In vitro 2024 - refundacja

[kaszmirka]

Ja to jestem chyba u wszystkich po kolei najpierw prowadził nas Dziadecki, teraz trafiłam na Sobocińskiego i on mi wykrył tego polipa w macicy i jakoś mu ufam. Ale Moni dziś mam u Jabłonki także ja tam przerobiłam już większość

Ooo nawet nie wiedziałam że jest taki ktoś jak Sobociński
A dlaczego zrezygnowałaś z Dziadeckiego, ponoć dobry jest? Ja byłam u Szlendak, teraz Wójcikowska mi się trafiła (bo Szlendak na urlopie była).

 

[LadyCaro]

Ooo nawet nie wiedziałam że jest taki ktoś jak Sobociński
A dlaczego zrezygnowałaś z Dziadeckiego, ponoć dobry jest? Ja byłam u Szlendak, teraz Wójcikowska mi się trafiła (bo Szlendak na urlopie była).

Wójcikiewicz chyba ona do mnie to mówi "proszę się rozebrać pani Agniesiu" na takim etapie zażyłości jesteśmy
Z Dziadeckiego nie zrezygnowałam, tylko akurat był na urlopie jak chcieliśmy zacząć ivf i nie chciałam czekać, wiec poszłam do Wójcikiewicz.
Sobocinski jest w Ferti niedługo, ale jak będziesz miała okazję to polecam - to bardzo dobry lekarz.

 

[kaszmirka]

Wójcikiewicz chyba ona do mnie to mówi "proszę się rozebrać pani Agniesiu" na takim etapie zażyłości jesteśmy
Z Dziadeckiego nie zrezygnowałam, tylko akurat był na urlopie jak chcieliśmy zacząć ivf i nie chciałam czekać, wiec poszłam do Wójcikiewicz.
Sobocinski jest w Ferti niedługo, ale jak będziesz miała okazję to polecam - to bardzo dobry lekarz.

Tak tak Wójcikiewicz, do mnie też tak mówi na "dzień dobry" haha
Ja już nie chcę mieć żadnych okazji...zastanawiam się czy nie lepiej będzie zmienić kliniki jeśli odpukać by się drugi raz tam nie udało.

 

[LadyCaro]

Tak tak Wójcikiewicz, do mnie też tak mówi na "dzień dobry" haha
Ja już nie chcę mieć żadnych okazji...zastanawiam się czy nie lepiej będzie zmienić kliniki jeśli odpukać by się drugi raz tam nie udało.

No ja tez myślałam, że może potem już czas zmienić kilinike, ale póki co mam nadzieję, że nie będę musiała. Zobaczymy. Ciekawe czy się widziałyśmy kiedyś

 

[kaszmirka]

No ja tez myślałam, że może potem już czas zmienić kilinike, ale póki co mam nadzieję, że nie będę musiała. Zobaczymy. Ciekawe czy się widziałyśmy kiedyś

Całkiem możliwe W sobotę byłyśmy razem na monitoringu haha

 

[kaszmirka]

Dzwonili właśnie z kliniki i tylko 2 komórki się zapłodniły. Nie mam już siły do tego... z 10 pobranych tylko 2 się zapłodniły, a ile dotrwa do końca...pewnie 0

 

[LadyCaro]

Dzwonili właśnie z kliniki i tylko 2 komórki się zapłodniły. Nie mam już siły do tego... z 10 pobranych tylko 2 się zapłodniły, a ile dotrwa do końca...pewnie 0

O nie... trzymaj się. Oby jednak wytrwały...

 

[annn1]

Dzwonili właśnie z kliniki i tylko 2 komórki się zapłodniły. Nie mam już siły do tego... z 10 pobranych tylko 2 się zapłodniły, a ile dotrwa do końca...pewnie 0

Oj wiem ile to stresu kosztuje. Podobną historię przerabiałam w lutym. Ja po telefonie z kliniki że mamy tylko 2 komórki przeryczałam wieczór i całkowicie zwątpiłam. Te 2 komórki do 5 doby się rozwijały i finalnie mamy 1 zarodek. Może u Ciebie zaskoczy i będzie 2 zarodki jescze nic nie jest przesadzone trzeba trzymać za nie kciuki

 

[nieznośne_poplątanie]

Macie jakieś sposoby na odpowiednie branie antybiotyku i osłony żeby zniwelować mdłości? Biorę do jedzenia antybiotyk, osłona 1/2h po.

Biorę 2h przed i standardowo jeszcze 2 tygodnie po zakończeniu antybiotyku.

 

[kaszmirka]

Oj wiem ile to stresu kosztuje. Podobną historię przerabiałam w lutym. Ja po telefonie z kliniki że mamy tylko 2 komórki przeryczałam wieczór i całkowicie zwątpiłam. Te 2 komórki do 5 doby się rozwijały i finalnie mamy 1 zarodek. Może u Ciebie zaskoczy i będzie 2 zarodki jescze nic nie jest przesadzone trzeba trzymać za nie kciuki

Wiem że nie jest przesądzone ale ostatnio miałam 3 komórki zapłodnione i 2 z nich dotrwały do 5, 6 a nawet 7 doby. Ale nie dojrzały do blastocysty. Tutaj myślałam że będzie więcej tych komórek i któraś dojrzeje. Ale mamy jescze mniej bo tylko 2 zapłodnione. Najbardziej wkurza mnie że było tak dużo pęcherzyków. O co tu chodzi do cholery !