reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
Hej. Chwilkę mnie nie było musze dużo nadrobić jestem juz na 20 stronie wstecz 😋😉 Ja dzis po badaniu na Covid - u mnie obowiązkowe przed ivf bedzie jeszcze jedno przed sama punkcją. W piątek panel badania krwi hormony plus badania pod anestezjologa i wizyta okreslona jako 1DS chociaż cykl przygotowawczy juz trwa od miesiąca. Wstepny termin punkcji 8 luty a transferu 13 luty. Powiem wam tak przed 3 IUI razem wziętymi nie panikowałam tak jak zaczynam panikować teraz. Cały czas w głowie myśli czy nie będzie hiperstymulacji czy jajeczka będą ok czy się rozwina zarodki czy przetrwaja jakiej klasy będą czy to się uda... o matko 🤯🤯🤯🤯🤯 zaczynam bzikować 😢😱😱 wszystko mnie przeraża totalnie 😂 a powiem ze do panikar to ja nie należę.
 
reklama
Jak tam u Ciebie?
Już po transferze? Jak zarodki?
transfer przebiegł bardzo sprawnie, wszystko dokładnie widziałam na wielkim ekranie. Kropek był cudowny i mam nadzieję, że już ze mną zostanie.

Co do dwóch zarodków, które wolniej się rozwijają będą dzwonić jutro.

Też jem ananaska 😀 i jutro idę do pracy bo muszę "zamknąć" miesiąc, ale mam nadzieję że to mi nie zaszkodzi bo w sumie to typowa praca biurowa a zajmę czymś głowę w oczekiwaniu na wynik.
 
transfer przebiegł bardzo sprawnie, wszystko dokładnie widziałam na wielkim ekranie. Kropek był cudowny i mam nadzieję, że już ze mną zostanie.

Co do dwóch zarodków, które wolniej się rozwijają będą dzwonić jutro.

Też jem ananaska 😀 i jutro idę do pracy bo muszę "zamknąć" miesiąc, ale mam nadzieję że to mi nie zaszkodzi bo w sumie to typowa praca biurowa a zajmę czymś głowę w oczekiwaniu na wynik.
O co chodzi z tym ananasem 😃
 
transfer przebiegł bardzo sprawnie, wszystko dokładnie widziałam na wielkim ekranie. Kropek był cudowny i mam nadzieję, że już ze mną zostanie.

Co do dwóch zarodków, które wolniej się rozwijają będą dzwonić jutro.

Też jem ananaska 😀 i jutro idę do pracy bo muszę "zamknąć" miesiąc, ale mam nadzieję że to mi nie zaszkodzi bo w sumie to typowa praca biurowa a zajmę czymś głowę w oczekiwaniu na wynik.
Możecie mi zdradzić tajniki związane z ananasem 😂
 
Hej. Chwilkę mnie nie było musze dużo nadrobić jestem juz na 20 stronie wstecz 😋😉 Ja dzis po badaniu na Covid - u mnie obowiązkowe przed ivf bedzie jeszcze jedno przed sama punkcją. W piątek panel badania krwi hormony plus badania pod anestezjologa i wizyta okreslona jako 1DS chociaż cykl przygotowawczy juz trwa od miesiąca. Wstepny termin punkcji 8 luty a transferu 13 luty. Powiem wam tak przed 3 IUI razem wziętymi nie panikowałam tak jak zaczynam panikować teraz. Cały czas w głowie myśli czy nie będzie hiperstymulacji czy jajeczka będą ok czy się rozwina zarodki czy przetrwaja jakiej klasy będą czy to się uda... o matko 🤯🤯🤯🤯🤯 zaczynam bzikować 😢😱😱 wszystko mnie przeraża totalnie 😂 a powiem ze do panikar to ja nie należę.
znam to doskonale, jestem mega opanowana i zorganizowana a przed pick upem byłam mega zestresowana bo nie wiedziałam czego się spodziewać. Z tego co pamiętam to też leczysz się w Invicie? Jeśli tak to powiem ci że bardzo miło byłam zaskoczona jak personel się mną zajął, wszystko wyjaśniał, opiekował i dopytywał jak się czuje. Nawet dzwonili następnego dnia rano zapytać jak się czuje po punkcji i czy mam jakieś pytania. Także stres jest naturalny ale tak jak dziewczyny piszą nie jest to nic strasznego i trzeba być pozywanie nastawionym.
 
Swiezy ananas zawiera enzymy które pomagają w zagnieżdżaniu. Niektóre dziewczyny jedzą go przed i po transferze. Ja np go nie jadłam ale brałam acard bo też ma podobne zastosowanie rozrzedza krew i zarodek ma ułatwione wbicie się w ściankę macicy.
O co chodzi z tym ananasem [emoji2]
Możecie mi zdradzić tajniki związane z ananasem [emoji23]
 
znam to doskonale, jestem mega opanowana i zorganizowana a przed pick upem byłam mega zestresowana bo nie wiedziałam czego się spodziewać. Z tego co pamiętam to też leczysz się w Invicie? Jeśli tak to powiem ci że bardzo miło byłam zaskoczona jak personel się mną zajął, wszystko wyjaśniał, opiekował i dopytywał jak się czuje. Nawet dzwonili następnego dnia rano zapytać jak się czuje po punkcji i czy mam jakieś pytania. Także stres jest naturalny ale tak jak dziewczyny piszą nie jest to nic strasznego i trzeba być pozywanie nastawionym.
Tak w Invicta. Powiem tak otoczka Pań i kliniki jest mega. Tzn bardzo starają się być och ach. Fakt że jak zapytasz to udziela wszystkich odpowiedzi ale troszke mnie przeraziła pierwsza wizyta z Pania koordynator gdzie opowiadała i opowiadała i mówiła szybko i skrótami. I powiem tak połowy nie zrozumiałam nie czytałam aż tak wiele wiec ucze się na każdym etapie a skróty nazw dotyczących ivf to była magia. Wiec jak dla mnie powinni inaczej to zorganizować. Ale ja się już ogarnęłam jak funkcjonują i zadaje milion pytan hihi juz wszystkie Panie mnie kojarzą 😂😂 cóż tak mam że muszę wiedzieć wszystko 😊😉

Masz racje mam obawę przed nieznanym albo niestety tak jest jak bardzo zależy. I czlowiek panikuje 😄

@dar20 a Ty na jakim etapie jesteś ? Przepraszam że pytam ale musiałabym przekopac cale forum 😄
I w jakiej Invicta?
 
reklama
Do góry