Witam...
Nigdy sie nie udzielałam na tego typu forach,ale teraz mam sytuację kryzysową,więc mam nadzieję,że znajdę tu dobrą radę...Wczoraj wyszłam ze szpitala po CC i do tej pory nie moge uwierzyć,że moja córeńka już się urodziła...Od początku ciąży miałam problemy z łożyskiem,niestety przodującym i Karolcia urodziła się bardzo wcześnie. Kilka dni temu.Waży tylko 760 gram,na razie ma problemy z oddchem(cały czas respirator) karmiona dożylnie i niedomknięty przewód Bottala.Stan jest stabilny. Prosze powiedzcie mi,czy jeżeli teraz stan córeczki jest zadowalający to czy może sie pogorszyć,jestem strasznie zmartwiona,na razie z płuckami jest dobrze,jelita też,nie ma wylewów i retinopatii(ale to będzie miała badane dokładniej za ok.2 tygodnie) Niem mam już siły codziennie modle się o jej zdrowie,ale ona jest taka maleńka...czy da radę...Nie umiem sobie poradzic z tymi myślami...Pomóżcie!!! Co jej może grozić??? Czy Wasze dzieci też na początku czuły się dobrze a później się pogorszyło??? Tak strasznie się boję..Każde wejscie na sale do córeczki przyprawia mnie drżenie serca... Licze na kazda odpowedz. Pozdrawiam.
Nigdy sie nie udzielałam na tego typu forach,ale teraz mam sytuację kryzysową,więc mam nadzieję,że znajdę tu dobrą radę...Wczoraj wyszłam ze szpitala po CC i do tej pory nie moge uwierzyć,że moja córeńka już się urodziła...Od początku ciąży miałam problemy z łożyskiem,niestety przodującym i Karolcia urodziła się bardzo wcześnie. Kilka dni temu.Waży tylko 760 gram,na razie ma problemy z oddchem(cały czas respirator) karmiona dożylnie i niedomknięty przewód Bottala.Stan jest stabilny. Prosze powiedzcie mi,czy jeżeli teraz stan córeczki jest zadowalający to czy może sie pogorszyć,jestem strasznie zmartwiona,na razie z płuckami jest dobrze,jelita też,nie ma wylewów i retinopatii(ale to będzie miała badane dokładniej za ok.2 tygodnie) Niem mam już siły codziennie modle się o jej zdrowie,ale ona jest taka maleńka...czy da radę...Nie umiem sobie poradzic z tymi myślami...Pomóżcie!!! Co jej może grozić??? Czy Wasze dzieci też na początku czuły się dobrze a później się pogorszyło??? Tak strasznie się boję..Każde wejscie na sale do córeczki przyprawia mnie drżenie serca... Licze na kazda odpowedz. Pozdrawiam.