reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

a ja dziś kończę ćwierć wieku ( matko jak to poważnie brzmi) i jakoś tak na myślenie mi sie zebrało ile to czasu juz minęło od mojego urodzenia. Mam kochaną rodzinę, męża najwspanialszego na świecie i synka, który jest najwiekszym szczęsciem jakie mnie spotkało. Życie jest piękne :laugh:
Dziewczyny głowa do góry, jak jest Wam źle to pomyślcie o wszystkich dobrych rzeczach, które Was w życiu spotkały. Od razu cieplej na sercu sie robi.
 
reklama
Lolcia Wszytskiego Najlepszego! :)

Mama Oli nia zamartwiaj sie tak jak Catherinka pisze Ola pojdzie do przedszkola i bedzie troszke lzej najwazniejsze ze mezus cie wspiera i bardzo mocno kocha poradzicie sobie napewno!
 
geburtstagomwy0.gif

No to chórem- wszyscy razem:

STO LAT, STO LAT ... :-) NIECH ŻYJE ŻYJE NAM -
a kto?  ------->       LLLLLLLLLoooooooooolciaaa !!!!


Niech się dalej tak wszystko pomyslnie układa (a rodzinka powiększa :D)

25 lat- piekny wiek, wiem coś o tym... ;-)

 
oj dzieki dziewczyny, kochane jesteście, uzależniłam się wprost od tego forum, w domu czytam, w pracy też cały czas wszystko śledzę. Zawsze można na Was polegać.
 
Lolcia wszystkiego naj naj naj spełnienia marzeń

myśle ze wszystkie jestesmy uzaleznione ja tez w kazdej wolnej chwili siadam i czytam :) i pisze
 
Lolcia- zycze udanych urodzin :)

Mamoli- juz dawno stwierdzono, ze dzieci, ktore wychowuja sie z rodzenstwem wcale nie traca na tym, ze rodzice maja dla nich mniej czasu, wrecz przeciwnie korzystaja swietnie z tego, ze wlasnie maja rodzenstwo. :) Wiec glowa do gory, na pewno z czasem wszystko swietnie sie ulozy :)
 
Lolcia - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI OKRĄGŁYCH URODZIN. SPEŁNIENIA WSZYSTKICH MARZEŃ I SAMYCH RADOŚCI KAŻDEGO DNIA!!!

Koga - nie zazdroszczę takich sytuacji w pracy. Trzeba mieć mocne nerwy. A tak na marginesie, bo zawsze mnie to intrygowało. Czy mogłabyś (jako obrońca z urzędu) odmówić przyjęcia sprawy, jeśli obrona kogoś kłóciłaby się z twoimi poglądami czy wyznawanymi wartościami?

Felqua - biedny Jasieniek!!! Jest jeden pozytywny aspekt tej sytuacji. Przynajmniej już wiesz, że nie ma uczuclenia na osy! U nas też os zatrzęsienie. Ostatnio mnie jedna użądliła ::)

Mamaoli - nawet jeśli ciąża się potwierdzi, to to nie koniec świata. Jesteś wspaniałą mamą, masz kochającego męża, świetną rodzinę. Dałaś radę z dwójką, dasz i z trójką. Zawsze nowa sytuacja wydaje nam się nie do przejścia i trudno nam sobie w ogóle wyobrazić, jak to będzie, ale zazwyczaj potem okazuje się, że nie było tak źle i daliśmy radę. Teraz też tak będzie, zobaczysz. Mam dwie koleżanki, którym orzytrafiło się trzecie, nieplanowane dzieciątko. Najpierw była rozpacz, łzy, protest. A teraz są szczęśliwymi mamami, a te trzecie dzieci są najgrzeczniejsze i najbardziej ukochane!

A co do samopoczucie to u mnie po powrocie do pracy kicha. Od dwóch tygodni codziennie boli mnie głowa, nie wiem, co jest grane. Może to w związku z powrotem do pracy. No i jakiś dołek mnie dopadł. Jak jestem w pracy to ciągle o Jaśku myślę i tęsknię. Jak jestem w domu i się z nim bawię, to przyłapuję się na tym, że zaczynam myśleć, co na lekcji jutro zrobię, itp. Zaczyna się psychiczne rozdarcie, a tak tego zawsze chciałam uniknąć!
 
reklama
a u nas dzisiaj piekna pogoda i od razu nastroj lepszy...a w Poznaniu mega zamieszanie tour de pologne mieszkam akurat w okolicach ul. Warszawskiej gdzie przebiegala czesc wyscigu i poszlismy sobie z dziadkiem i Agatka poogladac ;) Agatka bylaa pod niemalym wrazeniem jak zobaczyla peleton...tatus za to gorzej..stoi w korku od dwoch godzin i dojechac nie moze...wszytko dookola pozamykane wiec musial przez zakorkowane miasto wracac...ale juz ustalilismy ze sobie skoczymy nad malte na spacerek wiec nadal bedzie milo...ach jak szkoda ze to lato juz sie konczy...teraz jak tylko troche sloneczka to od razu sie humor poprawia a tak to nic sie nie chce i czlowiek tylko podminowany chodzi ::)
 
Do góry