Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

[użytkownik 188556]

Ja mam 100, jakieś 2 blistry chyba.
A rodzinny nie wypisze Ci recepty? Mi wypisuje.

Dziewczyny awaria potrzebny eutyroks 75 lub inny który da się pomnożyć lub podzielić - może komuś zalega w szafce?

 

[Joanulka]

Skoro wszystko wyglądało książkowo to trzeba być dobrej myśli! Trzymam kciuki, żeby się udało. A kiedy testujesz?

Dopiero w terminie @ choć kusi mnie od 10dpo bo mam dużo paskowych, ale nie chce się stresować niepotrzebnie wiec czas pokaże [emoji12]

 

[Zapata]

Dopiero w terminie @ choć kusi mnie od 10dpo bo mam dużo paskowych, ale nie chce się stresować niepotrzebnie wiec czas pokaże [emoji12]

No jasne, nie ma co się niepotrzebnie stresować, 10 dnia może jeszcze nic nie pokazywać . Co ma być to będzie, najgorsze jest czekanie

 

[AntAda]

Hej dziewczyny ja się tak pokazuje raz na miesiąc bo jakbym miała sie pokazywać częściej to bym zgłupła niestety. 5 próba już za mną 1 dzień spóźnienia test negatywny i bóle brzucha sie rozpoczęły na @ szczerze to już nie wiem co lepsze czy ten jeden dzień nadziei dłużej czy nie. Jakoś w tym cyklu wszystko mi sie wydawało inaczej nie wiem w sumie dlaczego mialam taka nadzieję wieksza jeszcze 3 dni po IUI mialam plemienie takie bardzo delikatne i to może dlatego. Małż już mi trochę podupada psychicznie w sumie ja też zawsze w tym czasie jak mam @ chodzimy jak dwa zombie. Cieszę się że się dziewczynom udaje a z drugiej strony nie wiem jaki powinien być mój następny krok. Co dalej po nieudanych IUI?

 

[Zapata]

Hej dziewczyny ja się tak pokazuje raz na miesiąc bo jakbym miała sie pokazywać częściej to bym zgłupła niestety. 5 próba już za mną 1 dzień spóźnienia test negatywny i bóle brzucha sie rozpoczęły na @ szczerze to już nie wiem co lepsze czy ten jeden dzień nadziei dłużej czy nie. Jakoś w tym cyklu wszystko mi sie wydawało inaczej nie wiem w sumie dlaczego mialam taka nadzieję wieksza jeszcze 3 dni po IUI mialam plemienie takie bardzo delikatne i to może dlatego. Małż już mi trochę podupada psychicznie w sumie ja też zawsze w tym czasie jak mam @ chodzimy jak dwa zombie. Cieszę się że się dziewczynom udaje a z drugiej strony nie wiem jaki powinien być mój następny krok. Co dalej po nieudanych IUI?

A co mówi Twój lekarz? My planujemy 3, max 4 inseminacje, a później to już in vitro... nasza Pani doktor potwierdziła, że to najlepszy plan w naszym przypadku, ale wiadomo - każdy jest inny.

 

[AntAda]

A co mówi Twój lekarz? My planujemy 3, max 4 inseminacje, a później to już in vitro... nasza Pani doktor potwierdziła, że to najlepszy plan w naszym przypadku, ale wiadomo - każdy jest inny.

Wszystkie IUI na razie robiliśmy na NFZ. 6 podejść jest darmowych wiec tak z nich skorzystamy. Szczerze to najgorzej jest zaufać lekarzom bo wiadomo że dla nich jestem kolejna pacjentka z tym samym problemem ale dla mnie to jest bardzo dotkliwy problem. Najgorzej że wszystko jest niby książkowo a nic z tego nie wychodzi. Nie wiem czy to dlatego że do na służbę zdrowia czy po prostu muszę te IUI zrobic prywatnie czy od razu na IVF. Niby oni mają podpisaną umowę z Invimedem w Warszawie i przygotowują do in vitro ale szczerze chciałabym po prostu wiedzieć jak i co powinnam robić dalej jakie badania itp. Bo serio ja już czuje się jakbym była zagubiona w tym wszystkim. Bo skoro nie wiadomo czemu nie zachodze w ta ciaze to wydam pieniądze na IVF żeby to też się nie udało

 

[Joanulka]

No jasne, nie ma co się niepotrzebnie stresować, 10 dnia może jeszcze nic nie pokazywać . Co ma być to będzie, najgorsze jest czekanie

Ja czekam na @ co miesiąc [emoji51] jakiś nie wierze już ze się uda bez pomocy, już prawie 2 lata za nami i dalej nic

 

[AntAda]

Ja czekam na @ co miesiąc [emoji51] jakiś nie wierze już ze się uda bez pomocy, już prawie 2 lata za nami i dalej nic

U nas to samo zawsze jest dramat w ten dzien i ciągle się ta @ pokazuje mój mąż mowi ze można zegarki nakręca jest tak punktualna...nie wiemy co dalej po tych IUI troche jestesmy zagubieni

 

[Alkalalka82]

U mnie też choć poeinnam się już prxyzwyczai. po 3 latach.
Jedyne co to juź nie placzę na @ czy kolejną negatywną betę.
Czekam kolejnego cyklu by znów walczyć ale powoli zaczyna brakować mi sił.

 

[Mokka_83]

Hej dziewczyny. U mnie dziś 10 dni po iui.. Niestety od wczoraj rana wstalam z przeświadczeniem, że nic z tego, nic kompletnie nie czuję. W tym cyklu w ogole nie było tego charakterystycznego mrowienia w piersiach (które czułam przy ostatnich 2 iui gdzie były prawdopodobnie cb). Tak więc jestem pewna, że owu była w niedzielę i ta iui była o dzień z późno. No nic... najgorsze, że nie mogę zwyczajnie czekać na @ tylko i tak dla spokoju muszę w weekend zatestować, bo biorę luteinę