reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

reklama
Stopi, moja koleżanka tak miała u swojej małej i neurolog powiedział, że to jest wzmożone napięcie mięśniowe, ona chodziła raz w tygodniu na ćwiczenia, wiem że pewnie masz dosyć już lekarzy, ale może warto przejść się do neurologa. Spróbuję się dowiedzieć co za ćwiczenia tam jej polecili.

Antkowa mój też często na piersi, po pobudce rano i przed spaniem to co pół godziny potrafi jeść a w nocy to raz cztery godziny prześpi a potem to już co dwie je niestety.
 
Ostatnia edycja:
Poradzcie mi co mam robic z Lena, zeby przestala mi brac glowe na jedna strone - zmiana strony snu w lozeczku nie pomogla, wieszanie koca na ta strone gdzie sie patrzy a na druga zabawki z muzyczka tez nie... na macie to samo jedna strona kroluje, zrobilam jej podpurke pod glowe,zeby nie przekrecala a ta strone to sie skubana odsuwa od niej i tak kladzie glowe na swoja strone. Jak jej na sile przekrecam to tak oporuje, ze nie jestem jej w stanie glowy przekrecic. I zamiast lepiej jest tylko gorzej... Juz nie mam na nia sposobu...

U nas ten sam problem jest , Maksiu tylko na prawo główkę układa, teraz podkładam mu jak śpi ręcznik zwinięty w wałek ,żeby nie mógł się obrócić i działa! zabawki wszystkie na lewą stronę po przewieszałam, no i wszystkie bodźce też dochodzą do niego z lewej strony np. głos z telewizora. Dla pocieszenia byliśmy u lekarza i nie ma powodu do zmartwień , po prostu upatrzył sobie tą stronę i już!
 
Stopi, moja koleżanka tak miała u swojej małej i neurolog powiedział, że to jest wzmożone napięcie mięśniowe, ona chodziła raz w tygodniu na ćwiczenia, wiem że pewnie masz dosyć już lekarzy, ale może warto przejść się do neurologa. Spróbuję się dowiedzieć co za ćwiczenia tam jej polecili.
.
Z tym napięciem mięśniowym , to nie jest tak , jeżeli dziecko przekręca tylko główkę to nie ma się co martwić na zapas, gorzej by było gdyby jeszcze zaciskało rączki w piąstki, czy krzyżowało nóżki, no i w pozycji na boku odginało bardzo silnie główke do tyłu, to są właśnie niektóre objawy napięcia mięśniowego!
 
Stopi, moja koleżanka tak miała u swojej małej i neurolog powiedział, że to jest wzmożone napięcie mięśniowe, ona chodziła raz w tygodniu na ćwiczenia, wiem że pewnie masz dosyć już lekarzy, ale może warto przejść się do neurologa. Spróbuję się dowiedzieć co za ćwiczenia tam jej polecili.

W Dzień dobry TVN Zawitkowski mówił że właśnie najczęściej straszy się rodziców tym wzmożonym napięciem mięśniowym, a ono zdarza się u dosłownie kilku procent dzieci i wygląda to tak, że dziecko jest zupełnie sztywne i przez to pojawiają się duże problemy np. przy przebieraniu, przewijaniu, kąpieli... Takie prawdziwe wzmożone napięcie może mieć poważne konsekwencje neurologiczne więc wszyscy się denerwują jak słyszą taką diagnozę ale najczęściej jest tak jak piszecie, że dziecko po prostu bardziej sobie coś upodoba.
Mniej więcej wtedy gdy był ten program pediatra powiedziała żebym obserwowała i masowała dłonie Agatki bo za bardzo ma ściśnięte w piąstki i wg niej to może być objaw tego napięcia. Zawitkowski na takie "objawy" powiedział że po prostu każde dziecko ma swoje tempo rozwoju i że nie należy takimi rzeczami się przejmować. Jak to usłyszałam to przestałam masować jej rączki i teraz bez tego Agatka pięknie chwyta absolutnie wszystko co znajdzie się w zasięgu jej rączek :-D
 
Dziewczyny co do napięcia mięśniowego to mojej siostry synek niestety je ma.Od któregoś tyg. chodzi z nim na rehabilitacje,no teraz już nie bo ćwiczy w domu.Jest powżny problem,mały prężył się ,wyginał i cały czas płakał nawet przy zmianie pampersa.Na początku myśleli ,że to kolki,ale to nie możliwe ,żeby non stop.Pediatra się zaniepokoiła i dała skierowanie do neurologa.I się okazało,że to napiecie mięsniowe.Mały pózno jej zaczał siedzieć ,no ,ale zaczał.Zdajsie jakmiał około 10 mies.Teraz ma ponad rok , w styczniu skończy dwa ,i chodząc tak dziwnie jeszcze wygina głóke w jedna stronę.Dalej z nim jeżdżą,a chodzić zaczął około półtora roku ,nie pamiętam ,ale około!!!

