reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Infekcje, zapalenie pecherza, starania o dziecko

Szczerze to nie czytalam nawet, czy ta masc co dostalam bez recepty ma stredy 🙈 Dobrze, ze mi o tym mowisz, dzisiaj wlasnie bedzie 7 dzien stosowania , wiec posmaruje jeszcze na noc, a jutro juz nie.
Te dwie na recepte sa bardzo silne i tez sie ich troszkę obawiam dlatego narazie nie wykupuje poki dziala hydrocortisonum.
To dobrze, że nie znalazłaś. Nie czytaj, nie szukaj, byś się niepotrzebnie nie stresowała. Dopóki nie masz diagnozy nie wybiegają do przodu. Mam podejrzenie liszaja, to białawe zmiany, które się łuszczą, swędzą i bolą. A mimo to wielu mówiło, że wygląda to jak zapalenie. Zmieniłam jadłospis, trochę innych środków i może rzeczywiście okaże się, że to nie liszaj. Niby chcieli brać wycinki, ale ostatecznie nikt się nie zdecydował. Może to i dobrze. Czas pokaże
 
reklama
A jaką maść stosujesz?
A liszaj to zapewne coś na podłożu immunologicznym - stąd pewnie taka diagnoza. Jeszcze moim ulubionym terminem jest "idiopatyczne zapalenie skóry" (tj. niewiadomego pochodzenia). Liszaj kojarzy mi się ze zmianą skórną typu biały/czerwony suchy placek, ale w miejscu, w którym Cię dopadło, to pewnie ciężko stwierdzić czy coś się zmieniło.
Tak jak wyzej pisalam masc to - hydrocortisonum.
Wlasnie u mnie miejsca intymne wygladaja tak samo jak przed tymi wszystkimi infekcjami/zapaleniem. Jedynie okolice cewki moczowej i wlasnie pod lechtaczka bylo zaczerwienienie ale nie swedzi, jedynie piecze/szczypie. Nie ma zadnych krostek, suchych plackow itp tak jak piszesz.
 
To dobrze, że nie znalazłaś. Nie czytaj, nie szukaj, byś się niepotrzebnie nie stresowała. Dopóki nie masz diagnozy nie wybiegają do przodu. Mam podejrzenie liszaja, to białawe zmiany, które się łuszczą, swędzą i bolą. A mimo to wielu mówiło, że wygląda to jak zapalenie. Zmieniłam jadłospis, trochę innych środków i może rzeczywiście okaże się, że to nie liszaj. Niby chcieli brać wycinki, ale ostatecznie nikt się nie zdecydował. Może to i dobrze. Czas pokaże
Jedynie co znalazlam oczywiscie w google to to, ze moze to miec grozne powiklania - ale jak to google pokazuje wszystko co najgorsze. Moze i masz racje zebym sie w to nie zaglebiala bo w sumie im wiecej czytam to tym wiecej mam objawow.
Rozumiem, ze Ty rowniez masz podobny problem?
Bardziej tez chodzi mi o to kiedy w ogole moge zaczac ponownie wspolzyc. Teraz mam i tak blokade i boje sie cholernie nawet zeby partner mnie tam dotknal. Ale lekarz mi powiedzial zeby na razie nie wspolzyc no tylko nie powiedziala, kiedy moge probowac. Czy do totalnego wyleczenia, czy jak objawy ucichną czy jak. Mam bardzo cierpliwego partnera wiec to tez nie kwestia nacisku z jego strony.
 
Jedynie co znalazlam oczywiscie w google to to, ze moze to miec grozne powiklania - ale jak to google pokazuje wszystko co najgorsze. Moze i masz racje zebym sie w to nie zaglebiala bo w sumie im wiecej czytam to tym wiecej mam objawow.
Rozumiem, ze Ty rowniez masz podobny problem?
Bardziej tez chodzi mi o to kiedy w ogole moge zaczac ponownie wspolzyc. Teraz mam i tak blokade i boje sie cholernie nawet zeby partner mnie tam dotknal. Ale lekarz mi powiedzial zeby na razie nie wspolzyc no tylko nie powiedziala, kiedy moge probowac. Czy do totalnego wyleczenia, czy jak objawy ucichną czy jak. Mam bardzo cierpliwego partnera wiec to tez nie kwestia nacisku z jego strony.
Domyślam się, że masz/macie duże pragnienie maluszka. Przechodziłam to kiedyś. Powiem jedno. Warto poczekać aż ciało się zregeneruje. Naprawdę. Poza tym to średnia przyjemność przy takim dyskomforcie. Lekarz wróci z urlopu i powie co dalej.
W końcu nie chodzi tylko o to, by mieć dziecko, ale też moc je spokojnie wychować.
Mam nadzieję, że szybko wróci do równowagi.

To, co mogę podpowiedziec, bo kończysz maść, a lekarza nie będzie. Staraj się nawilżać miejsca i tymne. Może być krem bambino w metalowym pudełku, maść alantan z niebieskim paskiem, ewentualnie jak wciąż będzie dyskomfort to maść tormentalum zielona. To maści dla dzieci, ale się sprawdzają. Alantan i tormentalum zabezpieczają skórę przed nadmiarem drobnoustrojów zwłaszcza jak skóra wymaga regeneracji. To dość ważne, bo masz naruszony naskórek, a nie czarujmy się, ale każda wizyta w ubikacji powoduje, że się nadkaża. To może trochę pomóc. Sproboj też wietrzyć dużo, czyli np spać nocą w koszuli bez bielizny. I do mycia najlepiej używaj płynu micelarnego, żadne mydła. Mi pomogły trochę kosmetyki dla atopowcow, których używają moje dzieci.
 
