reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Jesteś w ciąży? PRZECZYTAJ !!! To może uratować życie Twojego dziecka !!!

Lekarz nic nie mówił że łożysko jest nisko więc chyba jest w porządku. Eh szkoda że nie wiedziałam tego przed połówkowym usg;/
 
reklama
Lekarz nic nie mówił że łożysko jest nisko więc chyba jest w porządku. Eh szkoda że nie wiedziałam tego przed połówkowym usg;/

W opisie USG powinnaś mieć napisane położenie łożyska i jeśli jest bliżej niż 6 cm od ujścia szyjki, lekarz ma obowiązek skomentować to na opisie "łożysko nisko położone/nisko schodzące" a jeśli bliżej "łożysko przodujące brzeżnie".
Jeśli takiej adnotacji nie ma, to prawdopodobnie łożysko jest na dnie macicy, czyli daleko od szyjki (pod przeponą).
Możesz zobaczyć też na wcześniejszych USG, w 12/14 tygodniu jest też prawdopodobna adnotacja o położeniu łożyska, no i dość często pierwsze USG (6-8 tc jeśli miałaś) może określić, gdzie w macicy zagnieździła się ciąża, i wtedy tam najczęściej jest łożysko. Ja teraz w drugiej ciąży miałam w USG w 6 tc napisane, że ciąża umiejscowiona na tylnej ścianie dna macicy, i dokładnie tam teraz jest łożysko.
 
Czy jeśli łożysko jest prawidłowo, wysoko położone na ścianie tylnej to jak rozumiem zagrożenia nie ma? Z tego co zrozumiałam lekarz sprawdzał przyczep naczyń do łożyska, ale przez brzuch.
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Czy może jest jeszcze coś istotnego o czym wiesz, a lekarze rutynowo nie robią?
 
Czy jeśli łożysko jest prawidłowo, wysoko położone na ścianie tylnej to jak rozumiem zagrożenia nie ma? Z tego co zrozumiałam lekarz sprawdzał przyczep naczyń do łożyska, ale przez brzuch.
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Czy może jest jeszcze coś istotnego o czym wiesz, a lekarze rutynowo nie robią?

Jeżeli łożysko jest na ścianie tylnej i jest wysoko, to przyczep łożyska można sprawdzić tylko przez brzuch :)
Vasa Previa głównie wiąże się z łożyskiem nisko usadowionym bądź przodującym - brzeżnie lub całkowicie. Częściej występuje u osób po zabiegach na macicy/łyżeczkowaniu, po CC, po zapłodnieniu in-vitro, ale jest to ściśle połączone z łożyskiem umiejscowionym w dolnej partii macicy (nie mylić z dnem macicy, dno macicy jest na górze, znaczy jak macica rośnie to dno macicy podchodzi pod żebra).
 
Witam. Mam pytanie. Jestem w 27 tc blizniaczej. Co prawda nie mam zielonego pojęcia na temat lozysk ( maluchy maja oddzielne) ale wiem ze robiono mi usg wewnętrzne właśnie kolorowe ( robiła mi Polka) a teraz co 4 tyg kolorowe przez brzuch. Teraz wiem ze sprawdzają przepływy przez pępowiny właśnie na usg kolorowym. Czy takie badania wykluczają vasa previa? Mieszkam w uk więc dlatego nie bardzo wiem jakie dokładnie badania robią a poza tym pierwsze słyszę i tym. Dzieki za odp.
 
Witam :) Gratuluję bliźniaków!
Na USG muszą przede wszystkim zobaczyć GDZIE są łożyska, czy pomiędzy łożyskami nie ma dodatkoiwych naczyń (additional vessels connecting both placentas), trzeba sprawdzić przyczep pępowiny (umbilical cord insertion) czy nie ma błoniastego przyczepu (velamentous insertion of umbilical cord) i jeśli łożyska są nisko (low-lying) lub są przodujące (placenta previa) to trzeba dopochwowo (transvaginal) sprawdzić, czy nie ma przy ujściu szyjki naczyń przodujących (vasa previa - previa vessels). Napisałam Ci po angielsku też, bo nie wiem czy na USG chodzisz do polaka czy anglika, a to są oficjalne medyczne pojęcia.
Daj znać po kolejnym USG co powiedział lekarz...
 
