reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Iui - inseminacja w walce o pierwszą dzidzię

Po której Inseminacji zaszłaś w ciążę?


  • Wszystkich głosujących
    294
A ja to juz chyba powoli nie bede miała sie z czego cieszyć...
Dostalam plamien. Minimalnych i brązowych. Niby przeczytałam, ze w 7 tygodniu mogą wystąpić jako efekt dalszego wgryzania sie zarodka. Ale tez wiem, ze wszystkie plamienia, krwawienia mogą sie skończyć jednym.
Smutek wielki mnie więc dopadł.

Hope no wlasnie ja to cały czas przerabiam i wiem, ze życie to taki pstryk palcami...

Kasik36 włos mi sie zjezyl po tym co przeczytałam...nie robisz mamie tomografii komputerowej? Ja bym sie nie zastanawiała ani minuty. Oczywiście na NFZ to będziesz czekała trochę, ale prywatnie to za 3 dni masz badanie. Ono pokaże Ci wszystkie przezuty(oczywiście nie te milimetrowe, które mogą krążyć po organizmie). Rgh nie pokaże przerzutow...
 
reklama
Gizas...ja przy tamtym ivf tez miałam opoznienie a zawsze mam jak w zegarku;)

Pole..zabraniam Ci tak myśleć...bliźniaki się wgryzają i tyle....
pędź do lekarza.
 
Jak na złość mojej lekarki nie ma dzisiaj.
A progesteron mam ok. Dwa dni temu miałam pobierana krew.
Sama nie wiem co mam myśleć:(
 
Pole za dużo stresu to za pewne, ale wierzę ze maluszki mają sie dobrze:sorry2: wiele dziewczyn z in vitrowego miały plamienia i ciąża się prawidłowo rozwijała, ważne że nie ma czerwonej krwi. Jeśłi masz bole i skurcze to możesz spokojnie wziąć no spę, nie zaszkodzi maluchom a wręcz jest wskzana. Może masz jakiś mięśniak albo cusik.... Trzymam kciuki zeby było dobrze wszystko. Zawsze możesz jechać do szpitala na patologię ciąży, może zrobią Ci usg i powiedzą co robić
 
No-spe zazylam, luteiny na wszelki wezmę wiecej...
Zobacze co dalej.
Jedyne co pocieszajace to, ze tylko jedna wkladka była podbarwiona, druga jak na razie czysta.
Zajscie w ciaze to naprawde czubek góry lodowej. Bardzo trudno sie wdrapac, ale nie mniej trudno bezpiecznie zejść.
 
Pole nie martw się na zapas ale też nie lekceważ objawów, jeżeli będziesz jeszcze plamiła jedź koniecznie do gina, jakiegokolwiek ale jedź dla spokojności. Dzięki za informację dla mojej mamy, lekarka nie widzi podstaw do dodatkowych badań ale chyba namówię mamę na prywatną tomografię.
Gizas dziękuję :-)

Hope wczoraj moja koleżanka była na pogrzebie koleżanki z pracy, dziewczyna 37 lat, sama wyhowywała 9 letniego synka, bolała ją w pracy głowa i źle się czuła, zwolniła się do domu i w drodze dostała zawału i po dwóch dniach zmarła. Aż włos się jeży na głowie, brrrrrrrr. Tak więc trzeba cieszyć się tym co mamy i nie zamartwiać się głupotami. Tak jak mówisz - życie przecież jest piękne :-)
 
Ostatnia edycja:
Jak się czujesz Pole? Plamienie ustało? Skonsultowałaś to z lekarzem? Całym serduchem jestem z Tobą:wink:
 
reklama
Dziękuje dziewczyny:happy:
od 9 rano sie nie powtórzyło, wkladka biala
rozmawialam przez tel. z konsultantem z Kliniki, bo moja lekarka ma wolne dzisiaj. Więc jeżeli hormony są w porzadku( co sprawdził w karcie), plamienie nie jest żywa czerwona krwią i w dużej ilosci(jeszcze wtedy nie wiedziałam czy sie powtórzy) to nie powinno to być nic groźnego. Aczkolwiek mam to kontrolować.
Moglo dojść do krwawienia postimplementacyjnego(chyba tak sie wyraził) czyli ponowne wgryzania lub zluszczenie resztek niewykorzystanego endometrium.
Jeżeli nie mam żadnych dodatkowych objawów i krew nie jest krwista to raczej nie wskazuje na żadne krwiaki itp

Za to weszlam na wątek inv, zeby poczytać trochę o tych krwawieniach. I sie zdolowalam ttrochę:zawstydzona/y:
Tam jest tak przygnebiajaco. Mało której sie to inv udaje:( I to, zeby jeszcze pierwsze....smutno i frustrująco tam...
Do tego jeszcze jakaś nawiedzona religijne te biedne dziewczyny męczy. Jakby konieczność inv nie była wystarczająco obciazajaca psychicznie. Ludzie to za grosz nie maja wyczucia i taktu. Do tego nie rozumiem tego zasciankowego założenia, ze każdy jest katolikiem...
 
Do góry