reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
Madziu - czy dzwonili do Was w sprawie dzieciaczka :-)

Beti - kciuki zaciśnięte :-)

Katharina - tak bardzo mi przykro.

Ja wracam od gina, wszystko w porządku. Rana ładnie wygląda. Pozwolenie na ćwiczenia dostałam, także zaczynamy. Tak jak powiedział gin, aby pupa nie rosła :-) :-) :-)
 
reklama
Katharino wiadomo że negatywny wynik bety to nic miłego w naszej sytuacji,ale dobrze wiesz,że to nie koniec świata więc do boju i obmyślaj dalszy plan działania.

Chodzę od wczoraj i się stresuje bo jutro wizyta u gina (6 tygodni po porodzie)...że tak powiem mam stresa jak dziewica na pierwszej wizycie u ginekologa !![emoji14]
 
Kamisiu, choć miałam cc to rozumiem Cię doskonale. Nasze pierwsze przytulanie po porodzie właśnie tak wyglądało...jak pierwszy raz dziewicy, niemal z zaciśniętymi nogami... :D
Trzymam kciuki i czekam na wieści "po" :)

Katharina, mam nadzieję, że przez noc już trochę ochłonęłaś i dziś już z pozytywnym nastawieniem "ruszasz" w świat walki o swój największy cud. Nie jest łatwo patrzeć na negatywną bete, zwłaszcza nam, staraczkom z "doświadczeniem", ale trzeba wziąć się w garść, przyjąć nowy plan działania i wykiwać ten okrutny los - zachodząc w ciążę ;)

Marzenka, zdrówko już wróciło?

A gdzie naszą kolorową Kredkę wcięło w krzaczorki? Taka zapracowana? :) hej hooo!!! Wychodzimy! Dajemy znak, że wszystko oks :)

Madzia, coś nie doczytałam? Dzwonili w sprawie dzieciątka z OA? :-) :)

Stacy, tylko ostrożnie z tymi ćwiczeniami, żeby jakaś przepuklina się nie przyszwędała... Mi trochę brzuszka zostało...też muszę pomyśleć o pozbyciu się tłuszczyku z niego...

Beti, super, że poluzowałaś. Sama widzisz, że stres i spięcie i ciągłe zamartwianie się, nie prowadzi do niczego dobrego. &&&&& za piękną betę.

Dziewczyny po IUI, brak objawów - to dobry objaw! Każdy organizm inaczej reaguje i cykl cyklowi nie równy :)

Wszystkie dziewczyny gorąco pozdrawiam :)
 
Kamisiu na pewno wszystko będzie dobrze :*
Kath jak się czujesz? Mam nadzieję, że już Ci przeszło- dobrze znam to uczucie, co miesiąc w dniu @ tak się czuję i też ryczę wtedy jaj bóbr po czym @ się kończy a ja ruszam dalej i znów do kolejnej mam nadzieję na cud... wierzę, że i Ty masz w sobie wiele siły tak jak każda z nas na tym forum i zaraz znów będziesz walczyć :*
Ja z dnia na dzień po tym iui coraz bardziej jestem pewna, że znów się nie udało... :( dosyć nawet spokojna jestem, i staram się nie doszukiwać objawów zresztą nic nie ma, mój M wierzy, że się udało i chyba w tym miesiącu po raz pierwszy to on będzie rozczarowany a nie ja :) w każdym razie przykro mi i nie wiem jak mu pomóc bo wiem, że jest mu źle z tym, że te chłopaki ma takie słabe... nie wiemy jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy co też go przytłacza, bo żyje zdrowo, wyniki ma spoko a one takie kiepskie... ja to już ostatnio mu powiedziałam, że może to Czarnobyl bo jak był wybuch to teściowa była w 6 miesiącu ciąży...
 
Nouvelle co to za czarne myśli kurde !!! Kobieto nadzieja umiera ostatnia !!!! Póki nie masz czarno na białym nie poddawaj się !!

Zuzik no o pierwsze przytulanie też się boję,rety kobiety to maja przerąbane[emoji14]
 
reklama
To fakt my mamy przechlapane :)
A co do czarnych myśli to sama wczoraj pisałam Kath, że póki nie ma czarno na białym to jest nadzieja a sama nie potrafię... chyba dlatego, że przez tyle miesięcy za każdym razem miałam nadzieję do samego końca a potem wielkie rozczarowanie i teraz to jak nie zobaczę czarno na białym pozytywnej bety to chyba nie uwierzę...
 
Do góry