Witam Was..
Ja już nie wiem.. nie wytrzymuje. nie wiem czy to przez hormony czy to tak w ciąży jest czy coś z Nami nie tak...
Mianowicie:
Jestem w 22 tyg ciaży. bardzo się staraliśmy o to dziecko no i udało się!!!
Na początku wszystko ok, ale z czasem mój chłopka zaczął się w ogóle tym nie interesować.. jeśli mnie boli brzuch no to spokojnie przestanie.. "dotknij , jak kopie" .. to dotknie ale jak już drugo raz powiem to " no raz już czułem".. od 2 m-cy się strasznie kłócimy.. o wszystko.. nie interesuje Go, że się nie mogę denerwować. fakt faktem zawsze pyta czy coś chcę ze sklepu itp.. ale zero zainteresowania.. mogę tydz nic o dziecku nie mówić, to nawet sam nie zapyta..
ja już nie wiem. czuję się odrzucona.
NIgdy taki nie był.. zawsze był kochający, pomocny i cudo.. a teraz??
Przykro mi niestety ..
Potraficie coś doradzić?
Ja już nie wiem.. nie wytrzymuje. nie wiem czy to przez hormony czy to tak w ciąży jest czy coś z Nami nie tak...
Mianowicie:
Jestem w 22 tyg ciaży. bardzo się staraliśmy o to dziecko no i udało się!!!
Na początku wszystko ok, ale z czasem mój chłopka zaczął się w ogóle tym nie interesować.. jeśli mnie boli brzuch no to spokojnie przestanie.. "dotknij , jak kopie" .. to dotknie ale jak już drugo raz powiem to " no raz już czułem".. od 2 m-cy się strasznie kłócimy.. o wszystko.. nie interesuje Go, że się nie mogę denerwować. fakt faktem zawsze pyta czy coś chcę ze sklepu itp.. ale zero zainteresowania.. mogę tydz nic o dziecku nie mówić, to nawet sam nie zapyta..
ja już nie wiem. czuję się odrzucona.
NIgdy taki nie był.. zawsze był kochający, pomocny i cudo.. a teraz??
Przykro mi niestety ..
Potraficie coś doradzić?