In vitro 2024 - refundacja

[kaszmirka]

Zdecydowanie skarga + zgłosiłbym sie do prawnika po poradę, uważam, że skoro błędy są rażące i były łatwe do uniknięcia to należy Wam się odszkodowanie.

Ale skarga do NFZ?
Miała być aktywacja oocytów, zymoth, picsi i embrioskop. Embriolog mi przez telefon powiedział że aktywacji lekarka nie zleciła, zymothu się nie dało zrobić bo ponoć za mała koncentracja a embrioskop mi nie przysługuje z refundacji. Zapomniałam zapytać o picsi, ale też nie zrobili. A na zleceniu od lekarki mam te wszystkie rzeczy zlecone, nawet mi u siebie w systemie pokazywała. Strasznie jej głupio było i mówiła że naprawdę nie wie dlaczego nie wykonali... o tej blastocyście też nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego tak się stało

 

[hachette]

Ale skarga do NFZ?
Miała być aktywacja oocytów, zymoth, picsi i embrioskop. Embriolog mi przez telefon powiedział że aktywacji lekarka nie zleciła, zymothu się nie dało zrobić bo ponoć za mała koncentracja a embrioskop mi nie przysługuje z refundacji. Zapomniałam zapytać o picsi, ale też nie zrobili. A na zleceniu od lekarki mam te wszystkie rzeczy zlecone, nawet mi u siebie w systemie pokazywała. Strasznie jej głupio było i mówiła że naprawdę nie wie dlaczego nie wykonali... o tej blastocyście też nie potrafiła wytłumaczyć dlaczego tak się stało

No niby embriolog to nie lekarz ale spróbowałabym napisać do NFZ najwyżej skierują Cię gdzieś indziej.

 

[Avy]

Dziewczyny, koleżanka pyta ii nie dostała odpowiedzi może któraś z Was się zna i pomoże?

Ja nie znam odpowiedzi, ale piszę, żeby podbić

 

[LadyCaro]

Ja nie znam odpowiedzi, ale piszę, żeby podbić

Czy Ty na transfer pojechałaś sama?
Bo ja pewnie na ten w środę pojadę sama

 

[Bolilol]

Czy Ty na transfer pojechałaś sama?
Bo ja pewnie na ten w środę pojadę sama

ja byłam sama na drugim. Wszystkie papiery i zgody mieliśmy już podpisane przy okazji wcześniejszej wizyty, więc obecność męża nie była obowiazkowa

 

[hachette]

Czy Ty na transfer pojechałaś sama?
Bo ja pewnie na ten w środę pojadę sama

Ja też bym pojechała sama. Na punkcje nie, ale na transfer jak najbardziej

 

[LadyCaro]

Ja też bym pojechała sama. Na punkcje nie, ale na transfer jak najbardziej

no na punkcję to ja chyba nawet podpisywałam coś, że mnie ktoś odbierze i że będę 24h pod opieką osoby dorosłej.
Ale transfer jeden miałam, więc to jest luzik a mój mąż ma jakiś kocioł w pracy, więc nie chcę go ciągnąć. Dla mnie akurat tarnsfer to nie jest żadne cudowne przeżycie, nie jest to jakaś piękna chwila, którą muszę dzielić z mężem, tylko zwykła procedura medyczna.

 

[LadyCaro]

w ogóle taką rozkminę mam. Ten duphaston. Zawsze go przepisują, a przecież ta miernota ma tylko 10mg, gdzie besins i luteina mają po 200mg, a cyclogest 400mg. To czy ten duphaston w ogóle coś pomaga, czy to tylko takie placebo

 

[hachette]

w ogóle taką rozkminę mam. Ten duphaston. Zawsze go przepisują, a przecież ta miernota ma tylko 10mg, gdzie besins i luteina mają po 200mg, a cyclogest 400mg. To czy ten duphaston w ogóle coś pomaga, czy to tylko takie placebo

Cyclogest jest stosowany głównie przy technikach wspomaganego rozrodu, tak samo np prolutex. Dupek to taki lekki lek delikatnie wspierający produkcję progesteronu ale zdecydowanie nie najmocniejszy, ja przy spadającym progu teraz dostałam dupka 3x1 ale jak nie skoczy bardziej to lekarz dołoży mi luteinę.

 

[LadyCaro]

Cyclogest jest stosowany głównie przy technikach wspomaganego rozrodu, tak samo np prolutex. Dupek to taki lekki lek delikatnie wspierający produkcję progesteronu ale zdecydowanie nie najmocniejszy, ja przy spadającym progu teraz dostałam dupka 3x1 ale jak nie skoczy bardziej to lekarz dołoży mi luteinę.

ale duphaston i tak Ci we krwi nie wyjdzie, więc tego nie będzie widać w badaniu.
Chyba, ze tak jak mówisz, wspomaga on procukcję naturalnego proga, ale o tym szczerze mówiąc nie słyszałam.