Hey dziewuszki :-) ...Na początku zaznaczę,że pisałam juz post na ten temat w innym dziale,więc nie krzyczcie na mnie...;-)
Ale potrzebuję sama nie wiem...Może jakiegoś dobrego słowa,albo zjechania z góry na dół...
Otóż:
Mój syn ma 7,5 lat...Chodzi do pierwszej klasy szkoły integracyjnej:ma orzeczenie o niepełnosprawności,obniżony wiek psychologiczny itd,itd(emocjonalnie jest na wiek 4-5 lat) są to dość poważne i ciężkie problemy...Rozmawiając z syna wychowawczynia dowiedziałam się,że syn może nie zdać do drugiej klasy(w maju okażę się jaką podjęli decyzję),ze względu na to,że nie umie jeszcze czytać.Literować-potrafi,przeczytać takie wyrazy jak:do,na,się,to,co,po-potrafi,ale dłuższe to ma już problem.Syna wychowawcy to są naprawdę super ludzie,więc nie mam do nich pretensji ani nic...
Może za mało czasu poświęcałam dziecku przy czytaniu?Co ze mnie za matka,że mój syn może nie zdać?Tu nie chodzi o żadne moje ambicje-Broń Boże...Jest mi strasznie przykro i boję się,że zawiodłam moje dziecko.Miałam go chronić i pomagać choćby w nauce,a okazuję się,że zawiodłam...
Ale potrzebuję sama nie wiem...Może jakiegoś dobrego słowa,albo zjechania z góry na dół...
Otóż:
Mój syn ma 7,5 lat...Chodzi do pierwszej klasy szkoły integracyjnej:ma orzeczenie o niepełnosprawności,obniżony wiek psychologiczny itd,itd(emocjonalnie jest na wiek 4-5 lat) są to dość poważne i ciężkie problemy...Rozmawiając z syna wychowawczynia dowiedziałam się,że syn może nie zdać do drugiej klasy(w maju okażę się jaką podjęli decyzję),ze względu na to,że nie umie jeszcze czytać.Literować-potrafi,przeczytać takie wyrazy jak:do,na,się,to,co,po-potrafi,ale dłuższe to ma już problem.Syna wychowawcy to są naprawdę super ludzie,więc nie mam do nich pretensji ani nic...
Może za mało czasu poświęcałam dziecku przy czytaniu?Co ze mnie za matka,że mój syn może nie zdać?Tu nie chodzi o żadne moje ambicje-Broń Boże...Jest mi strasznie przykro i boję się,że zawiodłam moje dziecko.Miałam go chronić i pomagać choćby w nauce,a okazuję się,że zawiodłam...