Katherina pojęcia nie mam po co ich zaprosiłaś. Mąż się nie mógł z rodziną u nich żegnać?
Ja po tekstach teściowej, że mam zakaz zachodzenia w ciążę bo oni już mają piątkę wnuków i więcej im nie trzeba, nie spotykam się, nie utrzymuję jakichkolwiek kontaktów, z nimi i cudowna rodziną męża, unikam wszystkich razem jak zarazy. Jestem spokojniejsza, mam niej nerwów. Czasem inaczej się nie da...
Ja po tekstach teściowej, że mam zakaz zachodzenia w ciążę bo oni już mają piątkę wnuków i więcej im nie trzeba, nie spotykam się, nie utrzymuję jakichkolwiek kontaktów, z nimi i cudowna rodziną męża, unikam wszystkich razem jak zarazy. Jestem spokojniejsza, mam niej nerwów. Czasem inaczej się nie da...