reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Histerie 16-miesięcznego dziecka

Happygirl88

Początkująca w BB
Dołączył(a)
14 Wrzesień 2020
Postów
27
Drogie mamusie :) od kilku dni mierzymy się z napadami histerii (z rzucaniem się na podłogę i leżeniem twarzą do ziemii, płaczem lub krzykiem). Najgorzej ze przy takich atakach dziecko zrobi sobie czasami krzywdę, po czym oczywiście wpada w jeszcze większą rozpacz z bólu. Podczas takich histerii nie daje się utulić, wiec muszę czekać, aż ochłonie i mu przejdzie. Powiedzcie mi drogie mamy - czy któraś z was mierzyła się z takim etapem u 16/17 miesięcznego dziecka? Czy to nie za szybko na tak spektakularna manifestacje własnego „ja”? Jak się wówczas zachować? U nas zaczęło się kilka dni temu i od razu „z grubej rury” bo skończyło się na rozcięte wardze. Syn zawsze miał charakterek, ale wcześniej płacz trwał chwilkę i dawał się utulić. Teraz to emocjonalny kosmos 🥴
 
reklama
Hej, mój synek miał to samo. Teraz ma 25mcy i jest gorzej, bo jeszcze głośniej i intensywniej wrzeszczy. Czasem się obawiam, że gardło go boli od tego. Takze wtedy nie pozwoli, by go przytkić. Mój mózg eksploduje 🤯
*przytulić
 
Ostatnia edycja:
Jakiego 2-latka? 😀 on przecież niedawno skończył rok, ledwo odrósł od ziemii. Że niby już ten słynny bunt dwulatka? 😳
tak u nas zaczęło się wybiórczo raz na jakiś czas zaraz po roczku. Szybko zaczął pokazywać swoje ja i niezadowolenie. Potem było tylko gorzej. Teraz ma 25miesiecy i jest…. No ciekawie momentami
 
Jak reagujecie na takie zachowania?
staram się nic nie robić, ewentualnie jak już długo płacze to pytam go czy chce się przytulić - nie ważne jaki był powód. Jeśli powodem byl jakiś mój zakaz to staram się wytłumaczyć dlaczego mama mu tego nie pozwoliła. Już z doświadczenia wiem ze co bym w tej sytuacji nie zrobiła i tak będzie się jeszcze bardziej drzeć wiec pozwalam mu się wykrzyczeć i na koniec ukoić jego nerwy. Podczas takiego napady żadne slowa do niego nie trafia, a tulenie na sile jeśli on tego nie chce pogłębia napad. Wiec daje mu czas i pozwalam mu podjąć decyzje czy sam chce przyjść się przytulić. Najczęściej działa. Ale sama musiałam przez to przejść - bywało różnie z jego i moimi nerwami.
 
Córka robiła tak około 18-20 miesiąca. Ja to ignorowałam, przechodziłam nad nią i szłam do innego pokoju. Wtedy ogarniała że mnie to nie rusza i przestawała i sprawdzał gdzie jestem.

Gdyby robiła to w sklepie też odchodziłam kawałem ale miałam ją na oku żeby jej nikt nie porwał ale kto by chciał taką rozdartą babę 😉

U nas to szybko minęło, ale u mojej kuzynki które reagowała na takie zachowanie i prosiła, groziła na siłę tuliła takie histerie ciągły się kilka miesięcy
 
reklama
Mój zaczął jak miał jakieś 1,5roku lub chwilę wcześniej. Głównie szło o zabawki w piaskownicy. Jak już dojrzał samochód i nie mógł go sobie wziąć albo właściciel chciał go z powrotem, histeria. Przeważnie taka że wracaliśmy po chwili. Do domu bo się nie mógł uspokoić i tak do 40 min darcia papy, rzucania się na ziemię itd. jakoś na dwa latka minęło. Teraz czasem też się zdarza, ale raczej rzadkim, chociaż chyba intensywniej. 😂
 
Do góry