Mamo Boo nie powiem żebym żyła w tragicznych warunkach ale ciesze się z tego co mam...dwójke dziecki i swój domek...ciasny bo tylko pokój i kuchnia i w trójke nam ciasno nie mówiąc juz o tym ze niedługo kolejna osoba przybędzie...nie wim moze na wiosnę chociaz pokoik dziewczynkom dobudujemy zawsze to więcej luzu bedzie...a tak swoją droga to współczuję ci że musisz mieszkac z taka mendą ze tak powiem zazdrosci ci i temu tak mówi...nie znam was dziewczyny na tyle ale ja bym po pysku jej pojeździła porządnie i nie patrzyłabym ze w ciązy jestem...i bardzo dobrze twój mąż zrobił...ja swojego czasu od teściów sie nasłuchałam że Andrzej ( mój mąż ) darmozjada sobie do domu przyprowadził..tak to jest najlepiej to sie mieszka z daleka od wszystkich i ma sie święty spokój...trzymaj sie Mamo Boo i nie daj się wrednym babsztylom..
reklama
Mama Boo pisze:Właśnie wyprasowałam część ubranek zaczęłam je układać i .... w płacz. Mam już dość tego ścisku. Nie mam gdzie rzeczy Gajki dawać, nie mowiąc o swoich..... Jesteśmy umówieni na oglądanie mieszkania na niedzielę, ale nawet to nie napawa mnie optymizmem, bo zawsze coś jest nie tak i w końcu nie bierzemy mieszkania.... Rafał już chyba też nie wie co robić, bo ja leżę i ryczę. Nie pisałam tego wcześniej, ale w niedzielę Kaśka - jego siostra wyzwała mnie od Kur...... , Dzi..... itd. Dostała w pysk od Rafała i teraz się nie odzywa, ale sam fakt, że patzrąc mi w oczy powiedziała do Rafała, że" sobie Kur... srowadził do domu" i, że mam się wynosić........ Teraz siedzi cicho, ale ja się przez nią czuję jak intruz i mam D O Ś Ć .....
Mama Boo może w takiej sytuacji warto się wyprowadzić nawet do mieszkania, które nie do końca spełnia wasze oczekiwnia, a później na spokojnie, bez nerwów poszukać tego odpowiedniego, myślę, że mniej frustrujące jest mieszkanie w miejscu które niezbyt nam się podoba, niż mieszkanie z osobami, które są bardzo delikatnie mówiąc nam nieżyczliwe
trzymaj sie
M
mamaoli
Gość
co do czopu śluzowego to przy pierwszym porodzie w ogóle go nie widziałam, myślę że pewnie odszedł już na stole porodowym, bo przecież bym nie przeoczyła
M
mamaoli
Gość
A co do mieszkania Mama Boo to myśle że nie ma co się męczyć tylko wynająć coś jak najszybciej. Jak się tylko ma taką możliwość to nawet najskromniejsze warunki ale osobno!! Po ślubie mieszkaliśmy przez miesiąc u teściów i wystarczyło mi :
Szybciutko wynajeliśmy pokoik.. Z resztą nie chodzi o teściów bo ze swoimi rodzicami też bym nie mieszkała, wiadomo : czasem nie ma wyjścia ale jak jest to najlepiej osobno!!
Szybciutko wynajeliśmy pokoik.. Z resztą nie chodzi o teściów bo ze swoimi rodzicami też bym nie mieszkała, wiadomo : czasem nie ma wyjścia ale jak jest to najlepiej osobno!!
Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
W ten dzień jak tak mnie nawyzywała to jeszcze nigdynie widziałam Rafała w takim stanie. Ale to szczegół, też się cieszę, że stanął po mojej stronie.Potem mnie już tylko przytulała i uszy zatykał a ja wyłam, bo wiedziałam, ze nie mogę jej nic zrobić. Boję się ja uderzyć, bo mi odda (a nie chcę żeby Gajce się coś stało) a jak jej dogadam to nie po niej to i tak spłynie, bo jest pusta i głuipa.... Wiem, że ona mi zazdrości, bo to widać, a to nie moja wina, że ona jest ofiarą losu. Ma 28 lat i z rodzicami mieszka.....