Teraz z innej beczki.Zastanawiam sie nad wypadem na basen.Co o tym myślicie ,a może juz pływacie ze swoimi maluszkami??????:happy:
 
Stopi- mój mały tez upatrzył sobie prawa stronę. Zaczęłam mu przewieszać zabawki, układać na lewym boczku itp. Masowałam mu też plecki. prawa strone raz a lewą dwa razy od pupy wzdłuz boczków ku górze.Niewiele to dje. pocieszam sie, że ja tez lubie spać tyllko na brzuchu i jakos żyje. Z tego co mi lekarka powiedziała, problem jest wtedy gdy dziecko nie chce wogóle ruszać główka i nie odwraca jej w druga stronę. Mojej znajomej córeczka ta miała. Upodobała sobie jedna strone, nosili ja na rękach z jednej strony i przestała wogóle odwracać się w drugą. Potrzebne były cwiczenia rehabilitacyjne. Na noc podkładali jej kg cukru bo wszystko inne była w stanie odepchnąć.
Mnie tez kazali małemu masować dłonie bo ma zacisnięte. Do tej pory jakoś nie bardzo interesuje go łapanie zabawek ale za to sliniak łapie slicznie i wpycha go sobie do buźki.Ja bawie się w starą chyba kazdemu znana wyliczanke "wazyła myszka kaszke" i w trakcie tej zabawy masuje dłoń od środka na zewnatrz.
 
A mój ciągnie zabawki jak stary!Czasem boję sie ,że gumka pęknie od grzechotek.A pałak to,aż sie zapada.A jak nie może załapać to się złosci nerwusek mały!Gdybyście widziały jak złapie to jakie odgłosy oddaje radosci:-D:-D:-D.

STOPI ja przenosłam go poprostu na drugą strone łóżeczka!Bo u nas to samo.
 
Poradzcie mi co mam robic z Lena, zeby przestala mi brac glowe na jedna strone - zmiana strony snu w lozeczku nie pomogla, wieszanie koca na ta strone gdzie sie patrzy a na druga zabawki z muzyczka tez nie... na macie to samo jedna strona kroluje, zrobilam jej podpurke pod glowe,zeby nie przekrecala a ta strone to sie skubana odsuwa od niej i tak kladzie glowe na swoja strone. Jak jej na sile przekrecam to tak oporuje, ze nie jestem jej w stanie glowy przekrecic. I zamiast lepiej jest tylko gorzej... Juz nie mam na nia sposobu...

Stopi, my właśnie dlatego (między innymi) chodzimy na rehabilitacje! Weź może skierowanie do neurologa, mam na Wrzecionie dobrego rehabilitanta, u Janka są super efekty, a on też tylko patrzył w jedną stronę!
 
reklama
To wzmozone napiecie to troszke Lena ma - przynajmniej w tym sa zgodni wszyscy lekarze (prezy sie , odgina glowe, do tylu i jak sprawdza sie czy dzieck ma odruch chodu to ona najpierw obicaga mocno stopkii napina nogi ). Bylysmy z miesiac temu u neurologa tylko powiedziala mi,ze na razie nie zdiagnozuje Leny , bo przez te wszystkie pobyty w szpitalach i leki musi najpierw dojsc do siebie , zeby byla pawidlowa ocena jej stanu. I dopiero w listopadzie mam z nia przyjsc.. Ona chce zobaczyc czy to faktcznie jest to napiecie, czynapiecie spowodwane lekami, ktore powino samo ustapic.. Nie mniej ja widze, ze ona z ta glowa ma coraz gorzej i zaczyna sie walka. Najsmieszniejsze jest to,ze jak ja jej przekrecalam glowe i reka przytrzymywalam to ona przez sen pozniej probowala na chwile glowe przekrecic na druga strone przykladajac sobie raczke do glowki -tak jakby chciala nia przytrzymac.. :-)
Tylko tak mysle, ze jprzydalo by sie z nia teraz troche cos porobic, zeby ta glowke brala na druga strone... Znow jak lezy na brzuskzu ma glowke w ta dobra strone. Czyli caly czas patrzy w prawo. Niesety tak jak pisalam zmiana stronyw lozeczku, zabawki, czy to ze ja sie klade kolo niej nie pomagaja...Od waleczkow sie sprytnie odsuwa - walczy z nim nawet 30min, az wygra i glowa znajdzie sie na jej ulubionej stronie.. Ma poprostu wszystko gdzies.... - glowa na prawo najwazniesza.. :-)
Wlasnie przeczytalam o tym 1kg paczce z cukrem,ze sie stawia .. sprobujemy.

MAKRO - jakbys mogla sie dowieziec, byla bym wdzieczna :-)

KLEO - jak tylko neurolog ja przebada drugi raz i stwierdzi,ze jednak rehabilitacja to na pewno odezwe sie w tym temacie... Wrzeciono to kolo mnie :-) I Ty tak czesto jestes w moich reionach i nadal nie mzoemy sie spotkac.... !!!! :-) :-) :-)
 
Do góry