Happygirl88
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 14 Wrzesień 2020
- Postów
- 27
Drogie mamusie od kilku dni mierzymy się z napadami histerii (z rzucaniem się na podłogę i leżeniem twarzą do ziemii, płaczem lub krzykiem). Najgorzej ze przy takich atakach dziecko zrobi sobie czasami krzywdę, po czym oczywiście wpada w jeszcze większą rozpacz z bólu. Podczas takich histerii nie daje się utulić, wiec muszę czekać, aż ochłonie i mu przejdzie. Powiedzcie mi drogie mamy - czy któraś z was mierzyła się z takim etapem u 16/17 miesięcznego dziecka? Czy to nie za szybko na tak spektakularna manifestacje własnego „ja”? Jak się wówczas zachować? U nas zaczęło się kilka dni temu i od razu „z grubej rury” bo skończyło się na rozcięte wardze. Syn zawsze miał charakterek, ale wcześniej płacz trwał chwilkę i dawał się utulić. Teraz to emocjonalny kosmos