Ale może mnie ominie ta wątpliwa przyjemnośc .
reklama
Ida - gratulacje kopniaczków ;D
Co do mojej dzidzi to daje znać o sobie rano, później jak siedzę przy kompie i najbardziej wieczorkiem jak już zasypiam. W nocy maluch jest spokojny i oby tak zostało po urodzeniu ;D
Co do mojej dzidzi to daje znać o sobie rano, później jak siedzę przy kompie i najbardziej wieczorkiem jak już zasypiam. W nocy maluch jest spokojny i oby tak zostało po urodzeniu ;D
Ida, gratuluje skpania!!!!!!!! Chyba teraz juz wszystkie nalezymy do szczesliwego grona skopanych :-)
Myfcia, ja pisalam.... moja mala cos sobie upodobala bolesne dla mnie zabawy. Kopie wlsnie tak w dol (jakby w szyjke od srodka) i to jest nieprzyjemne i lekko bolesne, a potem, po paru min utach mam wiecej sluzu...
No i namietnie kopie "do srodka"... chyba w pecherz... to tez nie jest najmilsze uczucie na swiecie.
Tak sobie mysle, ze w ogole gdyby nie swiadomosc, ze to nasze dzieciaczki, to kopniaki bylyby nieprzyjemne...
Moze jestem walnieta, ale tak mi sie wlasnie wydaje, ze odczuwamy je jako mile tylko i wylacznie przez swiadomosc, ze to maluszki i ze to swiadczy, ze wszystko ok.
A co wyskakujacych gul...
Ja zaliczylam chyba tylko raz taka, ktora bylo widac i wydaje mi sie ze mala zaparla sie o sciane mamicy albo glowka, albo pleckami, bo walila wtedy intensywnie w srodek :-)
I zauwazylam, ze dostaje coraz wyzej :-) Najpierw bylo w okolicach lona a teraz.... mhm... odczuwam czasami nawet tak jakby w pepek od srodka. Ale w dol tez jej sie niestety zdaza (pisalam wyzej)...
Myfcia, ja pisalam.... moja mala cos sobie upodobala bolesne dla mnie zabawy. Kopie wlsnie tak w dol (jakby w szyjke od srodka) i to jest nieprzyjemne i lekko bolesne, a potem, po paru min utach mam wiecej sluzu...
No i namietnie kopie "do srodka"... chyba w pecherz... to tez nie jest najmilsze uczucie na swiecie.
Tak sobie mysle, ze w ogole gdyby nie swiadomosc, ze to nasze dzieciaczki, to kopniaki bylyby nieprzyjemne...
Moze jestem walnieta, ale tak mi sie wlasnie wydaje, ze odczuwamy je jako mile tylko i wylacznie przez swiadomosc, ze to maluszki i ze to swiadczy, ze wszystko ok.
A co wyskakujacych gul...
Ja zaliczylam chyba tylko raz taka, ktora bylo widac i wydaje mi sie ze mala zaparla sie o sciane mamicy albo glowka, albo pleckami, bo walila wtedy intensywnie w srodek :-)
I zauwazylam, ze dostaje coraz wyzej :-) Najpierw bylo w okolicach lona a teraz.... mhm... odczuwam czasami nawet tak jakby w pepek od srodka. Ale w dol tez jej sie niestety zdaza (pisalam wyzej)...
Myfcia - u mie jest podobnie jak pisze Kira, czasem jak uderzy w macicę to wydaje mi się, że zaraz wystawi tamtędy nóżkę albo rękę (tfu tfu... odpukać) a wieczorkiem dostaje kopniaczki i to takie niezłe w okolicy pępka ;D wcześniej też były nisko koło jajników a i teraz też się zdażają.
Co do wypukłości to wydaje mi się, że nieraz maluch ułorzy sie tak, że mogę zlokalizować jego główkę no albo to wypięta pupka - bo brzunio po jednej stronie jest bardziej wypukły i twardszy ;D ;D
Co do wypukłości to wydaje mi się, że nieraz maluch ułorzy sie tak, że mogę zlokalizować jego główkę no albo to wypięta pupka - bo brzunio po jednej stronie jest bardziej wypukły i twardszy ;D ;D
Myfa80
mama Hubcia i Wojtusia
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 6 526
ja juz kilka krotnie doswiadczylam wypuklosci, moje male uwielbia mnie kopac .... w dol...po pecherzu skakac.... ja lubie jka kopie mnie na wysokosci pepka albo lekko ponizej....
Kira czytalam tamten post Twoj, ale ja czje kucie w hmmm pochwie? jakos dziwnie tak...no ale nic...kurde gardlo mnie szczypie by to szlak.....znopwu kuracja czosnkowa sie szykuje albo od razu wezme leki te co ostatnio.....
buziaki
Kira czytalam tamten post Twoj, ale ja czje kucie w hmmm pochwie? jakos dziwnie tak...no ale nic...kurde gardlo mnie szczypie by to szlak.....znopwu kuracja czosnkowa sie szykuje albo od razu wezme leki te co ostatnio.....
buziaki
Jeśli nie kłuje cię długo tylko tak chwilowo łapie to cię pocieszę, że ja też tak mam aż nieraz jak idę to przystanę - ale to chyba są te skurcze przygotowujące nas do porodu. Ja nie mam tego często ale zdarza mi się i jest to bardzo nieprzyjemne - nawet powiedziałabym bolesne ale chwilowe.
reklama
Podobne tematy
- Zamknięty
