In vitro 2024 - refundacja

[amusedxxx]

chodź już z nami! Zamkniesz klasyfikację mówiliście rodzince że pierwsza beta pozytywna?

tak, mówiliśmy

 

[amusedxxx]

Czy ja mówiłam, że nie chcę żeby ktoś do mnie dzwonił z kliniki przed 5 doba?
Pewnie tak.
Więc sama tam zadzowniłam.
Na ten moment: 1 zarodek klasy A, jeden klasy B, jeden klasy C i temu ostatniemu nie wróżą rozwoju.
Walczcie bąbelki

Masz dwa ładnie rozwijające się i jeden który nadal może nadrobić! Głowa do góry

 

[Lily_of_the_valley]

no.. teraz oczywiście ryczę już sama nie wiem czemu

Usłyszałas dobre informacje, wiec może po prostu chwilowo emocje mają upust przed trzema kolejnymi dniami oczekiwania. Wiesz, że walczą i są ładne

 

[LadyCaro]

no tylko teraz wchodzi 4 i 5 doba czyli czynnik męski... To jest za trudne!!!!

 

[olka11135]

no tylko teraz wchodzi 4 i 5 doba czyli czynnik męski... To jest za trudne!!!!

Ale ten jeden wariat jest super klasy jeszcze go nie skreślaj

 

[LadyCaro]

Ale ten jeden wariat jest super klasy jeszcze go nie skreślaj

nie no, nie skreślam nikogo narazie. Ale jak to się dłuży to po prostu jest szalone

 

[fckathy]

chodź już z nami! Zamkniesz klasyfikację mówiliście rodzince że pierwsza beta pozytywna?

nie, mąż chciał poczekać do 12 tygodnia. Ale dziś rano mu powiedziałam, ze mi to źle na łeb robi, bo to jest zakładanie złego scenariusza i ciagle tylko mysle, ze stracimy tę ciąże, wiec chce powiedzieć i się tym cieszyć. Dzwonimy do wszystkich dziś wieczorem

 

[fckathy]

Czy ja mówiłam, że nie chcę żeby ktoś do mnie dzwonił z kliniki przed 5 doba?
Pewnie tak.
Więc sama tam zadzowniłam.
Na ten moment: 1 zarodek klasy A, jeden klasy B, jeden klasy C i temu ostatniemu nie wróżą rozwoju.
Walczcie bąbelki

to jest baaaaardzo dobry wynik!!! Gratulacje!

 

[Motylkowa!]

no tylko teraz wchodzi 4 i 5 doba czyli czynnik męski... To jest za trudne!!!!

Proces ivf jest bardzo trudny tak wielką nadzieję pokłada się w tych małych zarodkach, wiedząc z tyłu głowy że nie ma żadnej gwarancji że będzie dobrze. Sprobuj skupić się na pozytywach, dalej macie trzy zarodki w grze! Wierzę, że dacie radę przetrwać te kilka dni i wynik będzie satysfakcjonujący kropki teraz walczą na szkiełku i pięknie się dzielą! Rośnijcie maluszki!

 

[amusedxxx]

nie, mąż chciał poczekać do 12 tygodnia. Ale dziś rano mu powiedziałam, ze mi to źle na łeb robi, bo to jest zakładanie złego scenariusza i ciagle tylko mysle, ze stracimy tę ciąże, wiec chce powiedzieć i się tym cieszyć. Dzwonimy do wszystkich dziś wieczorem

No i super