reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jak oduczyc dziecko zasypiania przy piersi

Iksa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
22 Marzec 2022
Postów
66
Moj synek ma 5 miesiecy. Kiedy skonczy 6 chcielibysmy z partnerem wyjechac na weekend i zostawic go z babcia. Mały jest karmiony butelka i "dokarmiany" piersia - mam malo pokarmu. Dziecko piers ssie bardziej z potrzeby ssania niz glodu, smoczka niestety nie chce. Problem w tym, ze mały nauczyl sie zasypiac tylko przy piersi. Jak moge go tego oduczyc? Jakies sposoby? Czasem zdarzy sie, ze maly zasnie przy bujaniu na rękach lub w wozku, ale nie zawsze to przejdzie.
 
reklama
Moj synek ma 5 miesiecy. Kiedy skonczy 6 chcielibysmy z partnerem wyjechac na weekend i zostawic go z babcia. Mały jest karmiony butelka i "dokarmiany" piersia - mam malo pokarmu. Dziecko piers ssie bardziej z potrzeby ssania niz glodu, smoczka niestety nie chce. Problem w tym, ze mały nauczyl sie zasypiac tylko przy piersi. Jak moge go tego oduczyc? Jakies sposoby? Czasem zdarzy sie, ze maly zasnie przy bujaniu na rękach lub w wozku, ale nie zawsze to przejdzie.
Jest jeszcze mały. Potrzebuje Twojej bliskości i dlatego tak zasypia. W ten sposób ta bliskość jest zapewniana. To nie jest w tym momencie kwestia oduczenia go takiego zasypiania. To kwestia tego czy ważne jest dla Ciebie jego poczucie bezpieczeństwa. Ja bym z partnerem postawiła na wyjścia w ciągu dnia, skoro dziecko nie jest jeszcze gotowe na rozłąkę w nocy.
 
No niestety w dzien tez zasypia tylko tak :p
To tak szczerze, ja bym odpuściła :p w sensie starałabym się z partnerem spędzić jakościowy czas uwzględniając potrzebę dziecka, bo nie wyobrażam sobie fundować tak małemu dziecku szoku w postaci braku poczucia bezpieczeństwa, które sobie w ten sposób zapewnia ;) to mu minie z czasem i tak bym do tego podeszła. Ale to moje podejście ;) ja za długo czekałam na malucha, żeby go tak odstawiać :D
 
Czy to naprawde az taka emocjonalna krzywda, stopniowe odzwyczajanie? Chcialabym to zrobic bezbolesnie dla małego, ale naprawde jest to dla mnie bardzo uciazliwe.
 
Moj synek ma 5 miesiecy. Kiedy skonczy 6 chcielibysmy z partnerem wyjechac na weekend i zostawic go z babcia. Mały jest karmiony butelka i "dokarmiany" piersia - mam malo pokarmu. Dziecko piers ssie bardziej z potrzeby ssania niz glodu, smoczka niestety nie chce. Problem w tym, ze mały nauczyl sie zasypiac tylko przy piersi. Jak moge go tego oduczyc? Jakies sposoby? Czasem zdarzy sie, ze maly zasnie przy bujaniu na rękach lub w wozku, ale nie zawsze to przejdzie.
Miałam podobny egzemplarz (już odstawiony po ponad 2 latach drogi mlecznej). Z moich prób i z tego co szukałam kiedy też potrzebowałam, żeby uśpić bez cyca mam dwie rady:
1 - nie przy Tobie. Wyślij go z kimś na spacer w wózeczku, zostaw na dłużej z babcią któregoś dnia tak, żeby Cię nie widział itp. Prędzej wtedy zaśnie bez ulubionego cycosmoczka niż widząc Cię lub czując Twój zapach.
2 - u nas działała tez chusta. Zwłaszcza na etapie ‚wózeczek gryzie’. Maluch ma wtedy dużo bliskości, przyjemne kołysanie i ta kombinacja sprzyja zasypianiu.
 
Czy to naprawde az taka emocjonalna krzywda, stopniowe odzwyczajanie? Chcialabym to zrobic bezbolesnie dla małego, ale naprawde jest to dla mnie bardzo uciazliwe.
ja sobie myślę czy jakbym potrzebowała do poczucia bezpieczeństwa czyjejś obecności, to chciałabym, żeby ten ktoś się odsuwał? No nie chciałabym.
 
Czy to naprawde az taka emocjonalna krzywda, stopniowe odzwyczajanie? Chcialabym to zrobic bezbolesnie dla małego, ale naprawde jest to dla mnie bardzo uciazliwe.


Naucz małego ssać smoczek, dawaj, dawaj aż załapie. Pomoże, kwestia cierpliwości. Radzi ci to ta, która nie karmiła i nie karmi piersią na własne życzenie. Stąd nauka ssania smoczka. I ja rozumiem potrzebę bycia rodzicom chwile samemu bez dzieci. To nic złego.
 
reklama
ja sobie myślę czy jakbym potrzebowała do poczucia bezpieczeństwa czyjejś obecności, to chciałabym, żeby ten ktoś się odsuwał? No nie chciałabym.

Troche ciężkie porównanie, bo rownie dobrze moj nie ssał nigdy piersi, ani nie ssie. Nauczyliśmy go ssać smoczek i dostaje bliskość poprzez przytulanie, kołysanie itp także ta pierś to bliskość zwana dla kobiet, które karmią piersią. A dla tych co tego nie robią co innego jest bliskością.
 
Do góry