A co do tego mieszkania to nie pasowały nam wszystkie pod względem finansowym..... Wszystkie są zbyt drogie Jesli jest już ogłoszenie o jakimś tanim to jest bardzo krótko, bo nas ktoś wyprzedza, bo może je wcześniej jechać zobaczyć - w naszym wypadku jest możliwy praktycznie tylko weekend.... Osttanio jakaś para nam "uprzątnęła" mieszkanie sprzed nosa dzień przed naszym przyjazdem. A najlepsze jest to, że mieli pzyjechać w ten sam dzień co my, ale jednak mogli wcezśniej i pyk. Po mieszkanku.... Już nie wiem gdzie mam szukać ogłoszeń.... Właśnie przyszła mama Rafała i zastanawiała się gdzie łóżeczko postawimy, aja nie chcę tu być po porodzie

A co do tego mieszkania to nie pasowały nam wszystkie pod względem finansowym..... Wszystkie są zbyt drogie Jesli jest już ogłoszenie o jakimś tanim to jest bardzo krótko, bo nas ktoś wyprzedza, bo może je wcześniej jechać zobaczyć - w naszym wypadku jest możliwy praktycznie tylko weekend.... Osttanio jakaś para nam "uprzątnęła" mieszkanie sprzed nosa dzień przed naszym przyjazdem. A najlepsze jest to, że mieli pzyjechać w ten sam dzień co my, ale jednak mogli wcezśniej i pyk. Po mieszkanku.... Już nie wiem gdzie mam szukać ogłoszeń.... Właśnie przyszła mama Rafała i zastanawiała się gdzie łóżeczko postawimy, aja nie chcę tu być po porodzie
magdalenaB
marcowa mama 06'
mama boo: mam nadzieje ze w koncu znajdzeicie dla siebie gniazdko, badz dobrej mysli czasami marzenia sie sprawdzaja w chwili gdy juz nie ma sie pozornie szansy na ich spelnienie wiec nie martw sie. wiem wiem mozesz poweidziec ze latwo mi tak pisac bo to nie ja szukam, ale wierz mi jak tak dalej u mnie bedzie to zaczne...
co do obnizenia brzusia to mam takie dziwne uczucie ze mi tez sie osuna troszke, jakos tak inaczej ciezar sie rozklada i kosc lonowa mnie pobolewa gdy z dlugo siedze (kiedy wstaje to boli tak jakbym na samych kosciach siedziala
)
co do obnizenia brzusia to mam takie dziwne uczucie ze mi tez sie osuna troszke, jakos tak inaczej ciezar sie rozklada i kosc lonowa mnie pobolewa gdy z dlugo siedze (kiedy wstaje to boli tak jakbym na samych kosciach siedziala
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
MamaBoo, współczuję i trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej znaleźli coś tylko dla siebie!
Czuję się dzisiaj paskudnie. Przeziębienie się na sila, oddychać nie mogę, bo albo kaszlę albo nos zatkany. Oj, chyba dzisiaj znowu nie pośpię.
Czuję się dzisiaj paskudnie. Przeziębienie się na sila, oddychać nie mogę, bo albo kaszlę albo nos zatkany. Oj, chyba dzisiaj znowu nie pośpię.
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
MamaBoo trzymaj się!
My wynajmujemy mieszkanko, które też jest dla nas trochę drogie, ale jednak lepiej na własną rękę. Drugą opcją było mieszkanie w rodziców Marcina, w domu z małym ogródkiem i mimo, że jego rodzina jest fajna, to jednak nie to samo jak mieszkanie samodzielne.
Może jeszcze raz przeliczcie ile możecie na mieszkanko przeznaczyć, może jakoś się uda.
A swoją drogą... ta siostra Rafała... Skąd w ludziach tyle żółci? Już wszystko rozumiem, ale mogłaby oszczędzić kobietę w ciąży...
My wynajmujemy mieszkanko, które też jest dla nas trochę drogie, ale jednak lepiej na własną rękę. Drugą opcją było mieszkanie w rodziców Marcina, w domu z małym ogródkiem i mimo, że jego rodzina jest fajna, to jednak nie to samo jak mieszkanie samodzielne.
Może jeszcze raz przeliczcie ile możecie na mieszkanko przeznaczyć, może jakoś się uda.
A swoją drogą... ta siostra Rafała... Skąd w ludziach tyle żółci? Już wszystko rozumiem, ale mogłaby oszczędzić kobietę w ciąży...
reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
A tak nawiasem: szukasz mieszkanka w Katowicach? Bo w profilu masz Zabrze/Katowice i nie wiem :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 526
- Wyświetleń
- 48 tys
Podziel się: