reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

Ja karmię z obu piersi. Gdzieś wyczytałam, że najbardziej efektywne jest ssanie przez około 20 min. Jeśli Bartek je aktywnie przez ten czas i sam odpadnie od piersi, to czekam aż beknie i przystawiam go do drugiej. Jak ma ochotę to zje, jak nie to po chwili puszcza. Tak samo karmiłam córkę i było ok. Mnie po 20-30 min ssania boli brodawka, jest taka wyciągnięta, że śmieję się, że Bartek robi wtedy blee i dlatego zmieniam stronę.
Dorota może rzeczywiście kwestia efektywności ssania, a może ona po jedzeniu nie jest niespokojna z głodu tylko musi odbić do końca. Mój Bartek beknie sobie zaraz po jedzeniu albo w przeciągu 10-15 min, a czasem jak go odłożę, to po 30 min potrafi się wybudzić i wiercić i jeszcze odbić ze 2-3 razy, dlatego od tego zaczynam.
On też ma takie okresy czuwania, że nie śpi (w moim odczuciu) po kilka godzin, ale w tym czasie robi sobie drzemki, które mu wystarczają, a za chwilę potrafi przespać 3-4 godziny.
Ja polecam zrobić sobie taką tabelkę i pisać od której do której trwa karmienie, czuwanie, drzemka czy co tam jeszcze. Zrobiłam tak z Martyną w chwilach kryzysowych i teraz też mi pomogło, bo np widziałam, że tego snu w ciągu dnia jednak trochę jest, a do piersi przystawiałam np co 2 godziny, czyli też w granicach normy ;-)
 
reklama
Chcialam aby polozna od spraw laktacyjnych do mnie przyszla to zazyczyla sobie 60 zl za godzine a mnie nie stac na takie cos.
Wiec moja mala wstala dzis przed 11 i od tej godziny do po 14 praktycznie caly czas siedziala na cycu i jadla i przysypiala a pozniej i tak sie skonczylo na butli Juz jestem taka zla ze szok.Wasze dzieci tak nie maja a jak ja chce aby piers starczala to dupa blada :-(
Ona jak poje z butli to dopiero jest spokojna i obserwuje albo idzie spac dzis wlaczylo sie jej czuwanie i juz ponad 5 godzin nie spi :-(
 
Wiec ja juz chyba wiem w czym tkwi problem Bo po kilku godzianch cyca skonczylo sie butla i po butli mama wziala ja na rece do odbicia a ja wzielam laktator i chcialam sciagnac mleko i udalo mi sie sciagnac 10 ml z obu Tzn jakbym dluzej sciagala to cos tam by jeszcze skaplo ale bardzo pomalu to szlo I ja chyba zeczywiscie mam malo pokarmu choc czasem sam mi kapie albo moja Oliwia to smok i bardzo duzo je i to tez jest duze prawdopodobnienstwo bo ona serio potrafi duzo zjesc widze to po butli jestm nadal zla ale coz nic mi nie pozostalo jak przykladac mala do cyca na jakis czas a pozniej dac jej butle bo inaczej zaglodze dziecko MOez jak bede ja przykladala to mi ruszy z tym mlekiem choc wiem ze je mam Trudno jak trza dokarmiac to trza
 
Dorotka miałam ten sam problem z karmieniem juz w 2 tygodniu. W poradni laktacyjnej kazali mi przystawiac jak najczesciej i do tego uzywac laktator. Ale niestety moja pojemosc piersi to maksymalnie 150 w ciagu dnia . Sprawdziłam. Teraz daje mu piers w ciagu dnia 2 razy butla a w nocy tylko butla
 
Dorotka nie wiem co ci poradzic. Moj mały tez ma fazy ze wiecznie na cycu:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: az mnie trzesie. Bo nic nie moge zrobic. Dzis od rana praktycznie tylko drzemał nawet na spacerze sie budził:dry: Dopiero niedawno zasnął po kapieli i karmieniu. Ja mam inny problem mój niechce butli pić. M czasem chce mnie wyreczyc i nakarmic małego ale on niechce:baffled: Wiec siedze z tymi cyckami na wierzchu przez wiekszosc czasu:baffled:
 
Dorotka a ile mała wypija z tej butli????

