reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kaszel u dziecka tylko w nocy

kaylla

Fanka BB :)
Dołączył(a)
7 Październik 2015
Postów
4 011
Miasto
Poznań
Cześć:) Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
 
reklama
A może to jakieś uczuleniowe ? Lub np przerośnięte migdałki
Rozważam już nawet alergię, chociaż nie mam pomysłu na co to miałaby być alergia. Córka nie ma żadnej alergii (przynajmniej o żadnej mi nie wiadomo). Żadnych innych objawów alergii nie ma. Kaszel występuje w różnych miejscach - zarówno u nas w domu jak śpi, u dziadków, czy nawet w foteliku w aucie, więc też nie jest to kwestia np. pościeli, bo raz jest przykryta zwykła kołdrą, innym razem śpi bez niczego, albo pod kocem, kołderką minky itp, więc sama nie bardzo wiem, na co mogłaby to być alergia.
 
Cześć:) Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
Alergia, pasożyty, refluks tez moze byc kaszel
 
Może właśnie zbyt suche powietrze? spróbuj może nawilżyć jakoś w pokoju, chociażby mokre ręczniki rozwiesić i zobacz czy będzie lepiej. Suchy kaszel też może być przy refluksie, bo wtedy pali w gardle i odzywa się odruch kaszlu.
 
Cześć:) Czy spotkałyście się może z sytuacją, że u teoretycznie zdrowego dziecka (brak typowych objawów choroby-gorączki, kataru, kaszlu w dzień) w nocy pojawiają się ataki suchego, duszącego kaszlu? Od jakiegoś czasu moja córka (3 lata z kawałkiem) ma w nocy takie ataki. W dzień nie kaszle wcale, a w nocy (nie każdej, ale dosyć często) ma atak suchego, duszącego i męczącego kaszlu. Przy czym też nie kaszle całą noc, tylko w którymś momencie zaczyna ją ten kaszel męczyć, kaszle co parę minut przez około pół godziny, po czym kaszel ustępuje i przez resztę nocy jest spokój i kaszel już się nie pojawia. Picie wody z reguły nie pomaga. Po prostu po jakimś czasie kaszel sam ustępuje, czasem jej się odbije tak mega mocno, jakby miała zwymiotować, to wtedy też od razu jest spokój. Oczywiście wybiorę się z nią do lekarza, bo takie ataki pojawiają się ostatnio coraz częściej, wcześniej było to okazjonalnie, albo na przykład krótko po przeziębieniu itp. Ale teraz już dosyć długo nie była chora, a ten kaszel coraz częściej się pojawia.
Najpierw lekarz powinien zalecić wykonanie posiewu kału w kierunku pasożytów (larwy glisty po wykluciu w jelitach wędrują do płuc powodując napady kaszlu po podrażnieniu pęcherzyków, następnie zostają połknięte i dziecko samo wtórnie się zaraża).
Następnie skierowanie do alergologa.
Kup miernik wilgotności powietrza.
I ostania jedna z ważniejszych spraw często zapominanych/ lekceważonych - czy w waszym domu nie ma pleśni?
 
reklama
reklama
U nas taki suchy kaszel był spowodowany podrażnieniem gardła, garło drapało i kaszel sie pojawił. Zazwyczaj daję wtedy dziecku syrop prawoślazowy, super się sprawdził apicold 1+, ma też propolis w składzie, więc przy okazji antybakteryjnie i przeciwzapalnie działa
 
Do góry