reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2024 - refundacja

reklama
Jejku bardzo współczuję, czy córka była poczęta naturalnie? Tutaj faktycznie tylko badanie zarodków daje szanse, ale wierzę, że to jest możliwe. Ile miałaś transferów przed tym badaniem?
Tak, córkę udało się naturalnie po kilku miesiącach prób i biochemię. To moja pierwsza procedura i pierwszy transfer. W piątek mam wizytę w klinice monitoringową nie wiem co dalej…
Bardzo mocno tulę - wyobrażam sobie że nie takiego wyniku się spodziewaliście. Tym bardziej cudowne jest to że macie zdrową córkę ❤️ dobrze że udało wam się tak szybko załatwić konsultacje genetyczną.

Lekarze raczej nie rekomendują rozmrażania zarodka, pobierania biopsji do badania genetycznego i ponownego zamrożenia, bo taka częsta manipulacja może skończyć się straceniem zarodka :( ale w jakichś skrajnych przypadkach niektórzy tak robią, tylko po prostu ryzyko jest duże.

Zdecydowaliście już kiedy będziecie podchodzić do transferu?
Tak też mi powiedziano, że raczej się tego nie praktykuje więc będziemy chyba próbować teraz z tym nie zbadanym jednym jednym który się utrzymał z tej punkcji… a później to zobaczymy… nie wiem co klinika na to
 
Ehh dziewczyny przepraszam że się nie udzielam ale dostaliśmy wyniki mojego kariotypu… jestem już po konsultacji z genetykiem i nie wygląda to różowo…

Pani prof. mówi ze ryzyko wad letalnych bardzo duże, że należy się cieszyć że organizm sam przerywa szybko te - ciąże stąd te bety pozytywne i szybki spadek. Mamy zamrożony ten jeden zarodek w 6 dobie i jego już raczej się nie będzie badać bo podobno nie mrozi się dwa razy więc chyba spróbujemy tak jakbyśmy o tym nie wiedzieli ale kolejne ona rekomenduje aby robić pdg i amniopunkcję koniecznie… mamy też skierowanie dla córki z komentarzem że jeżeli otrzymała ode mnie ten prezent to będzie w tej samej sytuacji co ja 😫😫😫😫😫😫😫 chce mi się płakać.
Hej
U mojej koleżanki mąż ma ta mutacje.
Robili in vitro z pgd i zdrowe dziecko .
Także jest nadzieja ;)❤️
 
Elonva to tak mocny lek ze tylko jeden zastrzyk wystarcza? 😯
Jeśli masz możliwość to niech zastrzyki robi Ci mąż, wtedy sama nie musisz na igle patrzeć.
A co do punkcji to jedyna igła jaką będziesz pamiętać to wenflon, potem spanko i obudzisz się już po na małym haju ;) nie ma się czego bać. Ubierz się wygodnie, możesz zabrać coś lekkiego do jedzenia na później, wodę. Weź sobie może też słuchawki albo książkę bo potem będziesz musiała posiedzieć w klinice troche (u mnie 2h) i już mi się dłużyło strasznie :)
Ja przez 7 D miałam tylko Puregon na noc 🤷‍♀️
 
Ehh dziewczyny przepraszam że się nie udzielam ale dostaliśmy wyniki mojego kariotypu… jestem już po konsultacji z genetykiem i nie wygląda to różowo…

Pani prof. mówi ze ryzyko wad letalnych bardzo duże, że należy się cieszyć że organizm sam przerywa szybko te - ciąże stąd te bety pozytywne i szybki spadek. Mamy zamrożony ten jeden zarodek w 6 dobie i jego już raczej się nie będzie badać bo podobno nie mrozi się dwa razy więc chyba spróbujemy tak jakbyśmy o tym nie wiedzieli ale kolejne ona rekomenduje aby robić pdg i amniopunkcję koniecznie… mamy też skierowanie dla córki z komentarzem że jeżeli otrzymała ode mnie ten prezent to będzie w tej samej sytuacji co ja 😫😫😫😫😫😫😫 chce mi się płakać.
Bardzo mi przykro, domyślam się jak ciężko może być dostać takie informacje 😞
Pamiętaj tylko, że przynajmniej jesteście krok dalej do uzyskania zdrowej ciąży - może być nawet z tego nieprzebadanego zarodka, a jeśli się nie powiedzie to już macie dalszy plan co robić 💙
 
Cześć dziewczyny. Jestem tu pierwszy raz. W piatek w pierwszym dniu cyklu wzielam Elonva potem mam od 6-8 dc brac ganirelix. Powiedzcie mi czego sie spodziewac? I jak wyglada punkcja? Bardzo boje sie igiel i nie wiem jak to wytrzymam.
punkcji nie ma co sie bać, będziesz spała a zastrzyków, też się bałam igieł, teraz też jak nie mogą mi pobrać krwi i jeżdżą mi igłą w żyle bo nie mogą się wbić to mi się słabo robi😐ale stymulacje jakoś dałam radę 😅
 
Potwierdzam, w punkcji bałam się tylko że mnie za słabo znieczulą i że nie zasnę albo że się obudzę i nawet zaczęłam mieć przez kilka sekund po podaniu leków od anestezjologa takie myśli że „omg nie działa, nie działa” ale następne co pamiętam to jak już było po wszystkim 🫣 bolały mnie jajniki przed pierwszym okresem po punkcji, bardzo i w sumie tyle ♥️
 
reklama
Do góry