Wiesz z czym Magdo jest problem, jak pracodawca odprowadzał składki zbiorowe, a nie na indywidualne konto. Teraz sa druki DRA czy jak im tam jest, gdzie wszyscy imiennie wyszczegolnieni.
Kiedyś dajmy na to taka zbiorówka 700 osób i bez szans odnalezienia tam dokumentów. Zakład pracy jest kryty, bo sie rozliczał z ZUS, ale ona bez świadectwa pracy indywidualnie nie jest w stanie nic udowodnić.
W każdym razie tak sie to skończyło po licznych odwolaniach
A kiedyś sie dziwilam, ze moj 30 letni kolega wszystkie papierki zbiera, nie odpuszcza zeby wydali mu najmniejszy swistek.
Jak zapytałam to sie okazało, ze ZUS jego ojcu nie zaliczył 20 składkowych lat pracy ze wzgledu na wlasnie jakies ALE...
W sadzie pracy uznano mu te lata, ale po najniższej średniej krajowej, a facet pracował na kontraktach zagranicznych i zarabiał po 10 czy wiecej średnich krajowych miesięcznie. Wyjeżdżał za granice, zostawial rodzine zeby im sie lepiej żyło, a jak na starość chciał emeryturę to Głodówka.
Tak wiec dziewczyny, ja wiem, ze to brzmi jak pierdzielenia starej ciotki Klotki, ale uczcie sie na błędach innych a nie swoich.