kobiety brylanty z Trójmiasta ; ))

[e_mama]

Gratuluję!!!!  :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: Przede wszystkim tego, że chyba podbudowałaś sobie poczucie własnej wartości,bo teraz masz na to jakiś obiektywny dowód!  ;D ;D ;D ;D ;D ;D To kiedy umawiamy się na jakieś wyjazdowe spotkanie??  8)

wieszzzz, z tym poczuciem mojej własnej wartości to musiałabym chyba zdawać taki egzamin raz w tygodniu żeby mi poszło do góry...
a wyjazd hihihi, kochana zaraz po odebraniu dokumentu czyli za 2,5 tyg. Tak mi powiedzieli

 

[monciapl]

GRATULACJE

 

[_Basia]

E-mamo, wielkie gratulacje!!! Jesteś wielka.

Keterek, dużo zdrówka życzę. Kuruj się szybciutko, to może umówimy się na jakiś spacerek, jak już będziesz miała te wakacje.

Wiecie co? Ostatnio najlepszą zabawką mojego dziecka stało się moje wiaderko z klamerkami. Jak jej dam do zabawy, to może tak z pół godziny siedzieć i przekładać sobie te klamerki w tą i z powrotem. Ciekawe, kiedy jej się to znudzi. ALe chyba muszę pomyśleć o jakimś wiaderku z klockami.

 

[damayanti]

GRATULACJE!!!!
dla E-mamy oczywiście

Keterek, zdrówka życzę!

 

[ikpi]

E_mamo - gratulacje wielkie!!! Naprawdę jestem pod wrażeniem. Rzadko słyszę, żeby ktoś zdał za pierwszym razem, więc możesz być z siebie naprawdę dumna!

 

[ikpi]

Ewka - w sprawie opiekunek, to wydaje mi się, że jest tak jak pisze Basia - najlepiej jak pani nie jest ani za stara, ani za młoda. Ja celowałam w panią około 50-tki. Na dzień dobry odrzucałam kandydatki koło 20-tki, bo jednak jak pomyślałam jakie fiu-bździu miałam w głowie w tym wieku, to nie oddałam bym dziecka pod opiekę takiej młodej osoby. A pani w wieku mocno emerytalnym może mieć problemy kondycyjne. Moja niania ma 55 lat i myślę, że czasem może jej być trudno wnosić Majkę na 3 piętro. Jakby miała z 10 lat więcej, to nie wiem, czy dałaby radę. Tak więc ja bym skreśliła skrajne wiekowo kandydatki. Z innymi warto się spotykać i po prostu starać się ocenić co to za osoba - czy jest schludnie ubrana, czy się nie spóźniła i w ogóle jakie robi wrażenie. Moja niania od razu mi się spodobała i wiedziałam, że jeśli dogadamy się finansowo itp. to będę ją chciała zatrudnić. Na rozmowie na pewno warto pytać się o nałogi (do picia alkoholu i tak na pewno nikt się nie przyzna, ale np. do palenia niektóre panie się przyznają, a u mnie to np. oznaczałoby skreślenie danej pani), stan zdrowia - czy ma jakieś przewlekłe choroby, które mogłyby spowodować, że nie mogłaby pracować. Ja mam zwierzaka, więc pytałam o stosunek do zwierząt. Pytałam też, czy wie jak zachować się z trudnych sytuacjach - gdy dziecko się zakrztusi czy oparzy. No a poza tym na pewno trzeba omówić warunki finansowe, godziny pracy itp. To tyle co mi przyszło do głowy.
Agula - widziałam jak Majka ładnie chodzi - no, no, pomyka super :-) Nie spodobało jej się dziś na basenie ???

 

[e_mama]

thnxik kochane ;D ;D ;D ;D

właśnie się zalewam chateau menada i jest mi bosko ;D ;D ;D ;D

 

[agula]

Agula - widziałam jak Majka ładnie chodzi - no, no, pomyka super :-) Nie spodobało jej się dziś na basenie ???

Powiem Ci, że właśnie teraz padam na twarz.. Małpa nie spała przez cały dzień: energia ją rozwalała doszczętnie i na zewnątrz Zasnęła na chwile w drodze na basen, na jakieś 15 min, kiedy normalnie śpi ok. 2,5 godziny w ciągu dnia. W takiej kondycji jak coś ją wystraszy, jak np. instruktor w okularach i czepku 8) to od razu wszystkim musi o tym powiedzieć. No i krzyk. Zanurzenie dopełniło już czary, w dodatku za mocno ją szarpnęłam pod tą wodą i koniec pływania.. Poszłam, bo nie chciałam, żeby się zniechęciła do wody.. No i sama wdrapywała się na brzeg - to chyba jakiś sygnał był :
W dodatku nie chce nic jeść opórcz kanapek i owoców.. Ciągle chce wchodzić po schodach i puka do drzwi, że dada.. :

Eda, na zdrowie!! ;D

Keterek, grzane wino jest dobre na takie dolegliwości.. no i masaż koniecznie

 

[dawidowa]

Dziewczyny a ja jestem chora.... Tak sie fatalnie czuje... Obkupilam sie lekami, apetytu nie mam w ogole, leb mi peka... szkoda gadac. Najchetniej walnelabym sie pod kocyk, ale jak? Mati dopiero ma drzemke po 14  : Umre chyba zaraz...

Dobrze, ze juz z malym lepiej, nie ma takiego kataru jak w poniedzialek i wtorek- czyzby mnie zarazil? Ide po ciepla herbatke...

Keterek możemy sobie rękę podać, ja też chora Gardło i głowa mnie rozsadza. Też już nie wiedziałam,jak z młodym dam radę,ale kochany był dla mamusi,położyliśmy się o 12 i kimneliśmy na 2 godz. Po obiedzie jakoś się zmobilizowałam i poszłam z nim na spacer,bo w domu by mnie wykończył... Wcześniej go wykąpałam i mam nadzieję,ze będzie ładnie spał.

No widzisz Edzia jak te nasze kciukasy i mobilizacje pomogły!!! GRATULUJE!!! A jednak można zdać za pierwszym razem!!!

A ja to sobie mogę pomarzyć,że poprowadzę jeszcze samochód,ech...

Co do opiekunek to ja jestem za młodymi.Sama się opiekowałam dziećmi i wydaje mi się,że takiej starszej pani po menopauzie może być ciężej,poze tym mogą próbować się rządzić,a takim młodym nie w głowie,by coś rządzić i... chyba młodszą ciężej wyprowadzić z równowagi.Takie jest moje zdanie.

 

[idzia]

ja mialam 3 opeikunki do michala - dwie okolo 40 i jedna 23 lata; pierwsza 40 byla bardzo fajna i miala super podejscie do dzieci - ale mnie niestety zostawila bez slowa usprawiedliwienia po kilku miesiacach - pojechala do corki do angli na tydzien i juz nie wricila nie dajac mi wczesniej znaku ... druga 40 byla fatalna - sama mmiala problemy ze swoimi dziecmi, malo sie odzywala do michala a jak juz to bardzo brzydko i nie sluchala moich polecen ... ta mloda byla najlepsza z nich wszystkich - pelna energii i bardzo gadatliwa - michal przy niej bardzo sie rozwinal ... ale niestety sama zaszla w ciaze i michal poszedl do przedszkola - do tej pory utzrymujuemy jakis tam kontakt ...
ciekawi mnie jak to bedzie tym razem - nie ulaga watpliwosci ze bede musiala kogos posszukac

a wiec dziewczyny -powodzenia w szukaniu i czekamy na relacje