reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kilka lat po porodzie i puchną szwy

Dołączył(a)
11 Grudzień 2020
Postów
1
Mam problem, jestem trzy lata po porodzie i nacięciu krocza. To była druga ciąża w obu przypadkach było nacinane krocze. Dwa tygodnie temu zauważyłam że jeden szew spuchł jest napięty i twardy, ten stan się utrzymuje i zaczynam się martwić. Blizna brzy dotyku wykazuje lekka bolesność,
 
reklama
Mam problem, jestem trzy lata po porodzie i nacięciu krocza. To była druga ciąża w obu przypadkach było nacinane krocze. Dwa tygodnie temu zauważyłam że jeden szew spuchł jest napięty i twardy, ten stan się utrzymuje i zaczynam się martwić. Blizna brzy dotyku wykazuje lekka bolesność,
To mogą być zrosty
 
@anngod to nie szwy, to blizny. Warto pokazać ginekologowi. Być może fizjoterapeutce uroginekologcznej.
 
A czy te zrosty może jakos "naprawić" urofizjolog? Czy tylko.laser?
Ja miałam mobilizację blizny krocza u fizjoterapeuty uroginekologicznego i polecam. Wg mnie każda kobieta po porodzie powinna mieć obowiązkową wizytę właśnie u fizjoterapeuty żeby sprawdzić stan krocza i brzucha
 
Trudno mi powiedzieć co to może być. W swojej karierze spotkałam się z podobną sytuacją, bagatelizowaną przez ginekologa. Przy porodzie, podczas kolejnego nacięcia, które zrobiono w tym samym miejscu co poprzednie, okazało się, że pacjentka miała torbiel, która dawała objawy bólu. Nie twierdzę, że tak może być, jednak chcę tym zasugerować, że warto konsultować do skutku i nie zniechęcać się jeśli pierwszy specjalista nas zbagatelizuje. Proszę się udać do ginekologa, do fizjo uro-gin zawsze warto pójść.
Życzę powodzenia!
 
Do góry