Cześć Wszystkim!
Mąż dzisiaj zrobił badania nasienia i sami nie wiemy jak je prawidłowo zinterpretować.
Ilościowo jest bardzo dobrze - plemników dużo, ruchliwość mieści się w normie (podobnie jak większość parametrów).
Jeden jednak jeden wynik, który nas bardzo martwi - tylko 1% plemników o prawidłowej budowie.
Ale zaraz pod tym wynikiem jest drugi, który wskazuje aż 4,54 mln/ejakulat plemników o prawidłowej budowie, co jest dużo lepszym wynikiem niż referencyjny, który wynosi więcej lub równo 1,6 mln/ejakulat.
Czy w związku z tym, że tych plemników jest tak dużo, to ten niewielki odsetek o prawidłowej budowie nie stanowi potencjalnego problem? Ja już naczytałam się o teratozoospermii i tym, że wtedy szanse na ciąże naturalną są niewielkie...
Kiepskie w wyniku jest też to, że wyszła agregacja i aglutynacja I stopnia, ale w Internecie niewiele na ten temat informacji i nawet nie wiem czy można coś zrobić żeby poprawić te parament. I czy to też jest duży problem przy takiej ilości plemników?
Poniżej cały wynik. Bardzo Was proszę o pomoc
Mąż dzisiaj zrobił badania nasienia i sami nie wiemy jak je prawidłowo zinterpretować.
Ilościowo jest bardzo dobrze - plemników dużo, ruchliwość mieści się w normie (podobnie jak większość parametrów).
Jeden jednak jeden wynik, który nas bardzo martwi - tylko 1% plemników o prawidłowej budowie.

Czy w związku z tym, że tych plemników jest tak dużo, to ten niewielki odsetek o prawidłowej budowie nie stanowi potencjalnego problem? Ja już naczytałam się o teratozoospermii i tym, że wtedy szanse na ciąże naturalną są niewielkie...
Kiepskie w wyniku jest też to, że wyszła agregacja i aglutynacja I stopnia, ale w Internecie niewiele na ten temat informacji i nawet nie wiem czy można coś zrobić żeby poprawić te parament. I czy to też jest duży problem przy takiej ilości plemników?
Poniżej cały wynik. Bardzo Was proszę o pomoc