Tormentalum zdecydowanie bym odradziła ze względu na własności zasuszajsce i "klejące". Mój lekarz poleca maści/żele z kwasem hialuronowym. Są też takie z probiotykami, propolisem lub maść nagietkowa.

@Destino Jak się używa płynu micelarnego? Z wodą? Spłukuje? Spryskuje? Polewa?
 
Tormentalum zdecydowanie bym odradziła ze względu na własności zasuszajsce i "klejące". Mój lekarz poleca maści/żele z kwasem hialuronowym. Są też takie z probiotykami, propolisem lub maść nagietkowa.

@Destino Jak się używa płynu micelarnego? Z wodą? Spłukuje? Spryskuje? Polewa?
Z tymi maściami, to trzeba uważać i sprawdzać. Najlepsza byłaby maść z Wit a. Taka na receptę, ale nie znam nazwy. U mnie hialuron to porażka, ale to naprawdę każda z nas inna. Jakbym napisała co było najlepsze, to byśmy się za głowy chwyciły. Tylko ja walczę że zmianami od porodu. Najczęściej dostaje mocne sterydy. Ale nie mogę ich używać, bo zaraz dostaje posterydowego zapalenia. Moja skóra się uzależniła.

Normalnie, to micelarny płyn jest stosowany zamiast mydła. On zmywa i nawilża jednocześnie. I tak stosuje go do twarzy. Tylko też trzeba go dobrze dobrać. Do miejsc intymnych stosowałam jak mydło. Tyle, że splukiwalam delikatnie, a nie obficie. Już mam swoje nawyki i nawet przy prysznicu miejsca intymne mają swój własny środek do mycia no i suszenie najczęściej jednorazowym ręcznikiem papierowym.
 
@aspekt czytam co ci odpisałam i śmieje się z tych bzdur. Wybacz proszę mam ciężkie dni za sobą.
Płyn micelarny stosuje się zamiast wody, a nie mydła 😂. Jeśli jest w atomizerze, to pryskasz, jeśli w butelce, to ma wacik i na buzię, ciało. Ale w miejscach intymnych normalnie zamiast wody, mydła, ale najczęściej lekko spłukuje. To co ważne, to nawilżanie.
Masz rację, że tormentalum z jednej strony nawilża, jest tłusty, tworzy warstwę ochronną nie dopuszczającą nic do skóry. I kiedy robią się rany świetnie się sprawdza, bo chroni i tak jak mówisz zasusza. Ma też cynk i przyspiesza regenerację. Wszystko zależy czego potrzeba. Teraz np. Najlepiej działa clotrimazol. Bardzo fajnie nawilża i nie jest tłusty. Tak więc to naprawdę wymaga obserwacji i dość sporej wiedzy.
 
Domyślam się, że masz/macie duże pragnienie maluszka. Przechodziłam to kiedyś. Powiem jedno. Warto poczekać aż ciało się zregeneruje. Naprawdę. Poza tym to średnia przyjemność przy takim dyskomforcie. Lekarz wróci z urlopu i powie co dalej.
W końcu nie chodzi tylko o to, by mieć dziecko, ale też moc je spokojnie wychować.
Mam nadzieję, że szybko wróci do równowagi.

To, co mogę podpowiedziec, bo kończysz maść, a lekarza nie będzie. Staraj się nawilżać miejsca i tymne. Może być krem bambino w metalowym pudełku, maść alantan z niebieskim paskiem, ewentualnie jak wciąż będzie dyskomfort to maść tormentalum zielona. To maści dla dzieci, ale się sprawdzają. Alantan i tormentalum zabezpieczają skórę przed nadmiarem drobnoustrojów zwłaszcza jak skóra wymaga regeneracji. To dość ważne, bo masz naruszony naskórek, a nie czarujmy się, ale każda wizyta w ubikacji powoduje, że się nadkaża. To może trochę pomóc. Sproboj też wietrzyć dużo, czyli np spać nocą w koszuli bez bielizny. I do mycia najlepiej używaj płynu micelarnego, żadne mydła. Mi pomogły trochę kosmetyki dla atopowcow, których używają moje dzieci.
Uzywam alantanu niebieskiego, co prawda dla mnie on jest zbyt klejacy i mnie drazni obencosc na miejscach intymnych ale cos tam pomaga lagodzic, wiec stosuje. Mam jeszcze cicactridine, ktora smaruje na przemian z alantanem. Rzeczywiscie to sie czuje, ze tam nie jest tak jak byc powinno, ze skora jest bardzo wrazliwa dlatego no tak jak pisalam stosunek tak czy siak narazie odpada.
Wszystkie stringi poszly do kosza juz kilka miesiecy temu, teraz jest mi za zimno wiec spie w luznych bawelnianych majtkach ale w te cieplejsze noce spalam bez. Baaardzooo Duzo kiszonek jadlam. No dbam o te miejsca jak moge.
 
Uzywam alantanu niebieskiego, co prawda dla mnie on jest zbyt klejacy i mnie drazni obencosc na miejscach intymnych ale cos tam pomaga lagodzic, wiec stosuje. Mam jeszcze cicactridine, ktora smaruje na przemian z alantanem. Rzeczywiscie to sie czuje, ze tam nie jest tak jak byc powinno, ze skora jest bardzo wrazliwa dlatego no tak jak pisalam stosunek tak czy siak narazie odpada.
Wszystkie stringi poszly do kosza juz kilka miesiecy temu, teraz jest mi za zimno wiec spie w luznych bawelnianych majtkach ale w te cieplejsze noce spalam bez. Baaardzooo Duzo kiszonek jadlam. No dbam o te miejsca jak moge.
I to ci już zostanie. Mam nadzieję, że z czasem przyjdzie poprawa
 
reklama
Do góry