reklama
justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
Dzięki Karolinnka już się stęskniłam strasznie za Wami, przez 12 dni oglądałam tylko szpitalne korytarze...dostawałam już na głowę
jeśli chodzi o poród to jest to naprawdę piękne przeżycie i współczuję tym, którzy świadomie nie decydują się na dzieci, bo dużo tracą...
acha, jak chcesz szybciej urodzić to dużo spaceruj, mnie to trochę pomogło ;D ;D ;D
jeśli chodzi o poród to jest to naprawdę piękne przeżycie i współczuję tym, którzy świadomie nie decydują się na dzieci, bo dużo tracą...
acha, jak chcesz szybciej urodzić to dużo spaceruj, mnie to trochę pomogło ;D ;D ;D
justynaj
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2005
- Postów
- 1 531
Dzięki bardzo eg, Tobie życzę szybkiego i wspaniałego rozwiązania!!!
Dzieci są jednak bardzo absorbujące, moja mała mimo, że jest grzeczna, widzę, że najlepiej by chciała, żeby cały czas przy niej być i opowiadać bajki, albo dawać pierś, a to nie taka bajka, jak w domu bałagan i mama też musi coś w domu zrobić ;D cóż jeszcze pewnie dużo czasu minie aż mała to zrozumie
Dzieci są jednak bardzo absorbujące, moja mała mimo, że jest grzeczna, widzę, że najlepiej by chciała, żeby cały czas przy niej być i opowiadać bajki, albo dawać pierś, a to nie taka bajka, jak w domu bałagan i mama też musi coś w domu zrobić ;D cóż jeszcze pewnie dużo czasu minie aż mała to zrozumie
"Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić.
Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpiwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "Mamusiu"."
Ładne prawda?
Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpiwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "Mamusiu"."
Ładne prawda?
eg i karolinko dziękuję za gratulacje (a irokezka zrobiły mu położne po pierwszej kąpieli, też mi się podobał i będę go tak "czesała"
justynaj GRATULUJĘ CÓRECZKI !!!
to opowiadanie o aniele - po prostu śliczne, znowu się popłakałam jakaś taka ckliwa się zrobiłam
justynaj GRATULUJĘ CÓRECZKI !!!
to opowiadanie o aniele - po prostu śliczne, znowu się popłakałam jakaś taka ckliwa się zrobiłam
Madziuniu, nie Ty sama ostatnio robisz się sentymentalna, ja mam taki nastrój od paru ładnych dzionków.
To może jak już tak poetycko się zrobiło jeszcze to:
To może jak już tak poetycko się zrobiło jeszcze to:
"A jeżeli masz dziecko, najszczęśliwszy z ludzi,
Które jest jako ptaszek i motyl, i kwiat -
Spójrz w oczy twego dziecka... W sercu ci się zbudzi
Radość, której nie zaćmi najsmutniejszy świat...
Jest podłość i jest rozpacz, i troska, i żal...
Są złe siły dokoła i jest moc zdradziecka,
Co więdnąć każe kwiatom, ptaki pędzi w dal...
Moc tę zwycięża jedno tylko: uśmiech dziecka... "
Uśmiech dziecka
- J. Ejsmond
Które jest jako ptaszek i motyl, i kwiat -
Spójrz w oczy twego dziecka... W sercu ci się zbudzi
Radość, której nie zaćmi najsmutniejszy świat...
Jest podłość i jest rozpacz, i troska, i żal...
Są złe siły dokoła i jest moc zdradziecka,
Co więdnąć każe kwiatom, ptaki pędzi w dal...
Moc tę zwycięża jedno tylko: uśmiech dziecka... "
Uśmiech dziecka
- J. Ejsmond
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 443
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 10 tys
Podziel się: