reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    295
reklama
Ewik, to super. Rzeczowa i z dystansem (choć mój m miał mieszane odczucia początkowo).
Mam nadzieję, że u Was się też w końcu ruszy.
 
Nou mocne, mega mocne kciuki. O in-vitro teraz nie myśl bo za kilka tyg. będziesz patrzeć jak Ci brzuch rośnie.

Kos: jak poprzedniczki: beta hcg a nie jakieś zawodne sikańce. Jeden test i wiadomo a nie 10 bez sensu.

Moje rodzinne baby rodziły w wieku 18- 19 lat. Też kiedyś myślałam, że będę kontynuować tradycję... Potem wiele się działo i tak po walce, w wieku 36 lat, w końcu rośnie mi brzuch. Czy żałuję? Z perspektywy czasu już nie. Był czas dla siebie, przyjaciół, męża. Teraz jest czas na dziecko.
Przed nami badania prenatalne, kolejny stres z tysiąca:)
 
Ostatnia edycja:
CZERWIEC

7- Nouvelle- iui
7-Pyreczka-laparoskopia
7- M26 - usg genetyczne
10- Buraq- beta Hcg i wizyta gin
13- Marzen - wizyta u gin
29-Anika-wizyta u gin prowadzącego ciążę
Katharina- stymulacja do ivf
Ewik- Hsg

Lumio, Kredko czekamy na Was:)
Kobietki jeśli w kalendarzu nie ma ujętych Waszych wizyt to dajcie znać

Napisane na HTC Desire 620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Staram się nie myśleć ani o jutrzejszej iui ani też o tym co będzie później mimo, że nie jest łatwo bo non stop dzwoni mi w uszach "co jeśli?"... wiecie jeszcze rok temu wierzyłam i byłam pewna, że nam się uda przez iui, że to jest rozwiązanie dla naszego problemu.... a teraz, dziś stoję na końcu tej drogi i efektu nie ma... a za to jest w zasadzie koniec... zostaje tylko in vitro, już nie ma się nad czym zastanawiać, nie ma już więcej środków czy metod czy badań droga w zasadzie jest jedna... a najbardziej boli fakt, że mnie na nią nie stać. Przez cały ten czas naszych starań wierzyłam, że nie będę musiała się nad tym zastanawiać, a jednak los jest bezlitosny. Wiem jedno nie chce żyć tak jak teraz, nie chce szukać sobie na siłę jakiś zajęć... chcę mieć rodzinę, swoje dzieci... i nie znam odpowiedzi na pytanie co będzie jeśli tym razem się nie uda... dlatego też wolę na razie go sobie nie zadawać... wierzyć, że się uda.
 
reklama
Do góry