nikita33
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2004
- Postów
- 2 021
Chyba zrobimy z tego forum swoje prywatne . Chciałam Cię jeszcze zapytać, bo może mi coś doradzisz w sprawie taj nauki zasypiania. Niezależnie którą metodę się wybierze, czy tą połóż-podnieś, czy tą s odkładaniem do łóżeczka i odchodzeniem, zawsze mam jedną wątpliwość: jak Filip będzie płakał (a będzie napewno i to długo, jak go znam), to przecież się spoci i może mu się chcieć pić. No i wiem, że nie można mu dać cycka, a nawet butli z wodą (zresztą butli raczej nie będzie chciał), bo potem będzie używał tego pretekstu, żeby mnie przywołać. Ale ja będę cały czas myśleć, że może płacze, bo naprawdę chce pić, a nie tylko przytulić się do cyca.... wiem, że wiele dzieci uczono tymi metodami i nic im się nie stało, ale ja już widzę oczami wyobraźni, jak moje biedne dziecię się odwadnia, a ja, wyrodna matka, nie daję mu się napić... :cry: wiem, że to głupie, ale takie mnie nachodzą wątpliwości. A z drugiej strony MUSZE nauczyć go spać, bo jak dotąd budzi się w nocy co dwie godziny, czasem częściej, a ja długo już tak nie dam rady. W każdym razie naukę mam już zaplanowaną, ale dopiero od lutego, bo tak nam z mężem wyszło, że będziemy w stanie to zrobić bez uszczerbku dla innych domowników (mamy tylko jeden pokój).
No to tyle się wyżaliłam, aha, w Twoim wątku o suwaczku pytałam, jak Jasio, a potem przeczytałam ten ,więc już wiem.
pozdrowionka
nikita
No to tyle się wyżaliłam, aha, w Twoim wątku o suwaczku pytałam, jak Jasio, a potem przeczytałam ten ,więc już wiem.
pozdrowionka
nikita