Ja kiedyś myślałam, że mały się nienajada moim cycem i zrobiłam mu bulte, wypił z tego 15 ml, a następnym razem 10 ml. no i okazało się, że to niewiele i raczej cyca mu wystarczy.
Ja karmię najpierw jeden cyc, a jak mało to drugi. Ale zazwyczaj na jednym się kończy. Mały ssie ok20-30 min i mu wystarczy a jak marudzi - cmyka i puszcza, to odstawka i smok do buzi ;-):-p.
Ja tam nie jestem expertem, ale może poszukaj jakiś info na necie. Podawałam link na forum z położną, która świetnie doradza dziewczynom z problemami laktacyjnymi. Może znajdziesz jakieś potrzebne informacje, a jak nie to zawsze możesz zapytać.
 
dorota z tego co pamiętam z teori... tyle ile dokarmiasz małą z butli nie swoim pokarmem o tyle mniej mleka wyprodukujesz następnym razem. Bo cycki dokładnie dopasowują się do tego co dziecko potrzebuje. Może daj jej się podenerwować trochę przy jednym dwóch, trzech karmieniach, niech ssie, chociaż się wkurza.. dzięki temu produkcja się powinna zwiększyć przy kolejnych. Jeśli natomiast będziesz dokarmiać sztucznym o tyle mniej wyprodukujesz i kółko się zamyka.

Spróbuj przejść się z małą na ważenie. PRzez dwa, trzy dni nie dokarmiać sztucznym i po tych dwóch , trzech dniach znowu zważyć . Jeśli będzie ładnie przybierać to znaczy, że to dokarmiać wcale nie musisz.

Ja tak robię. Raz na jakiś czas młody mi histerie przy cycku urządza, już pod koniec karmienia. Wtedy odstawiam, daję smoka albo palca, czekam jakiś czas, półtorej godziny, czasem dłużej o dostawiam znowu. Czasem okazuje się , że młody tak naprawdę niekoniecznie chciał jeść a po prostu possać a przy cycku jakoś mu nie pasowało.
Uprzedzając pytania- mały przybiera bardzo ładnie. W 20 dni 800 gr:))
 
dorota z tego co pamiętam z teori... tyle ile dokarmiasz małą z butli nie swoim pokarmem o tyle mniej mleka wyprodukujesz następnym razem. Bo cycki dokładnie dopasowują się do tego co dziecko potrzebuje. Może daj jej się podenerwować trochę przy jednym dwóch, trzech karmieniach, niech ssie, chociaż się wkurza.. dzięki temu produkcja się powinna zwiększyć przy kolejnych. Jeśli natomiast będziesz dokarmiać sztucznym o tyle mniej wyprodukujesz i kółko się zamyka.

Spróbuj przejść się z małą na ważenie. PRzez dwa, trzy dni nie dokarmiać sztucznym i po tych dwóch , trzech dniach znowu zważyć . Jeśli będzie ładnie przybierać to znaczy, że to dokarmiać wcale nie musisz.


Ja tak robię. Raz na jakiś czas młody mi histerie przy cycku urządza, już pod koniec karmienia. Wtedy odstawiam, daję smoka albo palca, czekam jakiś czas, półtorej godziny, czasem dłużej o dostawiam znowu. Czasem okazuje się , że młody tak naprawdę niekoniecznie chciał jeść a po prostu possać a przy cycku jakoś mu nie pasowało.
Uprzedzając pytania- mały przybiera bardzo ładnie. W 20 dni 800 gr:))
podpisuje sie pod tym wszystkimi konczynami:tak::tak::tak::tak:tez mnie tak uczyli i jest git. na poczatku tez nie mialam mleka i maly sie wkurzal ale jak widac poskutkowalo.poza tym nie kazdy placz oznacza ze chce jesc!!!
 
reklama
Dorotka ja też uważam że trzeba przetrzymać tę złość Oliwki i dawać tylko cyca i nie dokarmiać z butli, ona nauczy się ssać tylko pierś,a laktacja się do jej potrzeb dostosuje...
początki nie są wcale łatwe, a jak Ty się złościsz to ona doskonale wyczuwa Twój nastroj i płacze i też się zlości Ty dajesz butlę i kółko się zamyka.:no:
Kaskada ma rację waż małą i sprawdzaj ile przybiera będąc tylko na piersi....:tak: będzie dobrze:tak::tak:
 
Do góry