reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jaki wózek używany warto kupić?

zaradna_żona

Początkująca w BB
Dołączył(a)
10 Sierpień 2012
Postów
19
Witam:)
Chciałabym zapytać doświadczone mamy jaki wózek poleciłybyście mi odkupić od kogoś? Wiadomo, jedne wózki są liche i po jednym dziecku nie nadają się do niczego, a inne mogą służyć dwójce lub nawet trójce dzieci. Na portalach jest od groma wózków w bdb stanie za okazyjną cenę, które kuszą kolorami, dodatkami. Nie chcę się naciąć na lichutki wózek i narazić na podwójny koszt.
Razem z mężem uznaliśmy, że lepiej kupić używany wózek porządnej marki, solidnie skonstruowany i odświeżyć, niż tanie badziewie które przy naszym stylu życia zaraz się rozpadnie.
W grę wchodzą wózki do zadań specjalnych: terenowe lub joggerowe, z dużymi pompowanymi kołami, amortyzacją, dużą gondolą(wszystkie dzieci u nas w rodzinie rodzą się duże powyżej 4 kg), wygodną dobrze wyprofilowaną spacerówką(czytałam, że z niektórych wózków dzieci "wyjedżają" z powodu złego wyprofilowania), łatwym składaniem (aczkolwiek nie musi być po złożeniu mały bo mamy minivana z dużym bagażnikiem), z regulowaną rączką (mąż ma 192 cm wzrostu), taki który sprawdzi się w lesie i górach, nie musi być w zestawie z fotelikiem, ponieważ planujemy zakupić nowy. Nie istotne są dla mnie: waga (bo ze mnie silna babka:p sama 30 l kegi z piwem w pracy noszę więc i z wózkiem dam radę:p), torba i kosz na zakupy oraz inne tym podobne bzdety.
Bardzo podoba mi się Bebecar Stylo At, wydaje się solidny i czytałam o nim same pozytywne opinie, co o nim myślicie?
Mój mężulek natomiast napalił się na X-landera x-run, ale szczerze wątpię czy zda egzamin na wybojach. Czytałam, że trzęsie w nim strasznie i gondola jest mała...
A może same odkupowałyście wózek od kogoś i służył wam dobrze? Albo sprzedawałyście wózek z czystym sumieniem, że spokojnie posłuży nowemu właścicielowi?
Z góry dziękuję za pomoc!
 
reklama
Ja kupiłam używaną roan maritę. Z wyglądu nie jest może najpiękniejszy ale ma ogromną gondolę, wygodną spacerówkę i 4 równe pompowane nie skrętne koła. Nie ma przekładanej rączki ale jest naprawdę wysoki, tak, że mój mąż spokojnie go prowadzi a i ja i on do niskich nie należymy. Mi zależało na wózku, który nada się w każdy teren i rozważaliśmy właśnie x-run ale po obejrzeniu wózków na żywo wybór padł na maritę. Mieszkam w środku lasu, nie ma u mnie żadnej utwardzonej drogi, prowadzimy bardzo aktywny tryb życia więc mam nadzieję, żw wózek zda egzamin. Kupiłam używany za 240zł i przyznaję, że wygląda tak jakby był nowy, kupiony w sklepie.
 
Dziękuję za szybką odpowiedź:) Chyba zakochałam się w roan maricie:-) nawet nie słyszałam wcześniej o tej firmie, a się okazuje że wózek nie dość że jest ładny, spełnia moje oczekiwania to do tego jest tani, że nawet na nowy mnie stać!
Ja mieszkam w mieście, ale do lasu mam 5 minut spacerkiem, więc jestem tam stałym bywalcem przez wzgląd na mojego psa:) Do tego mężuś biega i wymarzył sobie, że jak przykładny tatuś będzie biegał z dzieciątkiem:laugh2:
 
