Pauletka891
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2019
- Postów
- 85
Witam dziś wpadam z pytaniem o infekcje układu moczowego.
Odebrałam wyniki z moczu i w osadzie wyszło mi bakterie dość liczne i leukocyty pojedyncze. Reszta w normie. Mój lekarz powiedział mi, że to nie jest nic strasznego, bo mógł się pojawić jeżeli np próbka moczu zbyt długo czekała do badania lub była pobrana niesterylnie, że reszta jest okej i to sugeruje że nic się nie dzieje. Oczywiscie od słowa do słowa i tak mnie zagadał, że zapomnialam powiedzieć, że miewam takie uczucie parcia na siusiu a jak idę do toalety to leci malutko. A za chwilę znów mi się wydaje, że mi się chce. A innym razem mogę nawet 2-3 godziny bez siku.
Dodam że jestem w 31 tc. Czy myślicie że powinno do niego zadzwonić i dopytać czy to normalne takie parcie na pęcherz? I nawet pomimo tych dość licznych baketrii mogę spać spokojnie? Bo się martwię czy coś może zaszkodzić mojej córeczce.
Dodam że sama w domu wdrożyłam sobie żurawinę suszoną i jem oraz piję dużo
Odebrałam wyniki z moczu i w osadzie wyszło mi bakterie dość liczne i leukocyty pojedyncze. Reszta w normie. Mój lekarz powiedział mi, że to nie jest nic strasznego, bo mógł się pojawić jeżeli np próbka moczu zbyt długo czekała do badania lub była pobrana niesterylnie, że reszta jest okej i to sugeruje że nic się nie dzieje. Oczywiscie od słowa do słowa i tak mnie zagadał, że zapomnialam powiedzieć, że miewam takie uczucie parcia na siusiu a jak idę do toalety to leci malutko. A za chwilę znów mi się wydaje, że mi się chce. A innym razem mogę nawet 2-3 godziny bez siku.
Dodam że jestem w 31 tc. Czy myślicie że powinno do niego zadzwonić i dopytać czy to normalne takie parcie na pęcherz? I nawet pomimo tych dość licznych baketrii mogę spać spokojnie? Bo się martwię czy coś może zaszkodzić mojej córeczce.
Dodam że sama w domu wdrożyłam sobie żurawinę suszoną i jem oraz piję dużo