kasik36
Fanka BB :)
Agaawa mój M w sierpniu skończy 41
Dagna91 my też dużo przeszliśmy, najpierw zakaz spotykania (ja miałam 16 lat on 20), później długie rozłąki (internat 3 lata, jedne studia 3 lata, drugie studia 2 lata) i w końcu razem :-) Czy dużo się pozmieniało? Czy ja wiem, no na pewno nie jest tak jak w pierwszym roku znajomości ale byłam na tyle młoda i głupia, że dobrze nie pamiętam. Ostatnie 10 lat mniej więcej podobnie. Są oczywiście wzloty i upadki, czasami sex codziennie a czasami długo nic, chyba jak u wszystkich. Ale z tymi starankami z kalendarzem w ręku była masakra. Zazwyczaj jak akurat trzeba było to albo goście albo praca do nocy albo impreza albo jeszcze coś innego. Już myślałam, że stracę na zawsze ochotę na sex Teraz spontan, z chęcią a nie z przymusem bo sprawę miała załatwić IUI ale jak widać wcale nie jest to takie proste :-(
Dla poprawy humoru kawał:
przychodzi baba do lekarza i w progu chce coś powiedzieć a lekarz od razu - proszę się rozebrać
a ona panie doktorze chciałam tylko ... a on proszę się rozebrać mówię
ale panie doktorze....... proszę się rozebrać powiedziałem
tak więc rozebrała się i stoi naga
lekarz tak patrzy i pyta się - to co pani dolega?
a baba mówi - panie doktorze ja przyszłam się zapytać czy pan będzie brał od nas ziemniaki tak jak w tamtym roku :-);-)
Dagna91 my też dużo przeszliśmy, najpierw zakaz spotykania (ja miałam 16 lat on 20), później długie rozłąki (internat 3 lata, jedne studia 3 lata, drugie studia 2 lata) i w końcu razem :-) Czy dużo się pozmieniało? Czy ja wiem, no na pewno nie jest tak jak w pierwszym roku znajomości ale byłam na tyle młoda i głupia, że dobrze nie pamiętam. Ostatnie 10 lat mniej więcej podobnie. Są oczywiście wzloty i upadki, czasami sex codziennie a czasami długo nic, chyba jak u wszystkich. Ale z tymi starankami z kalendarzem w ręku była masakra. Zazwyczaj jak akurat trzeba było to albo goście albo praca do nocy albo impreza albo jeszcze coś innego. Już myślałam, że stracę na zawsze ochotę na sex Teraz spontan, z chęcią a nie z przymusem bo sprawę miała załatwić IUI ale jak widać wcale nie jest to takie proste :-(
Dla poprawy humoru kawał:
przychodzi baba do lekarza i w progu chce coś powiedzieć a lekarz od razu - proszę się rozebrać
a ona panie doktorze chciałam tylko ... a on proszę się rozebrać mówię
ale panie doktorze....... proszę się rozebrać powiedziałem
tak więc rozebrała się i stoi naga
lekarz tak patrzy i pyta się - to co pani dolega?
a baba mówi - panie doktorze ja przyszłam się zapytać czy pan będzie brał od nas ziemniaki tak jak w tamtym roku :-);-)
Ostatnia edycja: