Cześć,
Ostatnia miesiączkę miałam 17 lipca, współżyłam z mężem w dni, któreś moich obliczeń miały być nieplodne. Kolejną miesiączkę powinnam mieć 14 sierpnia. Odczuwałam ból jak przed @ jednak nie pojawił się. Po trzech dniach spóźnienia zrobiłam sobie test ciążowy, wyszedł pozytywny, zrobiłam kolejny i druga kreska jeszcze wyraźniejsza. Następnego dnia 17 sierpnia poszłam na Betę i wyszła 360. Kolejne badania zrobiłam 48h później, czyli w sobotę 19 i Beta wynosi już 617. Kolejny taz chce iść jutro 22. Umówiłam się do ginekologa na 23 sierpnia i nie wiem czy już będzie coś widać, czy to za wczesnie? To nasze pierwsze dziecko i jestem w tym zielona. Chcieliśmy poczekać z ciąża i zrobić wszystkie badania, rozeznanie, a tu dzidzia wybrała sama czas. Chciałam jeszcze dodać, ze nie mam żadnych mdłości, jedyny objaw jaki mam to nabrzmiałe piersi.
Ostatnia miesiączkę miałam 17 lipca, współżyłam z mężem w dni, któreś moich obliczeń miały być nieplodne. Kolejną miesiączkę powinnam mieć 14 sierpnia. Odczuwałam ból jak przed @ jednak nie pojawił się. Po trzech dniach spóźnienia zrobiłam sobie test ciążowy, wyszedł pozytywny, zrobiłam kolejny i druga kreska jeszcze wyraźniejsza. Następnego dnia 17 sierpnia poszłam na Betę i wyszła 360. Kolejne badania zrobiłam 48h później, czyli w sobotę 19 i Beta wynosi już 617. Kolejny taz chce iść jutro 22. Umówiłam się do ginekologa na 23 sierpnia i nie wiem czy już będzie coś widać, czy to za wczesnie? To nasze pierwsze dziecko i jestem w tym zielona. Chcieliśmy poczekać z ciąża i zrobić wszystkie badania, rozeznanie, a tu dzidzia wybrała sama czas. Chciałam jeszcze dodać, ze nie mam żadnych mdłości, jedyny objaw jaki mam to nabrzmiałe piersi.