Cześć!!!
ciąża to okres zwiększonego ryzyka także dziewczyny nie polecam stosowania żadnych died itd ostatnio przeczytałam ciekawy artykuł na temat ciąży który trochę zweryfikował moje poglądy na ten temat:happy2:
 
Witam,
czytałam ten wątek już parę razy i zawsze wzbudza u mnie silne emocje...

Otóż w styczniu 2008 roku urodził się mój kochany synek.Dwa dni po terminie porodu zostałam już w szpitalu czekając na rozpoczęcie porodu.Cała ciążą przebiegała bez powikłań.Bez szczególnych dolegliwości.W czasie pobytu w szpitalu miałam robione codziennie ktg.Jednak dni mijały a synuś się nie spieszył :-) To ciągłę oczekiwanie i strach przed pierwszym porodem dawał mi się już we znaki.Siedem dni po terminie zrobili usg.Pani obsługująca usg była bardzo niezadowolona z życia co ewidentnie dawała odczuć każdemu pacjentowi.Dowiedziałam się tylko że ciąża już jest przejrzała a do tego dziecko miało ważyc 4200g.I ze względu na wagę dziecka została na drugi dzień u mnie przeprowadzona cesarka.Osiem dni po terminie.Synek ważył 4000g.Jeszcze w czasie operacji usłyszałam od jednego z lekarzy,że miałam książkowy przykład błoniastego przyczepu pępowiny.Na pytanie co to oznacza odpowiedział,że została podjęta właściwa decyzja.
Teraz wiem,jak wielkie mieliśmy szczęście.Ktoś nad nami czuwał,dlatego synek nie chciał sam się zdecydować.
Jestem w 13 tygodniu ciąży.I szczerze mówiąc,nawet po dokładnym badaniu pępowiny nie będę w stanie pokonać tego lęku.Poród naturalny kojarzy mi się z tragedią,która mogła nas dotknąć.Będę upierała się przy cięciu.Dlatego chciałam Was zapytać,czy moje wcześniejsze doświadczenie może być punktem zaczepienia i wskazaniem do cięcia w tej drugiej ciąży.Nie wyobrażam sobie innego rozwiązania.
 
reklama
Witaj Renik - gratuluję dobrej decyzji lekarzy oraz zdrowego synka i ponownego zajścia w ciążę! Ja CI odpowiem na podstawie mojego doświadczenia oraz tego, co mówili lekarze - otóż pierwsza ciąża - łożysko przodujące brzeżnie oraz przyczep błoniasty pępowiny - CC. Potem długo BAŁAM się zajść w ciążę, ale w końcu pragnienie posiadania drugiego dziecka było silniejsze. Podczas drugiej ciąży przy każdym USG mówiłam, co było przyczyną poprzedniego CC ( Tobie też radzę mówić o przyczepie błoniastym pępowiny) i każdy lekarz na każdym USG dokładnie sprawdzał łożysko i przyczep pępowiny. Na szczęście łożysko było już umiejscowione prawidłowo w drugiej ciąży, na tylnej ścianie na dnie macicy czyli najlepiej jak mogło być :)
Rodziłam naturalnie, i powiem Ci szczerze, że to były najcudowniejsze i najbardziej magiczne chwle w moim życiu! Nie da się tego porównać z niczym, dosłownie z niczym :) I jestem szczęśliwa, że rodziłam naturalnie (bardzo chciałam).
No i dojście do siebie po SN jest 100 razy łatwiejsze i szybsze niż po CC. No ale ja nie byłam nacinana, więc w sumie nie wiem jak po nacinaniu podczas SN.
 
Do góry