reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Magda bo tutaj sie idzie do lekarza jak jest sie na prawde chorym i jak trzeba a w Polsce chodzi sie w wiekszosci przypadkow dla rozrywki, zabicia czasu i tym podobnych:-) moze jest tu trudniej ale nie koniecznie az tak gorzej. Brakuje prywatnych labow i prywatnych lekarxy specjalistow zeby mozna bylo cos od reki zalatwic ale dajemy rade:-)
 
reklama
Heheh no ja sobie ogolnie chwale służbę zdrowia - mamy prywatne laby i przychodnie w dużych miastach ja mieszkam w maluteńkim- inaczej funkcjonuje 5 ml społeczeństwo s inaczej 40 :) nie możliwe jest miec na kazdym kroku wszystko.

Za to nie ma problemu z badanimi rezonansami itp - ide do lekarza mowie se mnie głowa boli i chce rezonans i on mnie wysyła, a jak robi mi krew to zawsze wsztstko z 5 probówek bo skoro i tak juz pobieramy ... Raczej nie oszczędzają - po prostu inny system, jakbym w Polsce na NFZ misla dostac to co tutaj dostaje z publicznej służby zdrowia to bym nie wyjeżdżała :D
 
Emenems to samo tutaj rezonans w tydzien albo krocej zalatwic moxna za free i krew za 20e i mozesz za to zrobic ile chcesz badan bo to tylko tzw "koszt operacyjny"
 
Kredka z karkiem miałam tak 2 razy. Nawet autobusem jak jechałam to mega bolało, wstać z łóżka nie mogłam, nie mogłam głowy obrócić. Lekarz dał mi na to leki zwiotczajace mięśnie i ketonal. Już na drugi dzień było lepiej
 
Ja jeszcze tak w temacie Zusu, bo moze którejś z Was sie przyda.
Jak weszłam na rozne ustawy i przepisy to znalazłam, ze dokumentowanie okresów zatrudnienia oraz wynagrodzenia wymaga środków dowodowych w postaci świadectwa pracy lub pisemnego zaświadczenia z zakładu pracy.
W związku z tym pani kerowniczka moze mi...
Na zaświadczeniu z zakładu pracy, ktore mam nie ma po prostu tytułu- świadectwo pracy, ale jest napisane, ze zaświadcza sie, ze x pracował od tego do tego na stanowisku takim a takim i zarabiał tyle a tyle. Nie mu poprostu cholernego tytułu na druczku...
Poza tym sa tzw. dowody pośrednie w postaci umów o prace i aneksowania tych umów.
Wiec jak teraz pójdę do Zusu to juz faktycznie zacznę od magicznego:" K...mać!"
Takie ostrzeżenie dla Was, żebyście za wczasu zbierały wszystkie świstki, moja przyjaciolka nie ma szans na odtworzenie swojej pracy w firmie sprzed 10 lat. Zero archiwum i zero wspomnienia po firmie gdziekolwiek, a ona papierów nie ma...

To tyle z poradnika petenta instytucji ZUS...
 
Mileno pan synek Nikodem przepiękny!
Bardzo urokliwy dzieciaczek, a w zgrzebnym worku pokutnym to mnie po prostu oczarował;)
Bede z niecierpliwością wyczekiwała jak staje sie "dorosły";)
 
Smerfeta szczerze mowiac to smarowalam ketonalem w zelu ale za bardzo nie chce nic lykac a tym bardziej ketonalu bo moja watroba go nie toleruje za bardzo:-( poczekam 2 dni i jak nie przejdzie to w piatek pojde. Normalnie jak probuje krecic glowa to czuje takie chrobotanie..
 
Pole
święte słowa. zbierać dokumenty. sprawdzać przed odebraniem od pracodawcy. jasne nie każdy się zna, ale sprawdzić daty pesel imię nazwisko datę urodzenia zarówno na św pracy jak i na druku Rp-7.

a jeśli chodzi o Twoją koleżankę, która ma zagubione 10 lat, niech wystąpi do ZUS o zaświadczenie o okresach składkowych i nieskładkowych wydane na podstawie dokumentacji znajdującej się w ZUS. jeśli zakład pracy ją zgłosił, składał za nią miesięczne deklaracje to te info są.
 
reklama
Wiesz z czym Magdo jest problem, jak pracodawca odprowadzał składki zbiorowe, a nie na indywidualne konto. Teraz sa druki DRA czy jak im tam jest, gdzie wszyscy imiennie wyszczegolnieni.
Kiedyś dajmy na to taka zbiorówka 700 osób i bez szans odnalezienia tam dokumentów. Zakład pracy jest kryty, bo sie rozliczał z ZUS, ale ona bez świadectwa pracy indywidualnie nie jest w stanie nic udowodnić.
W każdym razie tak sie to skończyło po licznych odwolaniach:(

A kiedyś sie dziwilam, ze moj 30 letni kolega wszystkie papierki zbiera, nie odpuszcza zeby wydali mu najmniejszy swistek.
Jak zapytałam to sie okazało, ze ZUS jego ojcu nie zaliczył 20 składkowych lat pracy ze wzgledu na wlasnie jakies ALE...
W sadzie pracy uznano mu te lata, ale po najniższej średniej krajowej, a facet pracował na kontraktach zagranicznych i zarabiał po 10 czy wiecej średnich krajowych miesięcznie. Wyjeżdżał za granice, zostawial rodzine zeby im sie lepiej żyło, a jak na starość chciał emeryturę to Głodówka.

Tak wiec dziewczyny, ja wiem, ze to brzmi jak pierdzielenia starej ciotki Klotki, ale uczcie sie na błędach innych a nie swoich.
 
Do góry