reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kącik małego smakosza

Witam mamusie,
Chciałam się Was zapytać jak mniej więcej wygląda jadłospis waszych maluchów w ciągu dnia? Bo poczytałam trochę na necie i wystraszyłam się, że moja córeczka to jakiś niejadek jest. Ona zjada mniej więcej 120 ml co trzy godzinki mleczka Bebilon 1 i jakiś deserek albo warzywko w ciągu dnia ale to tylko kilka łyżeczek bo więcej nie chce. Obiadków jeszcze nie wprowadziłam (bo po kolei wprowadzam pojedyncze składniki) i kaszek też nie. Czasem wypije trochę wody albo soczku ale to też jak ma dobry dzień. Ogólnie to jadłaby tylko mleko bo na wszystko inne się krzywi. Waży 7 kg więc tak normie. Myślicie że powinnam więcej dawać jej do jedzenia? Może ograniczyć mleko i dawać więcej tych słoiczków?

Ja butelki przelewam wrzątkiem po każdym jedzeniu ale widzę że chyba jestem wyjątkiem więc kończę z tym :-D
 
reklama
dziewczynki powiedzcie czy początki obiadowe tez byly u was kiepskie, ?codziennie próbuje mu dać marchewkę ale on wiecznie pluje i płacze. i nie wiem co robić. a co do butelek ja je gotuje zawsze w garnku,ale widze,że chyba juz przestane.
 
KASIS my jeszcze nie podawaliśmy, ale czuję, że będzie ciężko, bo małemu ewidentnie łyżeczka nie pasuje
 
Ja jeszcze przelewam butelki wrzątkiem z czajnika. Gotowałam tylko raz po kupieniu. Al z tym przelewaniem wrzątkiem zamierzam już powoli skończyć. No i zamierzałam też na kranówę przejść, ale zamiast tego to się okazało że muszę kupować wodę i to droższą od tej która wcześniej była...
Zazdroszczę Wam kranówkowych dzieci.

Kasis - a może spróbuj innego obiadku, może mu marchew po prostu nie smakuje. Może spróbuj dynię z ziemniakiem - ona większości dzieci smakuje. Jeśli wprowadzasz po 1 składniku to wtedy daj samo jabłko, potem jabłko+dynia (z Bobovity jest) i dynia+ziemniak (z Hippa jest). Z jednoskładnikowych obiadków są też brokuły z Gerbera. Akurat mój mały ich nienawidzi i pluje i płacze, ale wiadomo - każde dziecko jest inne.

A mój mały dziś nowy rekord prychnięcia papką ustanowił :-) Tak finezyjnie prychnął że deserek mu w oku wylądował i to w takiej ilości aż mu z rzęs kapało :-D No bo że z dziurek od nosa mu jedzenie wyjmuje to norma,ale z oka... Troch się wystraszyłam, bo miał potem lekko zaczerwienione,ale już jest ok.
 
Ostatnia edycja:
kruszynka84 my jemy 3 razy po 150ml, wieczorem 180ml no i jemy jeszcze pół słoika obiadku i deserku.
kasis- spróbuj tak jak poradziła Ci nice-girl. Może po prostu marchewka mu nie smakuje. Ja na przykład też jej nie cierpię:-).

Ja po wypiciu mleka wlewam płyn do naczyń, myje taką szczotką do butelek, płuczę gorącą wodą i tyle. Zdarza mi się że raz na miesiąc wyparzę wszystko,ale jakoś ostatnio tego nie czyniłam:-).
 
kasis - a może sama marchewka niet a np. marchew z ziemnaczkiem wejdzie? spórbuj może innej kombinacji albo sama ugotuj - jak dla mnie jedzonko własne dużo lepiej smakuje niż te paćki ze słoiczków ;-)

kruszynka ja to już gdzieś pisałam ale lubie sie powtarzać :-D :
7.00 - 180 ml mm
11.00 - 180 ml mm
15.00 - cały słoiczek obiadku + pół słoiczka deserku z kaszką + pićku = ok 200 ml
20.00 - 210 ml mm z kleikiem ryżowym

:-)
 
Kasis ja zaczynalam od jabłka i na poczatku tez sie strasznie krzywila. Teraz mam zamiar dac jablko i marchew. Trzeba czasu, zeby dziecko przyzwyczailo sie do nowych smakow. A moze nie jest jeszcze gotowy. Ja tez staram sie cos przy Laurze jesc. Wczoraj jak jadlam jablko i podstawilam jej pod nos to buzke otwierala.
 
reklama
Ja też nie sterylizuję. Tak szczerze to już od dawna nie wyparzam butli, piorę ciuszki w zwykłym proszku i nie prasuję ich bo mi się nie chce.
I nigdy nie prałam zabawek itd :-p
 
Do góry