że jak przykładny tatuś będzie biegał z dzieciątkiem:laugh2:
na bieganie polecam trzykołowca z przednim kołem obrotowym o 360' :) Ja miałam i nawet na rolkach dało się jeździć prowadząc wózek to był ABC Design Turbo 3S. Teraz mam drugą pociechę i zmieniłam oczekiwania co do wózka, musi być wygodny i po złożeniu zajmować mało miejsca, no i koniecznie 3w1 bo często jeździmy autem kupiłam używany Inglesina Zippy. Ja lubię skrętne kółka i małe ale to każdy chyba ma inne oczekiwania ;-)

Pozdrawiam
 
Ja odkupiłam espiro gtx razem z fotelikiem

- ma dużą gondolę, 9,5miesięczne dziecko ważące 9kg i 76cm mieści się do niego :)

Przez duże pompowane koła z możliwością zablokowania bez problemu jeździłam po nieodśnieżonym mieście i lesie.

Ma dużą spacerówkę i co ważne!!! montowaną w dwa kierunki z duża budką - rzadkość!! przydatna w wietrzne dni gdy chcemy uchronić maleństwo sobą i budką.

Przez tą zimę mój synek jeszcze w niej pojeździ, na przyszły rok sprzedam (potrzebuje coś lżejszego i mniejszego do bagażnika), jest naprawdę wytrzymały, nie widać śladów zużycia.

Minusy: duży, ciężki

Plusy: Bardzo łatwo zdejmuje się i zakłada poszczególne części (jeden klik), nie ma adapterów o których trzeba pamiętać (wszystkie 3 części są zintegrowane), duże pompowane koła na zimę i w teren, mega duża gondola.

Przestrzegam przed dużą ilością napów (np. przy montowaniu spacerówki) w x-landerze (nie wiem który model) po 3latach użytkowania zaczęły się wyrywać.
 
ja Ci powiem tak pochodzilabym po komisach tak, aby moc zobaczyc uzywany wozeczek przed kupnem, my kupilismy kiedys uzywany x lander ale w pobliskim miescie tak, ze moglam go zobaczyc przed kupnem
 
Ja uważam, że marka to jedno ważniejsze jest jak wózek był używany - czy dbano o niego, czy mial jakies usterki itp.
My mamy X-Landera i jestesmy bardzo zadowoleni. Obecnie używamy przy 2-gim dziecku i jest tak samo sprawny jak na początku.
 
reklama
zaradna_zono ja idac tropem kryteriow podobnych do Twoich oraz rozczarowaniem wozkami, ktore kupilam dla pierwszego synka przy drugim, po dlugich probach i poszukiwaniach zdecydowalam sie na Baby Jogger City Elite.
Lekki nie jest ale smialo moge powiedziec, ze to wozek najlepszy na swiecie. Wygodny dla rodzicow a co najwazniejsze dla dzieci. Po plazy, lesie, lace sunie jak po masle. Moj podwojny ma uciag do 50 kg, wiec pojedynczy jakos do 25 pewnie. Moje dzieci mialy wage urodzeniowa 4 i pol kilo, w tej chwili starszy synek 3 latek wazy 23 kilo a roczny "maluch" 15 kilo, wiec spacerowka typu parasolka odpada, bo przy pierwszym dziecku sie po prostu rozklekotala po kilku miesiacach. Do Baby Joggera nie kupowalam nawet gondoli,bo rozklada sie zupelnie na plasko, tylko dla malucha zamontowalam spiworek na zime. Starszak mial dwa latka jak sie urodzil mlodszy brat w sierpniu 2011 a do tej pory jezdza razem i miesci sie bez problemu, pomimo, ze wzrostem przypomina dziecko 4-5 letnie. Poza tym wozek ma mase kieszonek, schowkow i organizer przy raczce (regulowanej). Dzieki temu nie trzeba targac torby, bo wszystkie gadzety mieszcza sie w wozku.
Jesli chcialabys "pomacac" na zywo lub wyprobowac jak sie prowadzi (pomimo masy sprzyslowiowym jednym paluszkiem) to jestem w Sopocie do konca sierpnia.
P.S: po roku intensywnego uzytkowania,oprocz zwyczajowego brudu po np resztkach pokarmowych pasazerow,wozek jest jak nowka.

Aaaaaaaa jeszcze wazny szczegol: rozklada sie i sklada jedna reka,naprawde
 
Ostatnia edycja:
Do góry