Cześć dziewczyny . Odkąd urodziłam synka karnie piersią nakładając osłonki laktacyjne .. próbowałam bez, ale już w szpitalu mi powiedzieli, ze przez wklęsłe brodawki muszę używać osłonek bo mały nie może złapać piersi i się bardzo denerwuje . Ale nie poddałam się i kiedy wróciłam ze szpitala zamówiłam poradę lajtacyjna, miałam kilka wizyt i niestety bez skutku, muszę karmić przez kapturki ... martwię się, ze to nie jest dobre wyjście , czytałam, ze to może mieć zły wpływ na dziecko . Czy któraś z was karmiła długo przez osłonki ?
reklama
marta18691
Fanka BB :)
Ja tak mialam tez problem niestety i uzywalam ale niestety moje karmienie dlugo nie trwalo.Cześć dziewczyny . Odkąd urodziłam synka karnie piersią nakładając osłonki laktacyjne .. próbowałam bez, ale już w szpitalu mi powiedzieli, ze przez wklęsłe brodawki muszę używać osłonek bo mały nie może złapać piersi i się bardzo denerwuje . Ale nie poddałam się i kiedy wróciłam ze szpitala zamówiłam poradę lajtacyjna, miałam kilka wizyt i niestety bez skutku, muszę karmić przez kapturki ... martwię się, ze to nie jest dobre wyjście , czytałam, ze to może mieć zły wpływ na dziecko . Czy któraś z was karmiła długo przez osłonki ?
Sylvia_88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Kwiecień 2020
- Postów
- 708
Jeśli pytanie aktualne to ja karmiłam przez nakładki i udało się z nich zejść. Nawet mimo "złotych rad" położnej, że jak maluch przyzwyczaił się to już zawsze będzie tak ssał. Też miałam spotkania z CDL i mały miał za krótkie wedzidelko, wysokie podniebienie, objawy wzmożonego napięcia mięśniowego a ja do tego płaskie brodawki. Lekarze, położne mówiły nie podcinać wedzidelka samo się wyrobi. W końcu poszliśmy do prywatnego laryngologa i podciął wedzidelko, ale kapturki przy karmieniu jednak zostały. Ostatecznie pod koniec 3 miesiąca maluch sam zaczął jakby lepiej i mocniej ssać. To był czas, kiedy zaczęły zanikac objawy WNM. Zdejmowalam często kapturki podczas karmienia i coraz lepiej załapywal aż w końcu całkiem ich się pozbyłamCześć dziewczyny . Odkąd urodziłam synka karnie piersią nakładając osłonki laktacyjne .. próbowałam bez, ale już w szpitalu mi powiedzieli, ze przez wklęsłe brodawki muszę używać osłonek bo mały nie może złapać piersi i się bardzo denerwuje . Ale nie poddałam się i kiedy wróciłam ze szpitala zamówiłam poradę lajtacyjna, miałam kilka wizyt i niestety bez skutku, muszę karmić przez kapturki ... martwię się, ze to nie jest dobre wyjście , czytałam, ze to może mieć zły wpływ na dziecko . Czy któraś z was karmiła długo przez osłonki ?
Moim zdaniem u nas największym problemem było to wzmożone napięcie. CDL mówiła mi, że jak maluch silny jest na obwodzie zewnętrznym to z kolei ma obniżone napięcie we wewnętrznym obwodzie, w jamie ustnej i słabo ssie. Faktycznie tak mogło być, bo szybko mi maluszek zasypiał przy piersi, męczył się szybko a na leżąco nie był w stanie w ogóle nawet w nakładce zassac piersi. A co do płaskich brodawek to one z czasem wyrobią się, można też laktatorem wspomagać się.
Podziel się: