Kochane,zniknęłam na jakiś czas przez awarię netu;/
Byłam już 2 razy na monitoringu,dziś jadę 3raz i chyba ostatni...do tej lekarki. W 9dc pęcherzyki maleńkie-brak dominujacego...w 11 dalej małe po 7mm;/ 2 miesiace temu w 13dc był ładny pęchol 21mm no ale owulacji z niego nie było...dr M..jestem bardzo rozczarowana.
Tyle pozytywnych opinii na jej temat się naczytałam...a tu na moje pytania zwykle odpowiada:
a co ja Pani na to poradzę?,czego Pani ode mnie oczekuję?
Cholera diagnozy i planu leczenia!
Na ostatniej wizycie-zwróciłam jej uwagę,że jest opryskliwa i takie zachowanie zwykle spotyka sie u lekarzy na NFZ, u niej przy takich cenach powinna panować inna atmosfera...
Tak naprawdę nie wiem jakie plany ma co do mojego leczenia...na początku mówiła o IUI,potem stwierdziła że moje HSG chociaż drożne(przez zrosty w jajowodach) raczej wyklucza inseminację
Teraz po tym monitoringu zaczyna mówić o CLO...masakra.
Zapłaciłam jej za ten monitoring więc dotrwam do końca i przenoszę się do dr Z w Invikcie za Kasik...może on mi w końcu pomoże...
Kasik-nawet tak nie wróż...może to przez zagnieżdżanie się zarodków a nie @...ja 3mam kciuki-musi sie udać!
Smerfeta-tak samo....musi być dobrze,tyle przeszłyście dziewczyny...należy się Wam to szczęście....