reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

"ICH PIERWSZY RAZ"- czyli nowe umiejętnosci naszych pociech

reklama
Kupinosia nic się nie przejmuj gadaniem rehabilitantki. Dzisiaj wertowałam zdjęcia synka żeby porównać z rozwojem Niuni. Wychodzi na to, że wstał na nóżki jak miał skończone 10 miesięcy a chodzić zaczął w 13 m-cu. Niektóre dzieci tak mają że potrzebują więcej czasu na nowe umiejętności. Rozwój dziecka zależy też od charakteru dziecka- jedne są bardziej ciekawe świata i pełne energii a niektóre spokojniejsze. Każde dziecko jest inne a raczkowanie, wstawanie czy chodzenie to nie wyścigi i trzeba dać maleństwu czas.
Ja wczoraj z Niunią się troszkę pobawiłam na kocyku i dzisiaj sama zaczęła unosić pupcię i kołysać się na klęcząco:tak:

Wszystkim styczniakom gratuluję nowych umiejętności:happy::-)
 
moje raczkujące dziecko....toczy ze mną łzawą walkę o jedzenie...KABLI:szok::szok::szok::szok:jest taki ryk jak go zabiorę od jakiegoś kabla, że szok, muszę z mężem pogadać, o listwach zabezpieczających, bo mnie wykańcza, a poza tym bomba Jacuś nauczył się śpiewać, a mimiką dorównuje przynajmniej Kasi Groniec hihi:tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D
 
Dziękuję dziewczyny. Ja też sie czuję pocieszona i nieosamotniona. Wzięłam sie ostro za mojego leniuszka , dziś mija dopiero 3 dzień a ja już widzę poprawę. Przy dzisiejszej kąpieli dałam Olke na brzuszek , wrzuciłam kaczuszke i sie spodobało. Teraz bedziemy uprawiać wodną terapię. Akurat od wczoraj u nas grzeją :-)

Od jakiegoś tygodnia Ola woła na mnie świadomie EMMA albo EMME rozumiem że to zamiast MAMA i podoba mi sie to :rofl2:
 
Moj tez z tych wolniej rozwijajacych sie :-) Dzisiaj podobno 2 razy udalo mu sie ustawic do pozycji raczkujacej na kolanach i rekach, ale ja niestety nie widzialam, bo bylam wtedy w pracy :-( Licze, ze jutro maly tez sie popisze ;-)
 
Lucy 22 - moja Karolka w ogóle nie raczkuje i nie chce raczkować. Niestety wszystkie moje próby pobudzenia jej do raczkowania są nieudane :no: ale sie tym zupełnie nie przejmuję bo rehabilitantka, neurolog powiedzieli że wszystko jest OK i niektóre dzieci po prostu nie raczkują tylko po jakimś czasie wstają. I ja na to czekam :-p:-p:-p
też się zalamuję jak czytam ten wątek bo karolka jest opóźniona chyba strasznie. Nic nie mówi świadomie, nie siada sama, zaczeła się przekręcać z plecków na brzuszek i na odwrót ale dopiero jakieś 2 tyg temu :eek: a wszystkie styczniowe dzieciaczki robiły to już duuużo wcześniej. Nie ma sie co martwić, karzede dziecko jest indywidualne i tyle Ja przestałam się tym przejmować i tobie radzę to samo :tak::tak::tak:
 
Anik bez przesady. W tym wieku dzieci jeszcze nie mowia swiadomie :-D Neurolog, u ktorej bylam tez powiedziala,ze z malym wszystko ok i rozwija sie tak, jak przecietne dziecko w tym wieku.
 
Młoda też prawidłowo nie raczkuje i wcale się tym nie martwie!!:rofl2:Co prawda pozycje wyjściową ma opanowana do perfekcji ale tylko w przypadku jak chce coś zdjąć z mebli albo po coś sięgnąć wyżej czy coś dojrzeć a tak jak chce szybko gdzieś dojść to się czołga jak w okopach:-D:-D:-D:-D:-Dzresztą prawie wcale na miejscu nie usiedzi musi cały czas skakać hopsiać itp a odkąd zaczęła w miarę pewnie stać to już tylko by stała i skakała:laugh2:
 
reklama
co do raczkowania to rechabilitantka pokazała mi jak małemu pomagać.. postawić na kolanka złapać za klatkę potrząsnąc derlikatnie ale stanowczo aby złapał stabilizacjię mozna też trzymac pieluchą albo rękami gdy chce pełzac do przodu zeby szło na kolanach ... młody momimo ze wczesniej potrafił ale wolał polerowac załapał po 2 dniach i teraz juz tylko czworakuje...
 
Ostatnia edycja:
Do góry