Katar i zatoki

[Ania020317]

Dziewczyny mam taki problem jakoś miesiąc temu zaczął mi sie katar i ból gardła a ze wolałam nie leczyć sie na własna rękę to chciałam sie zarejestrować tu w Anglii do lekarza a ze terminy do pierwszego kontaktu tez są tygodniowe to lekarz do mnie oddzwonił i powiedział ze jedynie jak może mi pomoc to przepisać krople do nosa i spray do gardła no i wiadomo po kroplach powinno mi jakoś po 5 dniach przechodzić ale nic gardło przestało bolec ale za to zaczęło mi sie lewe ucho przytykać na co najmniej 10 -15 min jako ze trochę zabiegana jestem tak jakoś dwa tygodnie temu zauważyłam ze przy smarkaniu zaczęła mi sie krew puszczać z nosa raz z lewej raz z prawej jakoś dwa dni temu jak czyściłem kuchenkę gazowa ta chciałam tylko potem przetrzeć nie No i zauważyłam ze z nowy trochę bardziej mi sie krew puściła wczoraj byłam sie rejestrować do swojego lekarza No i przy rejestracji pani powiedziała ze lekarz najbliższy wolny termin ma za tydzień ale jak chce to może mnie umówić do pielęgniarki która ma możliwość wypisywano recept i wystawiania skierować No to ja sie zgodziłam a teraz nie dawno mnie oświeciło po tym jak znów próbowałam oczyścić nos to zauważyłam ze to nie jest wydzielina jak podczas kataru tylko tak jak podczas chorych zatok bardziej przypominało ropę No i doszłam do wniosku ze nie doleczylam kataru i zaczęły mu siadać zatoki No i tak wiec chyba będę musiała zacząć chodzić w czapce z reguły juz i tej porze roku nosze ale ze jest kiepsko u mnie z kasa to nawet na głupia czapkę nie mam...czy wy tez macie takie problemy z katarem podczas ciąży i czy ta krew z nosa jest normalna podczas ciąży bo nie chce wyjść znowu na przewrażliwiona...maleństwo właśnie zaczęło sobie delikatnie pukać w brzuszku jestem tak szczęśliwa ze maluszek jest tylko przeraża mnie wszystko inne jaka będę matka skoro jeszcze z mężem mieszkamy w wynajmowanym domu z dwoma innymi małżeństwami i do tego wraz z jednym jest niemowlak niby to bardzo duży dom ale chciałabym
lepszego życia dla dzidziusia a tu ja nie pracuje maz pracuje w pizzeri z tego teraz zaczęły sie problemy z kasa....a ja sie czuje taka bezradna często mam dola i strasznie dużo o tym wszystkim mysle...

 

[kinga30]

Cześć. Ja miałam w ciąży zapalenie uszu i zatok. Ale niestety miałam tak zawalone że skończyło się na antybiotyku. Leczenie naturalnymi sposobami efektów nie przynosiło i było coraz gorzej. Na końcu to tak mnie ucho bolało, że nie mogłam wytrzymać, głowy opuścić nie dało rady bo zatoki bardzo bolały a ropa aż mi okiem leciała.

 

[Ania020317]

Cześć. Ja miałam w ciąży zapalenie uszu i zatok. Ale niestety miałam tak zawalone że skończyło się na antybiotyku. Leczenie naturalnymi sposobami efektów nie przynosiło i było coraz gorzej. Na końcu to tak mnie ucho bolało, że nie mogłam wytrzymać, głowy opuścić nie dało rady bo zatoki bardzo bolały a ropa aż mi okiem leciała.

Czyli jednak dobrze ze sie zarejestrowałam mam nadzieje ze u mnie sie obejdzie bez mocniejszych leków nie chce truć maluszka a przy okazji siebie

 

[kinga30]

Czyli jednak dobrze ze sie zarejestrowałam mam nadzieje ze u mnie sie obejdzie bez mocniejszych leków nie chce truć maluszka a przy okazji siebie

Tak lepiej sprawdzić. Wiadomo leki w ciąży nie za dobre ale czasami się nie da inaczej. W moim przypadku gorsza była ta infekcja niż ten antybiotyk.

 

[Ania020317]

A powiedzcie mi czy norma jest ze w ciąży częściej sie krew z nosa puszcza czy nie...bo współlokatorka twierdzi ze to normalne w ciąży jest ze ona tak miała przez polowe ciąże

 

[kinga30]

A powiedzcie mi czy norma jest ze w ciąży częściej sie krew z nosa puszcza czy nie...bo współlokatorka twierdzi ze to normalne w ciąży jest ze ona tak miała przez polowe ciąże

Ja tak nie miałam ale słyszałam że może się zdarzać że częściej leci. Mi np dziąsła bardzo krwawily

 

[IzaLeo87]

Ja dopiero co przeszłam zapalenie gardła, katar w końcu zatoki, zatkane uszy.. najpierw sama w domu sie leczylam czosnek,miód, czarny bez, woda utleniona do ucha,woda morska do nosa,inhalacje dmuchałam w chusteczke ale niewiele szło, po tygodniu meczarni zobaczyłam w tv irigasin do płukania zatok, kupiłam, zastosowałam i jak zobaczyłam tą żółta rope w ilości takiej że nie wiem gdzie to się mieściło,stwierdziłam że pójdę też do rodzinnej, żeby mi coś dała żeby się tego szybciej pozbyć. Po jednym płukaniu ulga ucho odetkane, na drugi dzień puscilo drugie ucho, zatoki w pełni oczyściłam po 5 dniach stosowania irigasinu..a rodzinna mi dała homeopatyczne leki (oscillococcinum i engystol) nie wiem czy one też pomogły czy to tylko ten irigasin. Zdrówka życzę