Monikall01
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2018
- Postów
- 42
Troszkę luzniejszy wątek żeby się trochę odciągnąć od naszych ,,mamusiowych" problemów i zagwostek. Ta chwila jeszcze przede mną ale ciekawi mnie bardzo jak to u was było? Było wzruszenie i płacz czy byłyscie tak zmęczone porodem że jak już położyli wam na piersi maleństwo to nawet nie miałyscie siły na jakiekolwiek emocje. Z opowieści wiem że ten ,,filmowy" motyw łez wzruszenia i szczęscia nie występuje wcale tak często a większość mam jest juz tak padnięta że marzy tylko żeby się położyć i zasnąć. Mozecie także napisać jak zareagował tatuś jeśli był przy porodzie.