa dodac) i zalaczniki do majli

asiuk ciekawy ten krokomierz - jak on wlasciwie dziala ? no i czekamy na kolejne rewelacje w sprawie numerow Kubusia :)
 
dzięki Idzia dopiero zauważyłam komunikat;-)
Asiuk i gdzie ten życiowy numer Kubusia :tak::tak::tak::confused::confused::confused:
U nas dzień leniwie sobie płynie...pogoda brzydka raz słońce, raz deszcz i nawet grad padał :szok::szok::szok::szok:
Powystawiałam Kuby ciuszki i teraz niecierpliwie czekam na pierwsze oferty :-D:-D a tu cisza :-( to mój debiut jako sprzedającej :tak::tak::tak:
A wczoraj byłam zła jak nie wiem, licytowałam świetne spodenki i sweterek dla Kubusia , już się cieszyłam z wygranej gdy minutę przed zakończeniem ktoś mnie przelicytował o złotówkę :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Ja Was Dziewczynki podczytuje cały dzień:-D tylko nie mam czasu aby coś napisać, Wiktoria kręci mi się koło komputera, ale wieczorkiem z pewnością nadrobię:tak:
 
Idzia ja sama nie wiem jak ten krokomierz działa- wygląda jak zegarek elektroniczny:confused:, ale autentycznie mierzy ilość kroków i to dokładnie:-)))))

No dobra same CHCIAŁYŚCIE:tak:. Ale ostrzegam że to jest scena dla ludzi o mocnych nerwach i.........żołądkach. Każda czyta na swoją odpowiedzialność( autor nie poczuwa się do ewentualnych strat).

Mamy w domu psa i kota. Kot oczywiście ma swoją kuwetkę która stoi w ubikacji. Rano wstaliśmy i pośpiech nieziemski (Krzyś do pracy ja na szczepienie z kubą i parę spraw wcześniej załatwić) . Więc pomyślałam że expresowo wpadnę pod prysznic a Kubuś pobawi się tą minutkę sam. No i pobawił się.......60 sekund go nie pilnowałam to: Kuba wpada radośnie do łazienki ja patrzę "CO TY MASZ W BUZI!!!!?????" Wyskoczyłam jak oparzona grzebie w tym pyszczku a tam niezły kawałek kociej kupy! pierwsze sekundy przerażenie, wszystkie choroby przeleciały mi przez głowę, następne sekundy mąż mnie uspokaja- kocia kupa czysta, kot nie wychodzi na dwór.... a ja sru żygałam dosłownie z 10 minut, nie miałam już czym a żygałam dalej.. Że też ten durny kot nie miał kiedy się obsrać (zawsze od razu mu sprzątamy), a tym razem Kubuś widać chciał sprzątnąć. Fuuuuuuuuuu na samą myśl jeszcze robi mi się niedobrze:errr:.
 
reklama
Do góry